powrót do forum osoby Paul Walker 
Paul miał narzeczoną o 17 lat młodszą. Poznali się gdy ona miała 16 lat. Podobno wiosną mieli brać ślub :(
w jednym z ostatnich wywiadów mowił ze myśli o kolejnych dzieciach a na wielu zdjęciach widać że byli naprawdę bardzo zakochani, zwyczajna dziewczyna a nie jakas sexbomba z silikonami jak arbuzy, szkoda
z tego co wiem to oni chodzili razem 7 lat czyli Jasmine musiałaby mieć teraz 23 lata,powiem wam,że strasznie poważnie wygląda,ale widać,ze taka fajna,skromna itd....
Czy ja wiem,czy poważnie, według mnie normalnie,w porównaniu jak teraz te dziewczyny niektóre wyglądają, to ona akurat na swój wiek.
tak, normalnie, ale myslę, że mówiąc poważnie, kinomaniaczka miała na myśli, że ma takie rysy twarzy raczej powazne. ale chodzi tutaj o to, ze np ja bym jej dała więcej lat, ma taką urodę.
...no,już za życia P.W był w mediach,szczególnie amerykańskich skandal bo...Paul,już jako dorosły mężczyzna po 30,miał słabość do 16-nastolatek :-/ Nie pisałam wcześniej,myslałam że to wiadome,bo głośno o tym było.Uważam że to niesmaczne i okropne i nic mnie nie przekona...wiem że nie żyje ale jestem pewna że nie byłby zadowolony gdyby jakiś 33-latek był i żył z jego córką,Meadow...to akurat nie fajne :( i tu - nie wiem czy to prawda,rodzina P.W nie akceptowała dziewczyny ani tego związku.Nie osądzam ale jestem na nie.
mojej siostry facet też jest od niej starszy sporo ona miała tak samo 16 lat jak go poznała a on 29 i nikt nie miał nic przeciwko bo koleś jest wporządku, jakby był jakis lovelas to by go raczej nikt nie zaakceptował ale ile ludzi tyle opinii
Hehe ja jakbym przyprowadzila w wieku 16 lat do domu 29 latka i powiedziala ze to moj chlopak to by mnie zamkneli na klucz chyba. Ja pierwszego przyprowadzilam chlopaka do domu po 18 stce i byl 2 lata starszy ale nawet gdyby byl 10 to trzeba znac zasade NIGDY nie mow rodzicom ile ma lat twoj chlopak hehe :)) Ja tam sie jej bardzo pilnuje :)) O wieku moga sie dowiedziec po slubie :)))
Siostra mojej przyjaciółki rok temu brała ślub. Ona ma 24 lata, a jej mąż 48. To było zabawne: zięć prawie w wieku teściowej. Ale rzadko kiedy widzi się tak szczęśliwą parę, więc nikt nie miał nic przeciwko :)
To budzi zawsze kontrowersje, fakt... Ja w sumie nie mam nic przeciwko, jeśli oczywiście, nie wygląda to tak,że laska ma korzyści materialne, a facet czuje się odmłodzony,bo spotyka się z młódką. Ale jeżeli naprawdę jest to związek oparty na miłości i taka dziewczyna czuje się bezpiecznie przy takim facecie,to niech sobie będą... Wszystko zależy od ludzi i to czego szukają w życiu. Ja osobiście związków dla kasy nie toleruję, niezależnie, czy jest między nimi 5,10,czy 20 lat różnicy...
Gdybyśmy wszyscy myśleli w ten sposób to byłby obłęd,doszłoby do zalegalizowania pedofilii :-( Dorosły nie powinien nawet myśleć w ten sposób o 16-latce,a ta kieruje się uwielbieniem do przystojnego,sławnego i sympatycznego,pełnego życia mężczyzny,z pewnością jej to imponowało a rodzice jej być może nie mieli na to wpływu,albo cieszyli się ze szczęścia córki ;-/ Nie chodzi o to by trolować,urządzać skandal...ale czy naprawdę myślisz że P.W byłby zadowolony gdyby jego nieletnia córka żyła i spała z 33 (ogólnie z dorosłym mężczyzną...)?160latka jest dzieckiem,dziewczynką jakkolwiek by nie wyglądała i nie żyła a dorosły normalny mężczyzna nie powinien postrzegać nastolatki jako kobiety.Tak już jest,tak jest przyjęte w naszym społeczeństwie i tak powinno być.I czy człowiek żywy czy nie,to był to paskudny czyn... :-(
zgadzam się z tobą...mógłby być jej ojcem,ale wiesz po 20 ta różnica już nie była taka tragiczna....coś musiało w niej byc skoro wybrał ją...jestem ciekawa jak zareagowaął jego córka,ale wiem,że ją lubi:) Jasmine to ratotowało,że wygląda poważnie,zanim dowiedziałam się ile ma lat nie sądziłam,że tak mało..byli razem 7 lat to musiała być młość....jednak gdy pomyslę sobie,że 16 i 3 latek razem chodzą to dziwnie się czuję...jestem pewna,że gdyby nie był z jasmine ni epozwoliłby na taki związek swojej córce,ale gdyby już przyprowadziła takiego 30 latka to nie miałby prawa się sprzeciwiać:)
Dobrze rozumujesz,ale źle rozumiesz :-D (bez urazy).Może za jakiś czas wrócisz do tej dyskusji i pomyślisz w inny sposób.
