Niestety, z przykrością musze się zgodzic. Tak samo było z aktorem który grał Ben Hura (sorka, zapomniałam imienia). No cóz, dobre chociaż i po śmierci. A znając życie to pewnie za kilka dni pewnie dojdzie do TOP 10, a później spadnie znowu na 150

Burt Lancaster:)

za krotki:P...............

Na miły Bóg, mając w zasięgu myszki całe zasoby Filmwebu, wypisujesz takie herezje? Jaki Burt Lancaster? Ben Hura zagrał Charlton Heston. Nieźle Ci się w głowie namieszało.

racja, niadawno tak sobie pomyslalem ze zrobilem bladw tym wpisie.
sory:/

Ale pewnie Ty tez nie wypowiedziałeś sie na jego forum zanim umarł.

Agree. A ja się nie wypowiedziałem na jego forum i nie oceniłem, a teraz tylko dodaje "żal.pl" i dalej nie oceniam.

Żal.pl
pzdr

taka prawda w dzisiejszym swiecie, doceniamy cos dopiero jak stracimy...

no może ''Wy'' bo prawdziwi miłośnicy kina mają trochę inaczej...

Na tym portalu Newman niedoceniony fakt, ale jacy ludzie zamieszkują ten portal? Polecam wejsc na forum goscia o nazwisku Tatum np.

Ba,w dniu śmierci był jeszcze około 150 miejsca.
a dziś...

W sumie i tak lepsze to niż nic. Obawiam się jednak że może niestety szybko spaść.

Mnie też to za przeproszeniem... denerwuje. Wszyscy nagle się budzą z letargu i dają mu 10/10. Jeszcze w dniu swojej śmierci był w połowie drugiej setki, a teraz na dobrym i całkiem zasłużonym (moim zdaniem) 18 miejscu. Nagle fani kina przypominają sobie o kimś takim jak Paul Newman.

Powiem tylko, że Newmana mam już od dawna w Ulubionych Aktorach i ma u mnie ocenę 10/10. Naprawdę rzygać mi się chce, gdy widzę coś takiego.

zgadzam sie rownież ... szkoda, że ludzie tak sie obudzili i dopiero teraz jest w czołowej 20 czyli zasłużonym miejscu, ale juz kiedyś założyłem ten temat ale widzę, że mi usunęli bo byłem wkurzony jak w top 100 był jakis Tatum czy Chad Murray a Paul był kolo 200 miejsca .... ale to jest filmweb i taki urok tych rankingów

Muszę przyznać, że specjalnie zajrzałem na ranking FW od razu gdy przeczytałem o jego śmierci. Był poza TOP 200. Jeżeli chodzi o mnie to nie oceniam, go bo po prostu nie pamiętam ani jednego filmu z tym aktorem.

to obejrzyj kilka, a potem oceń i zobaczysz jak łatwo będzie ci postawić dyche.

Już się zaczęło. Średnia w dół o 0,2 i spadek o 65 (!) miejsc. Niech zgadnę, zagrażał pozycji Deppa.

Powiem szczerze. Nie pamiętam filmów z nim i nie mam zamiaru oceniać go tylko dla tego, że odszedł. Cały ranking Top ludzi o niczym nie świadczy. Jeśli na prawdę Paul Newman był tak dobrym aktorem jak się mówi tutaj od kilku dni to zostanie w pamięci i nic tego nie zmieni. Co do rankingów top ludzi, filmów no cóż nic nie trwa wiecznie.

zgadzam się
wcześniej Paul Newman był około miejsca 150
Następnie 18 a teraz gdy już mineło kilka dni od jego śmierci spadł do 83

echh aż się żyć odechciewa jak się widzi takie coś;/

Oglądałem 4 jego najgłośniejsze filmy, w tym dwa w co-starringu z Redfordem. Wystawiłem dychę i to dopiero teraz po jego śmierci. Rzeczywiście trochę żalu w tym jest, że zrobiłem to dopiero teraz, ale nie jest to bezzasadne. Tak naprawdę mało jest ludzi na filmwebie, którzy dniami przesiadują na portalu i ustawicznie oceniają wszystko co się ruszało w filmach, które oglądali. Większość ocenia tylko filmy z gatunku, którym się fascynuje albo filmy, na których było się ostatnio w kinie, najrzadziej ludzie oceniają ludzi filmu, bo o nich się już zapomina. Śmierć znanego aktora, aktorki, reżysera itp. zawsze będzie przyczyną nadzwyczajnego skoku średniej, bo ludzie tacy jak ja słyszą o jego śmierci przez radio i chcą np. przeczytać jego biografię, zobaczyć filmografię, <jest ocena?> to i ocenić. W wielu przypadkach ocenę się zawyża bo wpływa na nas niedawna śmierć sławy, ale z czasem i tak się to wyrównuje.

Ludzie oceniają filmy, a aktorów już im się nie chce oceniać.

dokładnie. Np. na forum Roberta Redforda , czy w innym miejscu wypowiedziałam się, że uwielbiam oglądać filmy z nim i Newmanem. Jednak oceniłam tylko Redforda.. teraz to zmienię.

To było do przewidzenia zaraz po śmierci był w okolicach 50 miejsca a
teraz systematycznie spada (jest na 79 miejscu)...:(

Był 10, pozniej kolo 12 miejsca teraz już 27 i wyprzedzil go "wielki" Jason Statham (czy jakos tak sie chyba pisze), znowu 90% ludzi stwierdzilo ze Transporter jest milion razy lepszy niz "Ządło", "Bilardzista" czy "Nieugiety Luke".... Dno

I zaraz znowu będzie 150-ty.

Kpina... 166 miejsce... musiałbym tu niezle bluzgac co jest powodem takiego miejsca, ale nie bede bo sie przy tym tylko zdenerwuje niepotrzebnie...

Buhahaha, tak właśnie patrzę i oczom nie wierzę. On powinien być w okolicach pierwszej 10. Tragikomedia...

I już jest 258 miejsce... Chyba "ideał sięgnie bruku" :/