! Nie masz racji. Wcale nie gra drewnianie.
Gra drewniano-blaszanie. Cienizna i tyle.
pare dobrych ról i tyle o nim.
Let's Go To Beer.

No właśnie.Tylko warto się zastanowić czy to on był dobry czy filmy, bo tu moje wątpliwości są wielkie

Nie no , w Hazardzistach i Oceanach dobrze zagrał. ale to tylko tyle o nim :0 no i "Utalentowany pan Ripley"

Moja opinia może nie będzie dla Ciebie satysfakcjonująca, bo Damon jest jednym z moich ulubionych aktorów, ale postaram się napisać w miarę obiektywnie na jego temat.Porównywanie go do braci Mroczków jest dużą przesadą.Damon na wyzyny sztuki aktorskiej wzniósł się w takich filmach jak: "Utalentowany pan Ripley" (aż dziwne, że nie dostał nominacji do Oscara) czy "Zaklinacz deszczu".Nawet w "Butnowniku z wyboru" nie był tak znakomity, jak w tych dwóch wspomnianych dziełach.I radzę obejrzeć te filmy, jesli jeszcze ich nie widziałeś.Natomiast bardzo rozczarował mnie udział Matta w "Tożsamości Bourne'a" i kolejnych sequelach.Chyba zagrał w nich jedynie dla pieniędzy, bo jak dla mnie w tego typu filmach marnuje swój talent.

Nie zgadzam się w tych filmach poznałem jego talent wcześniej uważałem go za przeciętnego aktora.
Moim zdaniem Matt jest stworzony do gry w takich filmach jak Tożsamość czy Krucjata

Fakt,porównanie do braci Mroczków było trochę na wyrost. Może nie jest to aktor najgorszy, może ma talent, ale szczególnie ostatnio go nie ujawnia.Gra w dobrych filmach (jak niezła Infiltracja, mój wcześniejszy komentarz wywołany frustracją po jego grze w tym filmie), ale nie pokazuje swojego pełnego warsztatu. W "Utalentowanym..." rzeczywiście zagrał dobrze (Zaklinacza deszczu nie oglądałem), ale od tego czasu swoimi rolami nie powalał. Zaczął karierę naprawdę obiecująco, ale od pewnego czasu osiadł na laurach, przynajmniej według mnie. I dlatego nie mogę zrozumieć, dlaczego to właśnie on dostaje role w dobrych filmach, a nie inni, może rownie utalentowani, ale w chwili obecnej w lepszej formie. Bo ról, którymi mogłby zachwycić ma wiele i trzebna mu przyznać, że filmy wybiera dobrze, a wciąż gra jedynie poprawnie. A może ma pecha,że gra z aktorami wybitnymi, których praktycznie każda kreacja jest doskonala, a on poprostu nie może się wśród nich wybić.Nie wiem, ale stwierdzam jedno-ostatnimi czasy Matt strasznie zawodzi.

Czyli więcej szczęścia niż talentu? Hm...może i tak, ale trzeba wspomnieć, że na tle innych aktorów wypada całkiem, całkiem chodzi mi tu zwłaszcza o najlepsiejszego kumpla Matta-Benia Afflecka, bo on nie ma ani talentu, ani szczęścia.

Ma szczęscie - bo ma pieniadze :)
Z drugiej jednak strony , nie miec szczęcia ale dosjc do kasy to tez mało realne.

@Kolek

Chociaż masz w avatarze herb klubu którego serdecznie nie znosze(:P), to jednak zgadzam się z Tobą w kwestii Damon'a - jego gra jest do dupy. A porównanie do Mroczek bros. po prostu wyjąłeś mi z ust.

