Czytam tutaj Wasze posty i widzę, że nie dażycie pana Zakościelnego zbytnią sympatią. Ja go lubię, oczywiście nie porównuje go z takimi aktorami jak Piotr Fronczewski czy Jerzy Stuhr bo nie ma co porównywać. Osobiście nawet podoba mi się jego gra aktorska, nie jest idealna, trochę sztywna, ale mnie się podoba. Myślę, że on po prostu nie dostał jeszcze szansy zagrania w dobrym filmie, bo głupawe komedie romantyczne aktora z niego nie zrobią. Filmu nightwatching niestety nie oglądałem, więc nie mogę ocenić jego gry w tym filmie. Porównywanie go do Brada Pitta jest nie na miejscu. Pitt jest bodajże 45-letnim aktorem, który grał w pary kultowych filmach, a Zakościelny to 28-letni chłopak z Polski, którego największym osiągnięciem jest gra w komedii romantycznej. Chodzi o to, że Pitt ma już duże doświadczenie, a Zakościelny nie.Co do jego inteligencji (bo też się taki wątek pojawił) to nie ocenie, bo wywiadów z nim nie czytałem. Również pojawił się temat wyglądu..a czy to ma jakieś znaczenie. Chłopk jest przystojny, może aż trochę za bardzo, n oale niektórzy już tacy są. Ja nie mam zwyczaju oceniać kogoś po wyglądzie, a jak już to Zakościelny wcale blado nie wypada.
Ogólnie pana Zakościelnego szanuje i życze mu jak najlepiej, mam nadzieję, że dostanie szansę zagrania w jakimś dobrym filmie.
Moja ocena 6,5/10