Niedawno byłem na tym w kinie, uważam, że zagrała Mirandę GENIALNIE. A co mi się najbardziej podobalo? Rzucanie plaszczy, toreb i wieczne sformułowanie "THAT'S ALL" hehehe
Tak, zgadzam się. To naprawdę była dobrze zagrana rola. mnie również bardzo podobało się rzucanie płaszczy i torebek, oraz ciągłe "That's all", ale również scena w hotelu była ekstra. I na koniec, jak Andrea odchodzi od samochodu. Dobra, do usłyszenia!
Meryl w tym filmie to uosobienie Szatana dosłownie. Traktowanie ludzi gorzej, niż śmieci, wykorzystywanie ich do granic możliwości i podła satysfakcja z udowadniania wszystkim, że jest najlepsze. No bo jest ...
Rola genialna!!
Ja też twiedzę, że zagrała genialnie. Rzucanie płaszczy i toreb ??- Bardzo oryginalne (zajebiste tej jej ciuchy i torby... takie markowe).Stwierdzenie ''Thats All'' to w jej przypadku troche niezbyt... odpowiednie, ponieważ za 10 minut i tak coś chciała. Mi się też bardzo podobała scena gdy Andy rzuciła pracę. W ogóle cały film jest super, i ciuchy i muza... Zajebisty !!
Meryl Streep to najlepsza aktorka na świecie, rewelacyjnie sprawdza się we wszystkich rolach, a Miranda Priesley to ARCYDZIEŁO! Mimika, chód, gesty, ton głosu, cięte, słodko-kwaśne riposty-po prostu ekstra odegrała tę rolę!
Meryl stworzyła w dodatku postać wielowymiarową, bo Miranda to nie jest zwykłą despotką i stukniętą pracoholiczką. Ta postać fascynuje, jest w niej wiele pociągających cech. Streep bardzo zmieniła książkową postać szefowej, wprowadzając także zalety (Miranda w końcu pomogła Andy, doceniła jej pracę, sama też ukazała słabość i nawet pewną bezbronność-sprawa z rozwodem). Czytałam ksiażkę i w niej nie było ani słowa o jakiś uśmiechach, docenianiu innych, była tylko bezduszna, złośliwa diablica.
Meryl zmieniła Mirandę, nadając jej niesamowite cechy, odmienne jak próżność czy zbytnią pewność siebie. Dlatego Streep to genialna aktorka i artystka, ponieważ kazda jej rola jest fascynująca i niezwykła, nawet gdy na pierwszy rzut oka bohaterka wydaję się zwykłą jędzą-jak było w przypadku Priesley. That's all ;)
rola świetna, ale sam film zdecydowanie kiepski, może dlatego, że czytałam wcześniej książkę, chyba tylko Meryl Streep zasługuje tam na większą uwagę...
martyna 1610 nie moge sie z toba zgodzic oprocz rewelacyjnej meryl streep anne hathway zagrala dobrze i rewelacyjnie zgarala tez drugoplanowa emily blunt oraz p