Ja mam swoją własną hipotezę na temat Matt'a: wszystiemu winien jest "Szeregowiec Ryan". Boom na osobę Damon'a zaczął się właśnie po ukazaniu się tego filmu. Cała Ameryka czekała z zaprtym tchem na pojawienie się szeregowego James'a Ryan'a, dla ktorego poświęciło się tylu ludzi("amerykańskich chłopców"). Aż tu nagle pojawia się Damon ze swoim głupim wrazem twarzy. Na pewno w tym momencie pół Ameryki westchnęło głęboko - echhhhh - i pokochało go z tego powodu.

Tak powstał Chocapic i dlatego musimy dzisiaj znosić amerykańskiego trzeciego brata Mroczka w takiej np. "Infiltracji".

przepraszam wszystkich serdecznie za literowki, ale jest 5.54 i nie widzę klawiatury

Ja również się zgadzam. W jego grze nie ma jakichś specjalnych rewelacji... Nie widze tych emocji, które powinnam zobaczyć i odczuć po jeog grze. Kompletne zero. Wystarczy mi, zę oglądnęłam DOgmę... Nie miał tam wiele do zagrania, choć jakims dziwnym szczęściem z tym filmem go kojarzą. Tego nie rozumiem..... Według mnie aktorem jest marnym, ale scenariusze owszem, całkiem, całkiem....
Nawet przystojny nie jest ale to już w tej chwili przeciez nie takie ważne :)
I... Tak. tez się dziwię jakim cudem trafia do tych słynnych, bardzo dobrych filmów. CHoćby patrząc na Rickmana. Facet jest naprawde świetnym aktorem ale nigdy tak naprawdę nie miał szczęścia do dobrego filmu i do dobrej roli, w której świat mógłby go zobaczyć w swym pełnym kunszcie aktorskim. Zawsze albo drugoplanowa rola (np. Pachnidło) albo film kiepski, albo film mało znany....
Ech. Ale Matt miał szczęście.
Mógłby pisac secenariusze, ale grać to jakos bym mu nie polecała. Nie ma po prostu na co popatrzeć....

Drewnianych gwiaxd jest więcej, np, Estwood, H,Fonda, czy Nicholson.Wszyscy oni są wspaniałymi rzemieślnikami cseny, ale grają monotonnie.Cóż z tego, skoro nam sie to podoba, ogólnie.
MAtt w "Buntowniku" zagrałsuper ale to był jego film i robiony pod niego(jak L. Zawodowiec pod J. Reno) i to mysiało wypalić.
Jak wiadomo, poza talentem trzeba szczęścia. Bez niego J.Reno,J.Roberts(Pretty...) J.Deep (Co gryzie Gilberta...) nie wybili by sie tak wysoko. Dla Matta był to Szeregowiec R.. bo Buntownika mało kto oglądał.
Zdolny normalnu sprawny aktor, z powiewem szczęścia. Polubiłem go z mety za tajego normalną gębę .
Hej!

Tutaj według mnie trochę przesadzasz, mianowicie to co sądzisz odno0śnie Nicholsona i Deepa. Fonda też nie jest taka najgorsza. No i oczywiście Reno- jeden film wyrabiający mu nazwisko, reszta raczej przeciętna, z jednym ale- filmem "Goście, goście" i jego kontynuacją, gdzie według mnie zagrał perfekt.
A co do Estwooda to pełna zgoda- aktor z niego drewniany, ale za to bardzo dobry reżyser. I niech lepiej się tej reżyserki trzyma.
To, że drewnianych aktorów jest więcej to prawda, ale według mnie nie ci których wymieniłeś(aś). (nie popatrzyłem na płeć:)

Ups, miało być "taki najgorszy"
I w miarę nabierania filmowego doświadczenia chyba coraz bardziej bede przychylal się do tego ze Estwood jednak drewniany nie jest. Chociaż w sumie żadna rewelacja. Ale do Matta nie da się porównać:)

Wybacz, zamiast Henrego Fondy miałbyc John Wyne.
A poza tym kazdy z nich, jest tylko soba i dobierane są im role pod osobowość, co ich szufladkuje. Np, de Niro jest świrem-psychopatą, R. Chamberline(?) był latacałe dr.Kildare(?)-nie pamięram pisowni, ja ze szprechających, a ci kino mają marne, (poza Das Bott W. Petersena. )
A Deep drewniakiem nie jest,jeno fuksa, miał na starcie, jak ten dupek di Caprio(ale ten to inna bajka, fenomen!)
A pozatym kocham dobre kino , a tu czasu ii kassy brak.
Hej!

