Świetnie! Nowy film z Orlandem. Wielkie dzięki za wiadomość. Jestem zaskoczona, bo ten film wyskoczył tak znienacka, że nawet nic o nim nie wiedziałam :D Ale się cieszę, że Orlando zagra w czymś takim. Jeszcze nie grał lidera zespołu muzycznego, tym bardziej jestem ciekawa jak wypadnie w tej roli. W filmie gra też sympatyczna Laura Linney, pasują do siebie i będą razem dobrze wyglądać na ekranie. Dodam jeszcze, że (jak donoszą zagraniczne portale) w postać sparaliżowanego muzyka wcielił się aktor, który naprawdę jest sparaliżowany. On również napisał scenariusz do tego filmu.
"Sympathy for Delicoius" miał być kręcony trochę wcześniej, ale z powodów osobistych reżyser musiał przełożyć swój projekt:

http://www.theinsider.com/news/1570561_Mark_Ruffalo_Returns_to_Work_Following_Tr agedy

http://www.icelebz.com/movies/news/mark_ruffalo_s_directorial_debut_project_to_s tart_filming_following_last_month_s_hiatus/

Tutaj jeszcze małe streszczenie filmu:
http://www.cinematical.com/2009/01/24/orlando-bloom-and-laura-linney-are-delicio us/

Dziękuję za linki :-) Mnie informacja o tym, że za tydzień Orlando zagra w jakimś nowym filmie, o którego tytule wogóle wcześniej nie słyszałam również zaskoczyła, bardzo bardzo mile zaskoczyła :-). Mam nadzieję, że niedługo pojawią się w internecie zdjęcia z planu "Sympathy for Delicious".
Mnie także podoba się to, że Orlando zagra w tym filmie kogoś innego, ale od pirata do frontmana zespołu, to niedaleka droga, ponieważ czytałam gdzieś, że muzycy rockowi to właśnie współcześni piraci:-).
Obsada jest bardzo fajna. Także lubię Laurę Linney, grała w jednej z moich ulubionych komedii "To właśnie miłość" oraz żonę Liama Neesona w "Kisney`u". Marka Ruffalo nie kojarzę zbyt dobrze, ale jakoś się nie boję o ten film mimo, tego ,że będzie to debiut reżyserski tego aktora, ponieważ dość czesto aktorzy okazują się być naprawdę dobrymi reżyserami. Tak jest na przykład z Thomasem McCarthy(w tą niedzielę mówili o nim w "Kinomaniaku"), aktor drugoplanowy, który graw filmach Oscarowych i kręci naprawdę znakomite filmy nagradzane na wielu festiwalach : jak "Spotkanie" jest jeszcze w polskich kinach oraz "Dróżnik" z 2003 roku.

Już są zdjęcia Orlanda z planu "Sympathy for Delicious", jest tam razem ze swoim pieskiem Sidi. Znalazłam trzy galerie :-):

http://www.orlandobloomwebworld.com/cpg132/thumbnails.php?album=1164

http://justjared.buzznet.com/gallery/photos.php?yr=2009&mon=01&evt=orlando-sympa thy&pic=orlando-bloom-sympathy-for-delicious-01.jpg

http://www.orlandobloomwebworld.com/cpg132/thumbnails.php?album=1163

Na zdjęciach widać, że Orlando zmienił fryzurę. Ma teraz dłuższe włosy :-)

A ja Marka Ruffalo oglądałam tylko w filmie "Jak w niebie" gdzie zagrał z Reese Witherspoon (bardzo fajna komedia). Nie znam go za dobrze, ale moim zdaniem pasuje do takich komedii. To wszystko co mogę na jego temat powiedzieć.
Zgadzam się, że niektórzy aktorzy dobrze sprawdzają się też jako reżyserzy, np. Clint Eastwood niedawno wyreżyserował z powodzeniem thriller "Rzeka tajemnic", a Mel Gibson jeden z najlepszych filmów w historii - "Bravehart".

Wielkie dzięki za zdjęcia Orlanda z planu "Sympathy..." :) Do roli muzyka przedłużyli mu trochę włosy, bo jeszcze z dwa tygodnie temu miał dosyć krótkie. Rozbawiło mnie jedno zdjęcie gdzie jego pies stara się wywąchać co jego pan ma na talerzu :)
http://www.orlandobloomwebworld.com/cpg132/displayimage.php?album=1164&pos=19

Tak, zabawne jest to zdjęcie z pieskiem próbującym zwęszyć co jego pan ma na talerzu. Wogóle labradory to podobno bardzo łagodne psy i lubią dzieci. Chciałabym bym mieć takiego:-). Sidi ma nawet swoich fanów, znalazłam jej stronę internetową:-):
http://www.modet.org/sidifan/index.htm

