Jak dla mnie powinna dostać (owszem!) Oscara, ale nie za "Godziny", bo wg. mnie to nudy jakich mało, ale za "Innych"! Tam się dopiero popisała umiejętnościami! Była wspaniała grając kobietę mającą bzika na punkcie własnych dzieci... w koncu je udusiła, nie?:)
Była wspaniała... a w "Godzinach"... cóż, zagrała jak zawsez bardzo dobrze, ale żeby od razu sypać Oscarem? Ktoś tu chyba przesadził i dużo kasy wyłożył:D :/ Szkoda, że tam gdzie powiny liczyć się szczere ludzkie opinie (tak, tak! Nawet tych beznadziejnych dziadków z komisji oscarowej!) to wdziera się kasa. I niech nikt nie mówi, że "taka jest właśnie Ameryka czy USA"! Tu nie chodzi o kraj! Zawsze zanajdą się ludzie dla których nie jest ważna prawda, lecz fakt na siłę wpisany w historię. Gdyby Polska była tak bogata jak nasze znienawidzone przez wielu nie wiedziec czemu Stany Zjednoczone (wg. mnie ogółem porządny kraj) byłoby podobnie... Proszę się tak więc nie puszyć...
Buahahah nie no ropzbawiłeś mnie - agenci Nicole moze zapłacili 5 tysiacom osob wchodzacym w skład Akademii Filmowej, tylko po to by Nicole dostala Oscara bo ty nie wuażasz roli w Godzianch za genialną? jestes śmieszny...
Boze piszesz bzdury i sie osmieszasz! Człowieku, gdyby Akademia była przekupna to każdy pseudoaktor typu Paris Hilton był szczęsliwym posiadaczem Oscara...
Ja nadal uwazam że jej rola w Godzinach była Wielka!
Jej rola Godzinach była genialna. nie każdy potrafi zagrać osobę z psychozą maniakalno-depresyjną. a Virginia Woolf jest moją idolką, bo była geniuszem.
Napisze to tak. Oscary to niestety już nie te same oscary. nagrody są bardzo kontrowersyjne. Natomiast rola Nicol w "Godzinach" jest jedna z najlepiej zagranych ról ogólnie w kinie. Jeżeli tego nie widzisz to przykro mi natomiast w "Inni" zagrała bardzo dobrze a w "Godzinach" fenomenalnie, zwłaszcza,że miała co tam grać. Bo to była naprawde barwna postać.