Widzisz. Patrick Swayze wzbudza sensację, w przeciwieństwie do Ciebie

?

Bo po śmierci ma się większy szacunek do osoby, ja gdy dowiedziałem się, o tym że zmarł. Wszedłem tutaj na bloga i nawet go nie oceniłem, a widziałem z nim kilka filmów. Ode mnie ma 8/10, świetny aktor, nie kontrowersyjny.

monofilm - porównaj sobie kondolencje na forum Patricka (ilościowo) i kondolencje na forum Jacksona...
Zauważ różnicę - jeśli chodzi o ilość. Porównaj też forum Paula Newmana z Jacksonem....

Obu aktorów bardzo cenię. Michaela dużo mniej

Dokładnie, to jest żałosne. Wśród takich gwiazd jak Patrick, żeby został wreszcie doceniony, musiał umrzeć i niech nikt nie pisze, że jest inaczej. Głosów na grubo i na chwilę przed jego śmiercią było niecałe 2000. Nagle jest 3200, a ja klikniesz odśwież to pojawiają się następne dwa. To samo było u Jacksona i Ledgera. Nagle się przypomniało ludziom, że ktoś taki istniał, ale spokojnie, jeszcze parę dni i znudzi im się pisanie durnowatego RIP i wklejania jakichś tam pseudo świeczek.
Każdy kto naprawdę cenił Patricka, nie będzie wypisywał tutaj jakichś ikonek, tylko po prostu się pomodli i pomyśli sobie: naprawdę szkoda, przykra sprawa. Reszta woli wypisywać swoje słynne: R.I.P ;/;/;/

Norma_Jean ------> zgadzam się z każdym słowem. Pozdrawiam!

Norma Jean - dokładnie jest tak jak mówisz.
Też to zauważyłam. Ilość głosów. I ten szybki wzrost miejsca. Ja nie mówię, że Swayze nie może być w pierwszej setce (lubię go a 10/10 dałam mu jeszcze na parę lat przed 15.09.2009) ale mnie - jako fankę Patricka - boli to że ludzie "przypomnieli sobie o nim" dopiero teraz i masowo dają te dziesiątki. Tylko dlatego że umarł. Bo gdyby nie to to nadal w rankingu byłby na tym 200 którymś tam miejscu, a głosów ciągle byłoby te niecałe 2000.
A za jakiś czas będziemy obserwować masowy spadek (przez wkurzonych filmwebowiczów którzy zaczną masowo dawać 1/10 - jeszcze bardziej niesprawiedliwie bo sobie nie zasłużył na 1) Bez sensu. W końcu unormuje się i taka tendencja pozostanie. Wszyscy zapomną. To boli.

Niech wpisują R.I.P i tak każdy robi co chce.
Zastanawia mnie to dlaczego Patrick, który był w rankingu na pozycji 263 (chyba) teraz jest na 79. Wszyscy mu za śmierć dają 10.
Dla mnie bezsens.

Też przychylę się do zdania _Norma_Jean_ i poprzedników , nie pojmuję rozumowania tych ludzi , dlaczego to się dzieje ".. o zmarł Patrick Swayze , chyba grał w Dirty Dancing ,dam mu dziesięć" . Nie chodzi o to że go nie lubię lub wyśmiewam, ale to jest żałosne jak umrze i jego popularność wzrasta x -krotnie (na razie jest jeszcze 79 ,bodajże ale spokojnie dajcie się im rozkręcić - na bank przed końcem tygodnia będzie w top 10), tak jak to było w przypadku 2 ostatnich sławnych osób które zmarły .Ja tego aktora znam akurat z chyba 3 ról ,jak chyba większość normalnych ludzi (nikogo nie chcę obrazić , tak mi się wydaje że każdy go widział w około 5 kreacjach ,i jak dowie się że umarł to zaczyna go czcić i lecą sztampowe kawałki które można powiedzieć o każdym w stylu np."To smutne ze odszedł tak wspaniały czlowiek.Cenie go nie tylko jako aktora ale takze jako zwyklego czlowieka ktory kochal i chcial byc kochanym."[dotyczyło Heatha Ledgera],nic nie mam dotych ludzi którzy umarli ,wręcz przeciwnie ,życzę im wiecznego spokoju ,ale to jest chore jak rośnie ogromna grupa sztucznych fanów po śmierci ) . Uff.. dałem upust negatywnym emocjom , przepraszam za literówki (jak by były :)pisałem w podnieceniu i z serca .Jeszcze raz Proszę te osoby które widziały go w 1 i chcą mu dać 10 ,żeby sobie darowały ,pozdrawiam:) .

mój błąd : które widziały go w 1 filmie i chcą ...

wczoraj byłam na stronce i Patrick był chyba gdzies na około 259 miejscu w TOP i czerwona strzałka w dół dzisiaj 79 i rośnie w góre ?

o co biega teraz nagle wszyscy sobie o nim przypomnieli gdy zmarł.
żałosne.

spoczywaj w pokoju .

