Dlaczego Michael zasłaniał zawsze na dworzu twarz maską? Domyślam sie , że przez to , ze mógł sie zainfekować zarazkami itp ale po co męczył swoje dzieci? Po co zakładał im te głupie maski albo woalki? Tego nie rozumiem , a wy?
Z uwagi na bielactwo, na które cierpiał. Przy tej chorobie promienie słoneczne szkodzą jeszcze bardziej.Jeśli chodzi o dzieci, to nie wiem. Przypuszczam, że chodziło mu zachowanie ich prywatności.
Co do dzieci to nie wiem, zreszta nie widzialam takich zdjęć, ale Michael zaczął je zakładać, gdyż podziwiał jakiegoś (sorry, ale zapomniałam nazwiska) gwiazdora, który właśnie zakładał takie maski.
Co to bielactwa, to też prawda i podobno zakładał je również dlatego, aby ukrywać plamy na twarzy w początkowym stadium choroby.