Według mnie jak dotąd najlepszą rolę zagrał w "królowej aniołów". Odnoszę wrażenie, że należy do tych aktorów, którzy bardzo emocjonalnie podchodzą do granej przez siebie roli. Nie podchodzi do niej jakby z "automatu", ale wkłada w to całe serce, silnie identyfikując się z postacią którą ma zagrać, przez co wydaje mi się, że jeszcze długo po skończeniu zdjęć zostaje w nim coś z odtwarzanej postaci.