przed chwila wojewodzki zaprzeczal ze prezydenta w SALT gral Polak, brawo Szajda - miales racje
plansza była już w trakcie programu.
Lubię Wojewódzkiego, widać było, że chłopakowi się przykro zrobiło. Łatwo się kopie leżącego.
Trochę Kuba przesadził.
A Szajda mógłby się podszkolić z polskiego kina(pewnie taki był zamiar Kuby, ale trochę to było chamskie)
wojewódzki dobry do małpowania, ale pojęcia nie ma o świecie. I btw, też wszedłem tu by sprawdzić czy to Polak
Chyba jednak każdy kojarzy Salt z Danielem Olbrychskim. Kto by pomyślał, że mamy takiego aktora w Stanach który zagrał w 9 i pół tygodnia, Ścieżce strachu czy co nas kręci, co nas podnieca. Respect.
ciekawe czy PAN WOJEWODZKI tez tu zagladna, czy tez duma mu nie pozwalała. Swoja droga lubie GO , ale czasami mam wrazenie ze na jego ciete riposty i błyskotliwe komentarze pracuje sztab ludzi, ktorzy czasem zle podpowiadaja. WIEC CHYBA NIE JEST TO ONE MAN SHOW.
Też go szukałem. Wojewódzki w tym akurat programie zachowywał się jak cienki amerykański paździerz w stosunku do tego chłopaka. To aż szok, że gość był taki spokojny. A teraz się okazuje, że nie wiadomo kto się nie zna na polskich aktorach :) PS. Ja się Szajdzie nie dziwię, że nie zna Konrada i Olbrychskiego - dla amerykanów to nic nie znaczący aktorzy klasy C, mimo że dla nas (w tym dla mnie osobiście) to Panteon aktorstwa. Nie można mieć do niego takich samych oczekiwań w zakresie znajomości polskiej kultury jak do osób mieszkających w Polsce. Tym bardziej, że 15 min. wcześniej się mówi, że "Polska nie jest najważniejsza". Chamstwo!!!
No wlasnie nie rozumiem czemu nikt go tam nie poprawil w tym programie, tak samo mowil ze polscy aktorzy nie graja w amerykanskich filmach... graja tylko ze Kuba nigdy o nich nie slyszal, to ze Karolaka wycieli, nie znaczy ze innych tez tak traktuja
A ja wiedziałem że grał tam drugi z polaków, ale rzeczywiści zachowanie Kuby było mocno przesadzone, próbował wmówić Szajdzie ,że nie było tam drugiego polskiego aktora mimo iż ten mówił ,że był. Kuba powinien najpierw to sprawdzić a nie wyśmiewać chłopaka czym wprawił go w ogromne zakłopotanie. Dziwi też fakt że Konrad nie wiedział ,że w obsadzie znajdował się Krupa ale w sumie mówił ,że nie chodzi do kina a o Olbrychskim musiał wiedzieć bo cała Polska o tym trąbiła.