Hm.. Widziałam zbyt mało filmów z jego udziałem, ale sprawił na mnie wrażenie niezłego aktora, ponieważ:
a) w filmach, które oglądałam na początku wydał mi się niesamowicie sympatyczny kolesiem z zabawną gębą :)
b) w "Infiltracji" po prostu mnie odrzucał
uznałam wtedy, że musi być niezłym aktorem, skoro jego gra wywołała we mnie skrajne odczucia. Nie jest na pewno wybitnie uzdolniony, ale porównanie do Mroczków to gruba przesada :)
Cóż, obejrzę pare filmów więcej i "obaczym co będzie dalej". xD

Nie porównujcie go do Mroczków. To dobry aktor, a Dicaprio też jest świetny (oglądaliście chociaż Krwawy diament albo aviatora)? On jest genialny tylko po cholerę grał w tytanicu?

eeee , aktor bardzo dobry , ale nie genilany ...
a w tytanicu hrął nie po cholere ale po amerykańskie dolary
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$

Przepraszam za literówki ale jestem po literówce, litrówce :)

I widzisz wywołałeś wilka z lasu, bo Matt według plotek zajął się pisaniem jakiegoś scenariusza, podomież razem z Beniem. Myślę, że zarzut Mroczkostwa był jednak przesadzony, obejrzałam "Infiltrację" i myślę, że nawet, nawet sobie z tą rolą poradził. Choć osobiście najbardziej zaskoczył mnie Dicaprio, aż nie mogłam uwierzyć, że to ten sam chłopyś z "Titanica". Mroczki górą, bo drewno nie tonie!!!!!!!:P Pozdrowienia.

"Morczki górą bo drewno nie tonie" aaaaaaaahahahahahahahahahahahahhahahaaaaaaaaaaaaaaahhahahahahaha
<piwo> genialne xD

No w sumie masz rację. W tytanicu chodziło mu zapewne o dolary $$$$$$$ ale po tym, jak facet wydoroślał zmienił się diametralnie. Od tamtego czasu ma jednak problem. Mimo iż teraz nie gra w szmirach (tylko w produkcjach nagradzanych nominacjami i wychwalanych przez krytyków) to i tak Polacy w większości i tak nie obejrzął jego innych filmów tylko będą się trzymać tego całego tytanica. Polecam krwawy diament, aviatora i infiltrację.
Ej no Mroczki to nie drewniaki (drewnoi ma jakotakie właściwości plastyczne:) tylko nowa nazwa która się niedługo przyjmie u nas w kraju, określająca stopień twardości wylanego na drodze asfaltu:)

To można powiedzieć cytatem z "Obywatela Kane"- gra aktorska Mroczków wyznacza nowy poziom dna :)

Nie no komedia :D Ale się obśmiałem z tych komentarzy :) Facet zrobił oszałamiającą karierę, jest obrzydliwie bogaty, ma wszystko... a jakieś polaczki mówią, że jest słaby i nie umie grać... buahahahha :D:D:D Dobre hahahaha

