Serio, przysięgam, że ja ich nie odróżniam. Wszyscy takie suchoklatesy z zaciętą miną wypowiadający kwestię szeptem na przydechu. Przez kilka lat myślałem że Roznerski i Rozbicki to jest ten sam kolo. A potem okazuje się, że jest jeszcze Fabijański i że to jest kolejny kolo z tej serii! "Unf..able"!