Uwielbialem go kiedyś... Zostawic LV, Miasto Aniołów, ba nawet Bock był niezly. Teraz? Teraz jest dnem, popłuczynami po tym czym był kiedyś...
Jaka ostatnia jego rola zostala Wam w pamieci? Taka, ktora nie zwiastowala katastrofy?
Lord of War - to moj glos...
BTW. Spojrzcie ile ról ma zaplanowanych na 2010 rok... To nie swiadczy o jego klasie...
Zgadzam się z Tobą ... Obecnie, lub też od pewnego czasu, występuje w takich produkcjach, że jego warsztat aktorski, mówiąc kolokwialnie poszedł z dymem. Przyznaję, że Cage nie jest nawet jednym z moich ulubionych aktorów, ale ceniłam go sobie za rolę w Pocałunku wampira, nie wiem, czy widziałeś ... można jeszcze dodać Peggy Sue wyszła za mąż, wspomniane przez Ciebie wyżej Miasto aniołów - niewątpliwie i Naciągacze - do tego filmu mam słabość ...
krótko...Naciągacze, Adaptacja, a za chwilę "Bad Lieutenant" gdzie podobno zagrał świetnie. Będę to powtarzał do znudzenia - Cage czyni dobre filmy lepszymi, a słabe kompletnymi gniotami.
Dobrze napisales na koniec. :)
Musze obczaic wszystkie te tytuly, ktore zachwalacie, moze zle go ocenialem przez pryzmat ostatnich gniotów na poziomie Next, Ghost Rider tudzież Bangkok Dangerous.
Zamiast wybierać sobie 1-2 ciekawe role na rok w ambitnych obrazach, w najbliższym czasie będzie grał pewnie we wszystkim co się da bo podobno roztrwonił cały majątek.
Zakochalam sie w nim kiedy zobaczylam Dzikosc Serca, romans trwal przez Zandalee, Zostawic Las Vegas, az po Miasto Aniolow. Pozniej bardziej niz jego zaczelam podziwiac fabule, jak w Panie zycia i smierci, Adaptacji.
Nie ogladam produkcji z Cagem po 2005r, zeby nie zepsuc sobie uroku pod ktorym czasem jeszcze jestem kiedy wracam do Wplywu Ksiezyca i innych klasykow.
cage przyjął tyle rol, dlatego, że zbankrutował. pozwał swojego agenta, menadżera czy księgowego - nie pamiętam - o to, że ograbił go na 20 mln.