nie wiem, czy na potrzeby TVN, zapewne chodzi Ci o jakiś durny serial, którego nie oglądałam oszczędzając sobie czas. Całe szczęście fala uwielbienia na podróbkę Pitta minęła. Miał swoje pięć minut grając w jakiś badziewnych komedyjkach romantycznych, pokazując swój jakże przeogromny talent aktorski....