A niby czemu rozczarował cię tym że zgodził się zagrać scene w piwnicy?? Nie pojmuję

Eeee... też nierozumiem, szczerzę mówiąc. Coto tam takiego było?? Ale najlepiej to zagrał jak najeżdżał na tego zboka! Kocham ten moment!

taa .. też nie rozumiem .. :/ Chłopak ma yy z 7,8 lat co miał powiedzieć 'nie nie zagram w tej scenie bo ma podteksty pedofilskie !' .. lool :D Ale jak najeżdzał na tego kolesia to popieram świetnie ;]

Po prostu nie lubie do pół lub calkiem rozebranych dzieci w filmach. Zwykle, oglądając takie sceny, odwracam wzrok i czekam, aż scena minie. Było pare wyjątków, ale pamiętam dokładnie, więc to by było na tyle.

tak wlasciwie to wtedy jako aktor mial juz 12 lat... taa...grozenie wykastrowaniem bylo niezle : ]

He he... ty mendo. To słowo działa jak nigdy :)

Nie rozumiem, dlaczego mnie obrażasz. Wyjasniłem swoją opinie i tyle, a ty od razu się mnie czepiasz.

Troochę czasu minęło od mojego komentarza, ale muszę to wyjaśnić (poprzednio byłem jako spam_you).

"Ty mendo" powiedział ten młody, albo jakoś tak, bo kojarzę, że to cytat z filmu. Nikogo nie obrażam w realu, spokojnie :)

Pzdr.

Nic nie bylo w tej scenie. To ze nie mial koszulki? A jak dzieci graja sceny na basenie to jest super?

A mnie własnie nie rozczarował tylko zaimponował ze zgodził sie zagrac taka scenę.Chociaż i tak nie rozumiem bo tam naprawde nie było nic takiego.
Pozdrawiam

Trochę mnie dziwi "odwracanie wzroku"...
mam rozumieć,ze jest to ochydne...czy bulwersujące ?

no ja tez nie czaje..:P
a co do tej gadki typu "ty mendo" to popieram - scena super;D

w Efekcie Motyla mial ciemne oczy a w realu na baaardzo błeknitne;)

a o jakim filmie mowa? haha, chce obejrzec tajemnicza scene z piwnicy :P

"Efekt motyla" wspomniany wyżej. Grał Ashtona Kutchera w dzieciństwie, że się tak wyrażę.