Pedofilia to wspolzycie z osoba ponizej 16 rż chyba wiec tu nie byloby o tym mowy. Ale masz racje 16 latka to jeszcze dziecko nie pochwalam czegos takiego. Gdyby miała te 18 w momencie poznania nikogo by to nie raziło a tak jest jak jest. W tym wypadku jak widac im sie ulozylo nie bylo to przelotne uczucie, ale zazwyczaj jednak takie zwiazki nie trwaja dlugo. Jak juz pisałam uwazam ze jak ktos czuje ze znalazl prawdziwa milosc to wytrzyma do 18 rż by z nia byc zgodnie z prawem itp itd, a jak ktos chce juz od razu to znaczy ze to taki chwilowy kaprys. Pozdrawiam
Zgadzam się, 16 lat to mało odpowiedni wiek na poważne związki, a jak jeszcze facet ma 33 lata to już w ogóle jest dziwne. Tyle, że wygląda na to, że to nie było chwilowe zauroczenie z jednej i z drugiej strony. Ona jest w moim wieku, myślę że teraz moglabym byc od 7 lat z facetem, który teraz byłby 10 lat młodszy od mojej mamy:) Dziwne.
No tak tylko czasem jest bardzo łatwo pomylic milosc z czyms innym. Ile to sie slyszy 15 latek jakie to one zakochane love forever i bla bla bla a potem zostaja same z dziecmi w liceum. Zgadzam sie roznica wieku czasem nie ma znaczeniu ale napewno powinno byc to powyzej 18 r.ż. i nie roznica w stylu 30-40 lat bo w to nigdy nie uwierze. To jest zaburzenie psychiczne juz zwane gerontofilią. Taka roznica w stylu 10-15 lat jest do przyjecia mozna powiedziec ze normalna, ale jednak uwazam ze taki zwiazek mozna uznac za sensowny gdy oboje maja ukonczone te 18 lat. Ja Paula nie oskarzam w jego wypadku jak widac nie chodzilo "tylko o jedno " jednak rzeczywiscie nie dziwi mnie ze budzi to takie kontrowersje. Dla mnie 16 latka to tez jeszcze dziecko, bardzo naiwne niestety dziecko. A jak jest ta prawdziwa milosc naprawde to czymze jest te 2 lata doczekac do pelnoletnoci wobec calej wiecznpsci razem? :)) Ale pojechałam poetycko :)))
Zdarza się, że dziewczyny zostają na lodzie,to prawda, ale powiem Ci,że jak czasem mam okazję obserwować te dzisiejsze 16 latki, słyszeć co gadają, itd,to stwierdzam,że one są cwańsze i bardziej wyrachowane, niż niejedna 30 latka, lub nawet ten 30 latek. I tak jak mówisz różnica 30-40 lat,to już jest do zastanowienia,bo to jest przepaść, już myślę nie do nadrobienia... W innym przypadku nie mam nic przeciwko, ale wiadomo lepiej jeśli oboje są dorośli, wtedy przynajmniej nie ma tego "kwasu",że dorosły się zadaje z dzieckiem...
Pewnie ze cwańsze. Az wlos sie jezy na glowie jak sie slucha nieraz dzisiejszych nastolatek (oczywiscie nie wszystkich,jezli sa tu jakies nastolatki to wiecie nie mam nikogo konkretnego na mysli ) tego zlapac na dziecko bo bogaty, z tym nie chodzic bo biedny, tego w cos wrobic szkoda slow :) Nie wspominajac o popularnych zabawach typu "słoneczko" masakra. A w tych sprawach to one bardziej obeznane niz dorosli :) Dlatego uwazam ze to ten dorosly powinien uwazac i myslec glowa a nie czyms innym i nie pakowac sie w klopoty, bo nastolatce nic nie zrobia a on bedzie winny i tylko ON :)
Dokładnie tak... Ja też czasem aż ich słuchać nie mogę, bo jeszcze mleko pod nosem, ale mądrzy się za wszystkich, bo przecież jest taka doświadczona. Obeznane są,bo i szacunku do siebie coraz mniej mają, nie ważne jest z kim i gdzie, byleby się miały czym w szkole pochwalić, jaki to owocny był weekend. Strach się bać co to dalej będzie... I też uważam,że to faceci powinni mieć głowę na karku i nie kierować się tylko tym,że się przy młodej odmłodzi,bo taka go wycycka z kasy, zanim on zdąży się spostrzec. Teraz oczywiście zakładam,że jedna strona jest tą "złą", bo ogólnie wiem też, że istnieją pary ze sporą różnicą wieku,ale tam nie wchodzą w grę sprawy materialne, a tylko uczucie.
