Obawiam się, że zachwyt osobą Orlanda wynika wyłacznie z tego, że dobrze wygladał jako Legolas. Niestety tylko wygladał, bo grał nie specjalnie, przynajmniej w "Dróżynie..", gdzie przez cały czas miał otwartą buzie. W "Dwóch wiezach" miał okazje do wykazania się i był zdecydowanie lepszy, ale bez przesady, wybitny to on nie jest