Michelle została twarzą najnowszej kampanii reklamowej domu mody Louis Vuitton. Tak jak kiedyś Angelina Jolie, Williams reklamuje torebkę tej marki (więcej tutaj: http://www.huffingtonpost.com/2013/07/24/michelle-williams-louis-vuitton_n_36433 83.html).
W ubiegłym roku, Michelle pojawiła się na gali Oscarowej w sukni właśnie od Louis Vuitton:
http://cdn.stylefrizz.com/img/Michelle-Williams-Louis-Vuitton-red-dress-2012-Osc ars.jpg
D.M. Louis Vuitton nie mógł wybrać lepszej ambasadorki, jej wyrafinowany i klasyczny minimalizm idealnie pasuje do tej marki.
Williams wspaniale "flirtuje" z trendami, jest elegancka i zawadiacka jednocześnie.
Photoshop to zmora naszych czasów, widać mieści się w dobrym guście znakomitych fotografów, znanych agencji i ich zleceniodawców...
W przypadku 30latki można na to przymknąć oko, ale co powiedzieć na zdjęcia z kampanii Fondy i MacDowell dla L' Oreal albo Winslet i Roberts dla Lancome?
Fonda starsza pani sygnująca kremy dla 50tek :-/ to dopiero przegięcie...
Właśnie dziwne jest dla mnie to, że photoshop jest używany w taki, a nie inny sposób, ponieważ na różnych forach, portalach, stronach, itd., ludzie go krytykują (a raczej jego efekty). Nie wspominając już o magicznym znikaniu rąk, nóg, pępków, itp. po takiej obróbce.
To przykład na to jak różnie rozumiane jest słowo "profesjonalizm"...
Z jednej strony odbiorcy reklam krytykują Photoshop ale wyniki sprzedaży produktów reklamowanych poprzez zdjęcia czy filmiki z jego użyciem,sugerują, że działa on na tyle sugestywnie, że zbawiennie wpływa na wyniki sprzedaży. Jako konsumenci jesteśmy oszukiwani - wiemy to ale i akceptujemy a każdym zakupem utwierdzamy koncerny w przekonaniu, że to co robią jest ok.