To najlepsza polska piosenkarka, ma wspaniały głos, talent, i to coś. Nie ma sobie równych. Nie zapominajmy, ze śpiewała w filmie Herkules jako Meg i w zakochanych piotra Wereśniaka. Kino bardzo ja lubi tak jak i miliony Polaków i ja też...
Filmy z jej piosenkami nabierają zupełnie wyjatkowego blasku
Nie zrobiła kariery praktycznie zagranicą, Edyta Górniak ma lepszy głos i możliwości. I to Edyta jest najlepsza ;)
Gdzie tam najlepsza, raczej jedna ze słabszych. Najlepiej śpiewała w czasach "Puszka Okruszka", później były schody.
Co do piosenek w filmach - tej z "Zakochanych" nie znam, ale jeśli idzie o "Herkulesa" - wersja oryginalna jest lepsza.
Kukulska głos ma w porządku, ale image już taki sobie. Mam wrażenie, że to mielona przeróbka z importu podrasowana R'n'B. A przecież większość woli słuchać oryginału...i zapewne słucha...
Coś okropnego, nie wyobrażam sobie żeby słuchać tego jej chłamu. Kiedyś mówiła, że nie chce aby utożsamiano ją z matką i zdecydowała się na własny styl. Lecz widząc to co ona wyczynia i jak marnuje całkiem ładny głos to wolałabym aby kontynuowała dzieło matki i śpiewała to co ona i tak jak ona, na pewno wyszło by jej to na lepsze niż to, co jest teraz. Jednak Anna gdyby żyła miałaby więcej fanów niż Natalia, taka jest prawda. Była prawdziwą damą polskiej sceny, niewinną, tajemniczą, słodką, długo zapadającą w pamięć, i ten jej wieczny smutek w oczach mimo, że była uśmiechnięta. Jeśli chodzi o twórczość Natalii to nie wiem czemu, ale jedyna jej piosenka jaka mi się zawsze podobała to "Daleki brzeg" z płyty "Światło", nic poza tym.