Ja z Markiem Ruffallo widziałam tylko horror "Dentysta" i niestety nie pamiętam go za bardzo :-(

Są już kolejne zdjęcia z planu "Sympathy for Delicious", na których widać, że Orlando ma liczne tatuaże, a nawet jak przystało na prawdziwą gwiazdę rocka: oczy pomalowane na czarno :-):
http://www.orlandobloomwebworld.com/cpg132/thumbnails.php?album=1168&page=1

....i jeszcze tu są zdjęcia:
http://justjared.buzznet.com/gallery/photos.php?yr=2009&mon=01&evt=orlando-shirt less&pic=orlando-bloom-sympathy-for-delicious-shirtless-03.jpg

Och!Ach!Och!Ach!Już się podnieciłyście dostatecznie zdjęciami HotOrliego z chipsowymi tatuażami?Kogo to wogóle interesuje?Załóżcie sobie prywatne forum gdzie będziecie pisać o filmie w którym sweet Orli wystąpiłby ale nie wystąpi.

nie no bez przesady ;P
w końcu to JEST forum Blooma, to dlaczego mają nie pisać???

moim zdaniem jest marnym aktorem, ale bez przesady.... buźkę ma ładną, stara się chłopina... w sumie nawet sympatyczna (gdyby wyłączyć mowę)

reasumując za totalne zero go nie uważam....
(... i chyba jestem zbyt miłosierna...ale cóż.. nie można być wrednym an każdym kroku... )

rolę ofiary losu i totalnego zera pod względem artystycznym ma u mnie zaklepaną Elfron Efron czy jak mu tam ;P
i tyle

Jesteś zbyt miłosierna.

w sumie dlaczego??
Bloom nie jest aż tak straszną "popierdółką" aktorską jak co niektórzy, chociaż dobry też nie jest...
...
w sumie mi aż tak nie wadzi

tez prawda.
nie ma to jak Zac Efron! chociaz jego faneczki na forum nieco
przycichły.. :)

to on ma jakieś fanki jeszcze????
boshhh

zawsze gdzieś sie znajda jakies PoKeMoNy, ale juz im sie chyba filmweb
znudził..teraz po naszej-klasie buszują! :)

co do tego filmu "Sympathy for Delicious", zapowiada sie ciekawie, ale
obejrzałabym go tylko dla Laury Linney :)

Nieee tylko nie Zac Efron. Nie nadużywajmy tutaj jego nazwiska :) Ten chłopak jest tak "cukierkowy", że aż szok.
Laura Linney jest sympatyczną aktorką, cieszę się, że przyjęła rolę w "Sympathy For Delicious". Fajnie zagrała w "The Truman Show" i w "To właśnie miłość".

Euhenia - wielkie dzięki za zdjęcia Orlanda. Jego nowe tatuaże świetnie do niego pasują, szczególnie ten w kształcie drzewa. Kiedyś wspomniałam, że nie podobają mi się takie tatuaże pokrywające całe plecy, lub klatkę piersiową, ale jemu akurat bardzo to pasuje. Mógłby nawet go sobie zostawić, albo zrobić sobie kiedyś taki prawdziwy. Podejrzewam też, że to będzie pierwszy film, w którym nie będzie musiał zasłaniać sobie tatuażu-słoneczka, które nosi na brzuchu. Wcześniej musieli mu go zakrywać, podobnie jak te, które nosi na nadgarstku (dlatego w "Piratach" nosił na ręce chusteczkę).

"Wogóle labradory to podobno bardzo łagodne psy i lubią dzieci" – właśnie ten jego pies wygląda na łagodnego. Na wszystkich zdjęciach wygląda tak, jakby nie przywiązywał uwagi do tego co się wokół niego dzieje i się niczym nie przejmował :) To miło, że Sidi ma własną stronę Internetową :) Jak widzę na ulicy takiego samego psa to od razu przypomina mi się ona i Orlando.

"Ja z Markiem Ruffallo widziałam tylko horror "Dentysta" i niestety nie pamiętam go za bardzo" - już sobie wyobrażam co ten dentysta musiał robić :)

"Kogo to wogóle interesuje?" - NAS to interesuje. Po to jest to forum, żeby rozmawiać o swoich ulubionych aktorach.

"Po to jest to forum, żeby rozmawiać o swoich ulubionych aktorach." -Dokładnie tak, a jak się kogoś nie lubi, to po co o nim źle pisać? Ktoś mądry kiedyś powiedział, że jak ma się o kimś źle coś powiedzieć, to lepiej nic nie mówić.

