Ok,a co z reszta nalogowych palaczy(aktorow),ktorzy zyja ,graja i maja sie siwetnie min:Mickey Rourke,Al Pacino,Jonny Deep,Jason Statham,Sylvester Stallone,Michal Madsen,Robert De Niro,Leonadro Di Caprio,Jack Nicholson...Co wy na to?:)
"Ok,a co z reszta nalogowych palaczy(aktorow),ktorzy zyja ,graja i maja sie
siwetnie min:Mickey Rourke,Al Pacino,Jonny Deep,Jason Statham,Sylvester
Stallone,Michal Madsen,Robert De Niro,Leonadro Di Caprio,Jack
Nicholson...Co wy na to?:)"
Ja na to,że przed nimi długa i bolesna śmierć w potwornych mękach.
Mr Cancer is coming.
Pozdrawiam byłych palaczy,którzy wygrali z tym syfiastym nałogiem.
Ale zanim umrzesz od fajek to jeszcze możesz się męczyć kilka/kilkanaście lat z rakiem jak mój dziadek.a takie męki sa o wiele gorsze od śmierci....
Mojego znajomego dziadek pali całe życie po 2 paczki dziennie i żyje do dziś już ma 105 lat! Niekiedy jest tak że jak się pali to się żyje dłużej a jak się nie pali żyje krócej. Los takie płata figle
ja nie pale i przeszkadza mi ten nałóg ale z doświadczenia powiem,że znam palaczy co zyją długie lata w zdrowiu i znam młode osoby a raczej znałam bo juz gryzą ziemie ,więc myśle,że to zalezy od zdrowia danego człowieka,może też szcześcia i losu zapisanego gdzies tam;)