NirvanaI

9,5
13 ocen muzyki
powrót do forum osoby Nirvana

Za co tak bardzo lubicie Kurta? Fajny idol, który ćpał i się zabił, no genialnie...

fallout

Połóż się lepiej wcześniej spać. Dobrze ci to zrobi.

Doktorek

Widzę, że "Pan Nietolerancyjny" się znalazł... No cóż, zdarza się, masz coś z psychiką, ale to pewnie uraz z dzieciństwa.

fallout

za co tak lubimy? ja lubie za muzyke, nie wiem jak inni ;)

fallout

Kurt się nie zabił, ktoś go zamordował. Czytałeś dowody?? Przed śmiercią wziął tyle narkotyków, że nie mógł się ruszać. Jakby założył rękawiczkę, strzelił sobie w łep, wyrzucił rewolwer i jeszcze zdjął rękawiczkę i też ją wyrzucił??? Pomyśl.
A co do tego że ćpał, to dlatego że nienawidził ludzi, świata. Zgadzam się z nim.

Yuzuki

eh... mogł się zabić sam :) przecież narkotyki nie działają od razu po pierwszej sekundzie... tak samo jak alkochol, chwile musisz poczekać zanim bedziesz nawalony :)

fallout

Cóż... Ja już tyle się nasłuchałem i naczytałem o Nirvanie że teraz jako jej "dojżały" słuchacz twierdzę że Kurt mógł popełnić samobójstwo.
A za co lubiłem tego ćpuna? Cóż, za osobowość. Za to kim był, za jego muzykę, głos. Mimo że nie jest dobrym przykładem do naśladowania ja i tak go uwielbiam...

zbiku_2

jak to nie jest wzorem? a to, że "pieprzył ludzi"? to jest najlepsza postawa wobec ludzi w dzisiejszych czasach. Za to go podziwiam. Nie ukrywał tego, że ma wszystkich "zwykłych ludzi" gdzieś i słusznie. Po prostu ich pieprzyć...

fallout

wiesz co, chyba nie rozróżniasz pojęć ,,idol,, i ,,wzór,,.
Tak, Kurt był fajnym idolem, bo grał dla fanów fajną muzykę; wzorem do naśladowania nie był i to już inna sprawa.
Jak to już ktoś napisał, Kurta lubi się za muzykę, a nie za jego nałóg i to co robił [zazwyczaj]

pzdr.

Tarantinka19

Zgadzam się. Odpieprzcie się od niego. ....kurde.

fallout

wszyscy tak jadą po założycielu tematu, ale nie da się ukryć, że trochę racji ma. Nie mówię, że muzyka nirvany jest zła, też jej słucham, ale to podniecanie się kurtem i jego śmiercią (koleżanka mowiła mi nawet o jakiś samobójstwach 27-letnich ludzi-niepotwierdzone) jest śmieszne. Myślę nawet, że gdyby nie zginął w taki sposób, nirvana nie byłaby taka rozpoznawalna. Bo było inne świetne zespoły, o których nie mówi się tak dużo, bo ich muzyka przeminęła. A tu jest jeszcze cobain, kóry jest symbolem wybicia się z biedy, buntu,problemów oraz niezrozumienia przez świat... ale muzyka schodzi na troszeczkę dalszy plan. takie mam wrażenie. może się mylę, nie wiem. ale takie opowiadanie sobie legend o nirvanie, snucie setek domysłów na temat śmierci cobaina mnie nie bawi.

fallout

fuck! macie z nim jakiś problem? przeszkadza wam czy co?! dlaczego wszyscy jeżdżą po Nirvanie i po Kurcie?! Co wam przeszkadza, że jedni kochają Nirvanę właśnie za Kurta, inni za ich muzykę, a jeszcze inni za coś tam jeszcze?! fuck, idźcie cholera najpierw trochę pomyśleć i się zastanowić, a nie wypisywać tu swoje chore pretensje i zaśmiecać forum po raz któryś tam "macie idola który ćpał i się zabił, bla, bla, bla..." ach, tak to jest, zwykła, prosta, chora ludzka zazdrość(?)...

strawberryfield

Zgadzam się po części z Redsky. Dlaczego ludzie czepiają się Kurta? Bo ćpał? Świetnie, widać żaden z "oskarżycieli" nie popełnia błedów. Nie ma ludzi świętych, każdy ma coś na sumieniu. Tu się, Moi Drodzy, liczy muzyka!

Mino

Hej, hej. Spokojnie.
Autor tematu zadał pytanie. Nieco niefortunnie, co prawda, ale cóż.
Za co lubię Kurta? Za to, jaką muzykę tworzył. Za jego głos.
Ćpał. Prawda. Ale nie cenię go za życie prywatne. Mógł robić co chciał, mi nic do tego.
I naprawdę, czy to ważne, czy popełnił samobójstwo czy ktoś mu ułatwił "zejście z tego świata"?

użytkownik usunięty
Irbis___KONTO_NIEAKTYWNE

Do założyciele temtu:
Genialny to jest twój debilny temat.

fallout

Za co?
Za głos, za teksty, za piosenki, za niektóre teledyski- czyli ogólnie rzecz biorąc za muzykę.
On nigdy nie chciał być dla nikogo idolem, więc nie wiem skąd takie wnioski. Miał swoje prywatne problemy, ćpał, pił, ale nie nakłaniał nikogo do takiego stylu życia ani tym bardziej do samobójstwa. Oczywiście miał i ma psychofanów i pseudofanow, ale tak jak każdy bardzo popularny zespół- patrz na The Beatles, szczególnie Lennona choćby. Myślisz, że on to robił, żeby być fajnym? Żal mi go, bo był genialny, a tak skończył.

użytkownik usunięty
kot_telewizor

Ja go nie lubię, niezbyt mnie kręci jego głos, nie znam się za bardzo na grunge'u, wolę Grohla, ale szanuję Nirvanę i lubię ich muzykę. Poza tym nawet jeśli się nie lubi Nirvany to i tak trzeba uznać to jaki ślad pozostawiła w latach 90 w światowej muzyce (nawet jeśli w grunge'u były lepsze zespoły, hehe). Tak samo np. z Depeche Mode. To są ikony muzyki... Będą znani jeszcze za 100 lat.

Ja lubię Kurta, za to nie przepadam za resztą Nirvany,ale także ich szanuje.Znalazło by się kilka powodów dla których go lubię,ale nie będę ich pisać bo i tak nie zrozumiesz.
Wiem,że Kurt ćpał i że się zabił,ale wiesz kiedyś na przystanku spotkałam chłopaka miał na sobie taką fajną czarną koszulkę z przodu był napis "Nikt nie jest święty",ten chłopak chyba zauważył że się na niego gapie,podszedł do mnie i zapytał o godzinę po czym poszedł sobie a kiedy się odwrócił zobaczyłam dalszą część napisu mianowicie "Nazywam się Nikt".
Właściwie to każdy człowiek powinien taką nosić,tylko nie każdego stać na szczerość.Chodzi mi o to że dużo łatwiej jest osądzać drugą osobę niż samego siebie.

użytkownik usunięty
rrr_Angel

Fajna koszulka.

fallout

Kurt robił kawał doberj muzyki a ty kogo uwarzasz za idila grupe boys??????

fallout

NIE WIADOMO czy on się zabił czy jego zabito! są poszlaki na oba rozwiązania tej sprawy.. a ten detektyw Tom Grand również nie przedstawił jednoznacznych dowodów na jego morderstwo, tak samo jak autorzy książki "Kto zabił Kurta Cobaina?"