Wracając do "Sympathy for Delicious".... Niesamowice się cieszę , że zdjęcia do tego filmu ruszyły pełną parą i już są kolejne fotki :-):

http://www.orlandobloomwebworld.com/cpg132/thumbnails.php?album=1165

http://www.orlandobloomwebworld.com/cpg132/thumbnails.php?album=1169

http://www.orlandobloomwebworld.com/cpg132/thumbnails.php?album=1166

Horror pod tytułem "Dentysta" był naprawdę straszny. Tym bardziej starszny, że chyba wogóle nie ma gorszego bólu niż ból zęba(przynajmniej dla mnie :-)). Ten filmowy dentysta torturował swoich pacjentów przyrządami dentystycznymi, po tym jak zdradziła go jego piękna żona - zwariował. Na końcu filmu zemścił się również na niej.

Mnie również bardzo się podoba ten tatuaż przedstawiający drzewo. Pewnie gdyby, kto inny go nosił to, by mi się tak bardzo nie podobał:-).

Ostatnio często widuję w okolicy pewnego labradora, ale zupełnie innego niż ten, który ma Orlando. Ten, którego ja znam z widzenia ma jasne futerko i jest bardzo gruby, ale podobno te psy(labradory) mają skłonności do tycia. Sidi jak widać dba o linię :-).

"a jak się kogoś nie lubi, to po co o nim źle pisać? Ktoś mądry kiedyś powiedział, że jak ma się o kimś źle coś powiedzieć, to lepiej nic nie mówić." - O. Właśnie. Dobrze ktoś powiedział.
Dzięki za zdjęcia. Orlando wygląda chyba ostatnio na trochę weselszego. Widać, że praca sprawia mu przyjemność. Też znalazłam trochę nowych zdjęć z planu "Sympathy for Delicious" (są pod zdjęciem Orlanda z premiery filmu "Powrót Supermana"):
http://www.zimbio.com/pictures/KFlYwbSWQv2/Warner+Bros+Premiere+Superman+Returns +Arrivals/5672nRBIUiy/Orlando+Bloom

"Horror pod tytułem "Dentysta" był naprawdę straszny. Tym bardziej starszny, że chyba wogóle nie ma gorszego bólu niż ból zęba(przynajmniej dla mnie :-))" - o tak, ja też nie lubię tego bólu. Dlatego proszę zawsze o znieczulenie :D Po ostatniej wizycie (ze znieczuleniem) dosłownie jeszcze przez tydzień bolał mnie ząb. Nie chcę wiedzieć, co by się stało, gdybym wtedy nie wzięła znieczulenia :-)

"Ten filmowy dentysta torturował swoich pacjentów przyrządami dentystycznymi, po tym jak zdradziła go jego piękna żona - zwariował. Na końcu filmu zemścił się również na niej." - co za dentysta :D Pewnie ten "potwór" nawet nie używał znieczulenia ;) Przy nim mój dentysta to wcielenie anioła.

"Sidi jak widać dba o linię :-)." - bierze przykład z pana ;)
U mnie w okolicy jest dosyć dużo labradorów, czarnych i jasnych.

Dzięki za link :-). Fajna jest ta strona. Te zdjęcia są po prostu świetne. Może jakaś polska gazeta opublikuje którąś z tych fotek Orlanda :-).

Ja też miałam kiedyś straszny ból zęba, ale dopiero gdy wyszłam od dentysty, ponieważ znieczulenie, które zaaplikowano mi w gabinecie po kilku godzinach przestało działać i w domu ból się nasilił. Próbowałam zaradzić mu pastylkami typu "Ibuprom"(w dawce większej niż zalecano), ale nic nie skutkowało:-(. W końcu ból ustąpił wieczorem, ale od południa do wieczora nie byłam w stanie nic zrobić, tylko leżałam i jęczałam :-(.

"co za dentysta :D Pewnie ten "potwór" nawet nie używał znieczulenia ;) Przy nim mój dentysta to wcielenie anioła." - mój także :-)

"U mnie w okolicy jest dosyć dużo labradorów, czarnych i jasnych." - ale masz fajnie, a w mojej są głównie koty i jamniki :-)

Dziś na filwebie pojawiła się informacja o nowym filmie "THE CROSS" z Orlandem :-). Mają w nim zagrać Vncent Cassell i - pewnie będziesz bardzo zadowolona -Olga Kurylenko :-). Zdjęcia zaczynają się już w lipcu!!! A akcja filmu co ciekawe będzie rozgrywać się w przyszłości. Oto jego streszczenie:

"Akcja "The Cross" rozgrywa się w niedalekiej przyszłości. Bloom wcieli się w postać mężczyzny próbującego za wszelką cenę przedostać się przez tajemniczą granicę. Nikomu przed nim ta sztuka się nie udała. Cassel zagra strażnika granicznego, który nie cofnie się przed niczym, by mu przeszkodzić."

