Jak oglądam z nim filmy mam przykre wrażenie, że zaraz wyciągnie lusterko i pocałuje własne odbicie. Nie macie wrażenia, że jego gra jest bardzo sztuczna i na pokaz?
hahah usmialam się :] rzeczywiscie wyglada na narcyza ale mysle zeby sie go tak zbytnoio nie czepiac. gra znosnie, podobał mi sie w piratach z karaibów i władcy pierscienia...
jest delikatny, ale mysle ze nie sztuczny
We Władcy grał świetnie, przyznaje. Ale w Piratach był tragikokomiczny. Cały czas strzelał dziwne miny a te jego okrzyki "Elizabeth" były po prostu śmieszne. Coś w stylu Romea i Julii. O, przypominało mi to balkonową scenę! Ale to nie teatr, to film! Już nie wspomnę o Troi... :/
A jeśli chodzi o narcyzm... Ja nie miałam na myśli wyglądu. On zachowuje się jak typowy narcyz a widać to właśnie w jego gestach.