Może i jestem burakiem , ale ty jesteś pozinej poziomu buraka.
Prawda jest taka że jest wiecej jak 50 lepszych aktorów od Damona , a popularność nie jest miernikiem zdolności aktora. L. Lohan , tez jest sławną aktorka , ze szczytu :o a jej talent jest znikomy.
Pozatym jeśli Damon jest taki wspaniały to dlaczego Oscara nie dostał , grał w tylu znakomitych filmach , nagradzanych Oscarami ale jego zawsze omijano , to chyba cos znaczy i prosze nie pieprz mi tu o "krytykach" którzy te nagrody przyznają , bo oni sie jednak znają na swojej robocie.
Nazywasz mnie burakiem , za to że uzywałem wulgarnych słow ? Jestem Polakiem , żyje w Polsce, a jakiś dureń mnie wyzywa od "polaczków"to sie wku.... , nie jestem sławny to juz nie moge pisać swoich opini ? a jak juz napisze to jest bez wartości bo nie jestem sławny ? to chore myslenie, a stwierdzenia typu "jesteś burak i zawsze bedziesz" są załosne , bo widać , że nie umiesz sie pogodzic z tym że ktos ma inne zdanie od ciebie. No ale to nie jest dziecinne to zalezy od człowieka.

Burak to ten, co do wyrażenia głębi swojej myśli nie może obejść sie bez bluzgów.To proste.
50 aktorów z ekstraklasy jest na swiecie--Matt tam jest.
A dureń, co cie wyzywa od polaczków jest durniem, i z takimi sie nie zadawaj.Nie jesteś sławny-jak ja- ale opinie możesz wyrażać-po to jjest forum.
A to że ci napisałem iż burakiem zostaniesz to aby ci dokopać, i cel został osiągnięty.
A ponadto wycięto nasza polemikę, chyba jesteśmy w gronie nielicznych .
A ja przecie nic takiego nie napisałem...w przecciwieństwie do ciebie.
Hej!

No własnie wiem czemu ci wpis zablokowali :| Pozatym burakiem sie nie przejołem tylko"polaczkiem" i co rozumiesz"nie zadawaj sie z nim"
przeciez z nim sie nie zadaje :lol:

nie zadawaj sie--ignoruj; albo kopnij niby niechcący. Kto napisał"polaczki"?? Sam go kopnę.
Ale to zjazd z tematu, zaraz mnie wytnie jaki Strażnik Słowa (to jednak leci z nami pilot?)
Zmiieńmy piaskownicę, np. na Prakota.
Hej!

Jak pisałem wcześniej, jest Dammon dobrym rzemieślnikiem z powiewem szczęścia. Takich na świecie jest jeszcze z 200, lecz "Szeregowiec" im sie nie trafił. Ani "Leon" ani "Obcy"(Sigurney)ani Pretty woman.CZekają na swoje odkrycie.
Hej!

za co ???? Za co mój tekst wycięto?? Za określenie "gnojek"??
Hej!

osobiście uwazam ze Damon to bardzo dobry aktor, a porownanie go do tych beztalenci mroczków to lekka przesada bo oni sa niewolnikami jednej roli... a Matt "grajac w buntowniku z wyboru", w "zaklinaczu deszczu", w "utalentowanym panu ripleyu" i grajac Bournea udowodnił ze nie jest takim aktorem... i jesli byl by beznadziejnym aktorem to by nie grał w tak dobrych filmach...

Jak wytłumaczyc fenomen? Myślę, że to bardzo proste. Po pierwsze twarz-jego twarz jest niesamowita, oryginalna, kamera wybitnie go lubi. Po drugie aktorstwo.Może faktycznie wydawac się drewniany ale mysle ze to tez przez jego aparycje.A jego rola np w 'Utalentowanym Panu Ripley' byla bez zarzutu!

Przyjaźń z Weinsteinem. To jest główny powód tego, że Damon męczy nas w prawie każdym filmie. Zresztą to samo tyczy się Afflecka i Pitta. No bo jakim cudem niektórzy aktorzy z lat 80 czy 90 nie zrobili większej kariery. Chociażby Luke Perry. No przecież ten facet miał wszystko. Urodę, charyzmę, i przede wszystkim talent. A wszystkie drzwi zostały dla niego zamknięte, bo jakąś spasiona, obleśna świnia pociągała wtedy za wszystkie sznurki.