Tu jest więcej informacji:
http://www.filmweb.pl/Orlando+Bloom+u+scenarzysty+%22Truman+Show%22,News,id=4915 2

Ciekawe czy w jakimś magazynie napiszą wkrótce coś o jego udziale w "Sympathy For Delicious", jak dotąd nie znalazłam żadnej informacji.
Ciekawe dlaczego o niektórych aktorach (aktorkach) piszą bardzo dużo - np. Evie Longorii, Reese Witherspoon, Jennifer Aniston, Georgu Clooneyu, a o takim Orlando Bloomie albo Seanie Beanie dosyć rzadko ? :(

"ale masz fajnie, a w mojej są głównie koty i jamniki :-)" - tak, u mnie koty też są :) I jest też bardzo dużo wilczurów, i trochę pudelków.

Oczywiście, że jestem zadowolona, że w nowym filmie z Orlandem zagra też Olga Kurylenko :) Dobrze zagrała w "Quantum Of Solace" i bardzo przypadła mi do gustu. Tak się składa, że Orlando często gra z aktorami, których lubię - np. Liamem Neesonem, Stellanem Skarsgaardem, Johnnym Deppem itp. Ma zawsze szczęście znaleźć się w ciekawej obsadzie.

Fabuła "The Cross" jest intrygująca. Jak wyczytałam, będzie to film futurystyczny, a jego reżyser, Andrew Niccol, miał już wcześniej do czynienia z tym gatunkiem (reżyserował film "Gattaca" z Ethanem Hawke). Orlando jeszcze nie grał w takim filmie science-fiction jak "The Cross". Grał dotychczas bohaterów współczesnych i średniowiecznych. Mam ochotę obejrzeć go dla odmiany w takim właśnie thrillerze.
Znalazłam jeszcze trochę informacji na stronach zagranicznych:

http://www.hitfix.com/articles/2009-2-4-orlando-bloom-joins-bond-girl-on-the-cro ss/
http://themovingpicture.net/bloom-cassel-and-kurylenko-join-the-cross

Dziękuję za linki:-).

Ciekawe czy ten nowy film "The Cross" faktycznie zrealizują, bo na przykład już dawno mówili o "The Red Cercle" i jak dotąd nie było żadnych zdjęć z jego planu, czy jakichkolwiek informacji, że już kręcą?

Dzięki za informacje o reżyserze "The Cross" - Andrew Niccol. Niestety nie widziałam jego "Gattaci".

Ja także, cieszę się, że ten nowy film Sci- Fi "The Cross" z Bloomem jest zupełnie inny od tych, które do tej pory nakręcił.


Ja także mam nadzieję, że zamieszczą jeszcze jakieś zdjęcia Orlanda z planu "Sympathy for Delicious" w polskich czasopismach. W każdym bądż razie, będę sprawdzać gazetki:-). A w wydaniu australijskiego magazynu "Grazia" już zamieślili jego zdjęcie z udziału w tym filmie, niestety w artykule o Czarnym Kapeluszkniku :-(. Jego zdjęcie jest bardzo ładne, a obok jej fotka, która można zasłonić prawą ręką :-). Zamieszczam link do ze skanowej gazetki:
http://mirandakerrfan.net/gallery/displayimage.php?album=645&pos=4

"Ciekawe dlaczego o niektórych aktorach (aktorkach) piszą bardzo dużo - np. Evie Longorii, Reese Witherspoon, Jennifer Aniston, Georgu Clooneyu, a o takim Orlando Bloomie albo Seanie Beanie dosyć rzadko ? " -być może decydują sympatie i antypatie samych dziennikarzy, a powinni częściej brać pod uwagę to, kogo lubią ich czytelnicy i o kim chcą czytać.

w kradł mi się błąd ****ze skanowanej*****

Chyba jeszcze się nie zabrali za kręcenie "The Red Circle", znalazłam tylko informację, że zdjęcia mają ruszyć w tym roku. Aktualnie trwają jeszcze przygotowania do tego filmu. Akurat pozostali aktorzy, którzy mają w tym grać, są obecnie na planach innych filmów, np. Liam Neeson gra teraz w thrillerze "Chloe".

Dzięki za zdjęcie Orlanda, "Jego zdjęcie jest bardzo ładne, a obok jej fotka, która można zasłonić prawą ręką :-)" - dzięki za radę :D Jak powiększyłam to zdjęcie, to przesunęłam całe okno w prawo, żeby nie było jej widać ;)

"być może decydują sympatie i antypatie samych dziennikarzy, a powinni częściej brać pod uwagę to, kogo lubią ich czytelnicy i o kim chcą czytać." - racja. Ostatnio wszędzie piszą (jak wspomniałam wcześniej) o Evie i Penelope. Zauważyłam też np. że na stronie Justjared ci dziennikarze uwielbiają wprost Jennifer Aniston i Gerarda Butlera, bo niedawno było o nich dużo artykułów ;)