gra jak drewno, wszędzie tak samo, twarz bez wyrazu bez emocji. Jak można go w ogóle nazywać aktorem, jakieś nieporozumienie.
nteligentny to on za bardzo nie jest, aktor marny, przystojny-kwestia gustu, dla mnie zbyt lalusiowaty, ale ładnie śpiewa.
Dokładnie, co jaki polski film romantyczny, to UWAGA NIESPODZIANKA wszędzie Zakościelny...mam go trochę dość. Jest tylu utalentowanych młodych aktorów.
Nie, że on stary, ale są inni!
Zagrał tylko w dwóch "Tylko mnie kochaj" i "Dlaczego nie". A Damięcki np. w trzech "Nie kłam kochanie", "Kochaj i tańcz" i jeszcze w "Krótkiej histerii czasu". Wesołowski też w dwóch "Dlaczego nie" i "Rozmowy nocą" podobnie jak Cypryjański czy jak mu tam "Jeszcze raz" i "Dlaczego nie" Ja też uważam, że to słaby aktor, ale są gorsi.