Maciek, (podobno) próbuje sie troszkę upodabniać do Brada Pitta, o czym pisał nasz "ukochany" brukowiec "F**t", ale biorąc pod uwagę jego ostatnie role; i przyszłe, w pełnometrażowych produkcjach, to bardziej gościu się robo na Hugh Granta. Nie wiem jak Wy Go oceniacie, ale ja powiem tyle: dajmy Mu trochę czasu... może coś się zmieni...