ot jaka z niej aktorka
Tak. Poznali się dopiero na planie. W większości produkcjach w których grała za nikogo nie wychodziła, aby dostać rolę. I tak nie robi! Gdybyś o niej poczytał to byś się dowiedział trochę!!!
A z drugim mężem co? to u niego zagrała w piatym elemencie, a potem jeszcze w "Joanna d'Arc" a potem zerezygnowała z niego i zaczeła grac w filmach nastepnego hehe i taka jest prawda
Cóż to za zazdrość:) A mi jakoś Paul W.S. Anderson nie wygląda na starego grubasa. Tak samo Luc Besson był o te 16 lat starszy, ale żeby zaraz nazywać go starym i obleśnym.
Zazdrość jak nic tylko nie wiem o co? Jesteś może gejem?
faktycznie... Luke to wręcz pod anoreksje podchodzi http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/b4/Luc-Besson-Taken.JPG
Widze, że wasz poziom jest równy poziomu jej gry aktorskiej, jaka riposta że jestem gejem hehe wow to jak się wytyka jakiejś aktorce która podchodzi pod 40 , że grywa u swoich mężów to jest się gejem? Nie wszystkie jej filmy są produkowane przez jej mężów ale te najbardziej znane tak
Świat kina rządzi się takimi prawami, że babka zamiast znaleźc sobie faceta z innego środowiska szuka go akurat na planie filmowym. Kobiety lecą na tych gości którzy mają dużo do gadania, więc pewnie kamerzysta, albo dźwiękowiec, czy inny aktor jest mniej interesujący niż samiec alfa czyli reżyser. Takie życie. ;D
Co do aktorstwa Milli to często jest oceniana przez ludzi, którzy oglądali z nią takie filmy jak "Resident Evil" czy "Ultraviolet" (kino kopane tam się nie gra, tam się bije) Mnie osobiście ciężko jest oceniac grę aktorską w rolach mało charakterystycznych postaci. W dzisiejszym przekroju w opinii o "Czwartym Stopniu" recenzent stwierdził, że Milla jest równie piękną co słabą aktorką i gra wytrzeszczem oczu. Moim zdaniem jest dobrą aktorką. Wystarczy obejrzec "Million Dollar Hotel", albo "Dummy". Grac potrafi, tylko większośc filmów w których brała udział to średniaki i kino akcji. W "Piątym Elemencie" też świetnie oddała rolę Leeloo. Ktoś zrobiłby to lepiej? Niby jak i po co?
Nie jestem jakimś szalonym fanboyem, ale lubię ją na ekranie i tyle.
Zgadzam się. Piekna, utalentowana...napewno zazdroszczą. Pewnie ktos napiszę, że Milla nie umie śpiewać.
Moim zdaniem jest jedna z najseksowniejszych aktorek. Bardziej mi sie podoba Milla,niz wychudzona Angelina Jolie. ;)
Piękna,utalentowana.
Glupie jestescie...
Angelina ma swietne usta i ma CYCKI!!!!
A Milla ma male bimbalki, ale i tak jest ladna.