No żałosne to jest.

Może chodzi o to ze ludzie wystawiają ogolną ocene ,troche na + bo zmarł?Co w tym dziwnego,ja pewnie juz na jego prfil nigdy nie wejde i nie ocenie wyżej.Pozdro

Co jest żałosnego w tym, że ludzie wchodzą tutaj i oddają na niego głosy? Nie każdy siedzi na filmwebie i od razu ocenia każdego aktora którego lubi/nie lubi. Ludzie wchodzą tutaj bo usłyszeli że nie żyje i w jakiś sposób sympatyzują z nim, chociażby dając mu notę której wcześniej nie wystawili czy wpisując "świeczkę".

Co Was to tak boli ? Facet nie żyje a Wy sobie z tej okazji urządzacie konkurs pt. kto jest Prawdziwym Fanem Patricka ?

Dorośnijcie i pokory trochę.

faello wkleję mój post z innego tematu bo chyba nie zrozumiałeś o co nam chodzi(albo jesteś głupi[ bez obrazy;) ])
"Tu się z tobą zgodzę w pełni, tylko dla mnie są śmieszni ci nowi "fani"(czyli od chwili śmierci) co po miesiącu zapomną o idolu którego opłakiwali ,bo to oni w większości opłakują ich po każdym portalu internetowym, i mu współczują że zmarł i robią jakieś głupie symbole świeczek( [*] ). Prawdziwi fan będzie go opłakiwał ee... sam w sobie ,w swoim wnętrzu ,jak jest katolikiem(lub innej) wiary to się pomodli za niego , jak ateista to też nad nim zaduma,przemyśli jaką spuściznę po sobie zostawił ,a nie będzie ryczał na klawiaturze ,po każdym portalu i za chwile o nim zapomni , tylko takiego zachowania nie lubię (jak jakiegoś prawdziwego fana przeprosiłem to przepraszam),pozdrawiam :)"

Co jest żałosnego w tym, że ludzie wchodzą tutaj i oddają na niego głosy? Nie każdy siedzi na filmwebie i od razu ocenia każdego aktora którego lubi/nie lubi. Ludzie wchodzą tutaj bo usłyszeli że nie żyje i w jakiś sposób sympatyzują z nim, chociażby dając mu notę której wcześniej nie wystawili czy wpisując "świeczkę".

Co Was to tak boli ? Facet nie żyje a Wy sobie z tej okazji urządzacie konkurs pt. kto jest Prawdziwym Fanem Patricka ?

Dorośnijcie i pokory trochę.



dokładnie ;)Faello ale wiesz niestety i są takie dzieciaczki które lubia sobie takie konkursy urządzac i tego nie zmienimy... ;|
Pozdro ;)

Ale to "docenienie" równie szybko jak sie pojawiło równie szybko zniknie. Z drugiej strony nic nie napisać też nie dobrze bo każdy chce dodać swoje 3 grosze, i tego nie można komuś zabronić. A nad treścią i sensem wypowiedzi powinni czuwać moderatorzy! ;)

A mnie to wcale nie dziwi. Taka jest mechanika dzialań człowieka. W większości przypadków to jest nagłe uwielbienie aktora, ale podsumowanie i ocenienie jego pracy. Jakby jego hołd i on każdemu sie należy. Jeżeli nie teraz ludzie mają mu podziekować za jego prace to kiedy? Za 10, 15 lat? Że tak powiem, to jest swoiste pożegnanie z człowiekiem który zapisał się do kanonu gwiazd dystrybucji filmowej.

" W większości przypadków to NIE jest nagłe uwielbienie aktora, ale
podsumowanie i ocenienie jego pracy."

Mój bład.

Brawo, sam nie potrafiłbym tego trafniej określić.