W której roli Wam się podoba Bloom jako Wil (ciamajda) Turner czy jako Legolas??
Sorry, że na tym forum, ale ten kto lubi Piratów z Karaibów może zalogować się w Załodze Latającego Holendra. Wejdźcie na "Piraci z Karaibów: Na Nieznanych Wodach" tam znajduje się forum o temacie "Forum". Wpiszcie się do listy i działajcie tak, jak jest tam napisane, to proste, jeżeli chcecie do nas dołączyć.
zdecydowanie Legolas po pierwszej części WP dosłownie odbiło mi na jego punkcie i na pozostałe poszłam głównie po to żeby go podziwiać.W piratach jeszcze dało się go oglądać ale reszta to zupełna porażka.
Legolasa :)
Ale na moją decyzję może wpływać to że kocham po prostu Władcę Pierścieni i rolę elfa ;P
zobaczymy co pokaza w trzech muszkieterach 3d zly Orland Bloom Zabojczo Piekna Milla Jovovich Wybitnie Niegodziwy laureat oscara Christoph Waltz i bezczelnie przystojny logan lerman jako d'artagnan
Haha, dlaczego Will - ciamajda? ;P On wcale takim ciamajdą tam nie jest. Poza tym, ja go lubię we wszystkim, nie wiem.. ale dla mnie jest idealny ;p
Jak grał Legolasa po prostu się w nim zakochałam do Dziś jak oglądam film 'Władca pierścieni' To już w ogóle nawet wolę go w bląd włosach ! SUPER!!!!
Oczywiście najbardziej podoba mi się jako Legolas, ta jego tajemniczość, lekka niedostępność w ,,Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia" , a potem powolne ,,otwieranie się" do widzów. Kocham Orlanda, super wygląda jako elf, chociaż z bródką też wygląda pociągająco ;)
Ja wolę go w roli Legolasa. Nie dość, że fajnie wygląda to jeszcze podoba mi się jego zachowanie, w Władca Pierścieni jest odważny, przyjacielski, ma poczucie humory i te strzały. Ach... Cudo. :) Jako Will w Piratach nie zbyt mi się spodobał, wolę Johny Deppa. :)
Legolas. Orlando jest BAAARDZO słabym aktorem. Jako Legolas wypadł nawet nawet, ale inne role... Masakra! A Will to już wogóle :-(
Zdecydowanie jako Legolas! Pokazał klasę. Wil Turner to jego najgorsza rola nie mówiąc już o Parysie z tym swoim dziewiczym wąsikiem doprowadzał mnie do szału.
Uwielbiam oba filmy, jednak dużo bardziej podobał mi się jako Legolas. Jedna z moich ulubionych postaci w całej trylogii ;]
Powiem tak w obu rolach był świetny a ten jego uśmiech :>....
aż mnie carki przechodzą jednarze zgodze się z wiekszościa, jako Legolas wypadła lepiej...
może to przez Deppa, ktory moim zdaniem jest najlepszym aktorem swoich lat...
Nie jest aktorem perfekcyjnym ale jego uroda daje mu wielu fanow ma swoj urok osobisty
w "Trzej Muszkieterowie" wydał mi sie uroczy zły i ślepy... słodziutki:D
Zdecydowanie jako Legolas. Bardzo lubię film PzK, ale Will, no nie była to jego przełomowa rola i oceniałam go 5/10, ale po obejrzeniu trylogii WP podniosłam jego ocenę na 7/10, jako sprytny, przystojny elf wypadł milion razy lepiej niż jako (po prostu z ust mi to wyjęłaś) ''ciamajda'' z piratów. (z całym szacunkiem dla Piratów, bo jest to naprawdę wart obejrzenia film ;) )
Ciamajda to z ciebie jest Bloom był lepszy jako WIl zdecydowanie, ps. świetny gust z przystojnymi elfami ^^.
Oglądam po raz nie wiem który Władcę pierścieni, i po raz nie wiem który znów piszczę na każdy kadr z Legolasem <3 Jako Will też był fajny, ale chyba już nigdy nie zagra takiej roli jak Legolasa w WP...