zgadzam sie:) pierwszy film jaki widzialam z jego udzialem to sin city,pozniej bylo 9 1/2 tygodnia,johny handsome,a teraz wild orchid:) i uwielbiam filmy z jego udzialem,swietny aktor,doskonale wczuwa sie w role,a jago wzrok jest jak obietnica....od dzis 10/10:)
pzdr
no nie wiem czy aż 90% z jego udziałem to dobre filmy...pamiętam parę szmir, jak choć by (nie pamiętam tytułu) ten film z Van Damme'm...znalazł bym jeszcze kilka - nie których nie oglądałem do końca, ale było wida że to tandetna produkcja...ale dobry z niego aktor, a filmów dobrych z jego udziałem to widziałem może z 60-70%
Nie do końca się dobrze wyraziłem, powinienem napisać że filmy w których go widziałem to w 90% dobre produkcje jak np. ostatnio właśnie Zapaśnik, Sin City oraz starsze jak: Bullet, Ćma Barowa, czy też Harry Angel. Chętnie obejrzał bym też Spuna ale jakoś nie mogę go nigdzie znaleźć.
nie ma to jak błysk odpowiedź ;) co do Spuna to nie polecam.. Miki jest tam obleśny i był to chyba zdecydowanie najgorszy okres w jego karierze..
olesny mial byc, ale wypadl bardzo dobrze... o co wam chodzi?? gorsza byla kupa w klozecie (a raczej kulka lodow czekoladowych...;D)
9ipol to kiepski film, orchideee tez o to podejrzewam, Homeboya nie moglam ogladac, Ryzykanci badziew ale o dziwo rourke byl swietny (przynajmniej w koncowce - bo tylko koncowke ogladallam). W Angel Heart niezly, ale film juz mi sie mniej podobal, to samo z Bar fly. W Roku smoka mialam wrazenie, ze sie nie stara, Godziny rozpaczy dno w kazdym calu, Domino szkoda gadac, Dopasc Cartera nastepny do przemilczenia, Ostatniego zywego bandyty nie ogladalam, ale jak zobaczylam Mikeya w ponczo to myslalam, ze wykituje... a to jeszcze nie wszytskie. Chyba jednak wiecej bylo tych gorszych filmow, oby trend sie odmienil...