Jego Darcy w "Dumie i uprzedzeniu" to była porażka, ale w "Perfect Strangers" grał fajnie, a w "Maybe baby" był świetny, choć grał małą rolę. Więc różnie z nim bywa.
Nie raz, nie dwa, nawet nie trzy, nie tylko po polsku, ale i w oryginale. I zdania się nie zmieni ;).