To prawda,dzisiejsze nastolatki,znaczna większość przynajmniej są wyrachowane i zepsute,ale to nie nie czyni ich dorosłymi i nie daje pozwolenia dorosłym mężczyznom na współżycie i traktowanie ich jako partnerki.
Jezeli byli ze soba ponad 7 lat to naprawde bylo to powazne mieli brac slub, a to ze on mial 40 a ona ma 23 i ze to patologia to typowe zasciankowe myslenie i stereotypy mamy xx| wiek i zakochali sie w sobie. A jak Sp Andrzej Lapicki mial zone 50 lat czy wiecej mlodsza nie wiem to co?
to jest tak,że jak ona miala te 16 a on 33 to nie wyglądało fajnie,tym bardziej,że córka tylko 7 lat młodsza,ale jak już minęła jej 20 to już inaczej wyglądało...masz jakieś artykuły,chętnie bym poczytała,bo Paul i skandale to dla mnie obce słowa :)
Bardzo możliwe, że jego bliskim się to nie podobało. W końcu pochodzi on z dosyć konserwatywnej rodziny mormonów, a u nich np. małżeństwo zawiera się raz na wieki (u nas niby też, ale wiadomo jak to w praktyce wygląda). Kultywują tradycyjne wartości i to niby jest całkiem spoko, ale Paul Walker opowiadał kiedyś o tym, dlaczego nie wziął ślubu z matką swojego dziecka - czuł się zbyt młody (25 lat) i nie gotowy na to, aby poświęcić całe swoje życie rodzinnej "misji". To było wtedy.
Nie dziwi mnie, że spotykał się z tak młodą dziewczyną, bo znając jego podejście do życia, on właśnie takiej partnerki potrzebował. Takiej, która zaakceptuje jego pasje i nie wciągnie go od razu w życie pełne odpowiedzialności. Chyba trochę od tego uciekał...
W każdym razie poza Jasmine nie słyszałam, aby uwodził jakieś małolaty. Byli ze sobą bardzo długo, więc tak naprawdę tylko ona się dla niego liczyła. Sam mówił kiedyś, że nie jest typem faceta, który wykorzystuje swoją sławę i spotyka się codziennie z inną 18-nastką, bo go to nie kręci.
Taka różnica wieku początkowo jest skandalem, ale z biegiem czasu się zaciera. Znam wiele podobnych par.
Jednak tak jak Ty, nie mogę sobie wyobrazić, o czym on rozmawiał z 16-latką, kiedy sam miał 33 lata :)
Musiał być naprawdę "młody duchem" :)
wyobtaź sobie spotkania ze znajomymi albo jej 18-nastkę,sami młodzi i on 35-latek:)jej rodzice pewnie byli nieco zdziwieni jednak uważam,że gdyby nie był aktorem to inaczej by do tego podchodzili,a tak to zawsze osoba publiczna itp...
Co do wygladu to mi sie wydaje ze oni tak nie odstawali od siebie mimo tak duzej roznicy wieku. Ja bym nie powiedziala ze dzieli ich az 17 lat. Ale z tymi tematami do rozmowy to macie racje. Nie mam pojecia o czym oni gadali. Ona o szkole kosmetykach typowo plotkarskie tematy (no nie wiem czy ONA ja tam bylam plociucha w szkole sredniej:-)) a on o filmie sporcie swoich pasjach. Ale to moje gdybania moze swietnie sie dogadywali :)))
Myślę że ta jej niewinność i słodycz,świeżość pociągała dorosłego mężczyznę...nie bronię jej,nie atakuje jego ale tu chodziło o pożądanie i pieniądze,jedno pokrywało drugie.Brutalne ale taki jest świat,tacy są ludzie.Dla mnie niesmaczne.W tym wieku dziecko dopiero kształtuje się na kobietę,nie jest nią.Z ej strony zrozumiałe,imponowało jej to z pewnością ale ze strony zdrowego,dorosłego człowieka już nie...troszkę to przykre.
Masz racje ale to sie u nich sprawdzilo to nie bylo przelotne uczucie, typu uwiodl ja i porzucil... na jego szczescie. Pisalam wyzej ze sie z toba zgadzam 16 latka to jeszcze dziecko i zle zrobil. Powinni zaczekac przynajmniej do ukonczenia przez nia 18 r ż. Ale czas zrobil swoje Paul udowodnil ze to nie bylo byle co tylko naprawde milosc. Gdyby byl taki jak mowisz to szybko by ja rzucil by uwiesc kolejna małolate. Mimo wszystko zgadzam sie ze lepiej nie eksperymentowac. To dorosly ma myslec bo to on poniesie konsekwencje a nie nastolatka:)
To był aktor,osoba publiczna.Tak naprawdę nic o nim nie wiemy i się nie dowiemy,bo to było jego prywatne życie i jego błędy.Nie wiem na jakich warunkach funkcjonowało partnerstwo,myślę że wciąż chciał się czuć młodo,ale doprawdy,są inne sposoby...W każdym bądź razie nie wierzę że była to miłość,nie będą pisać o innych faktach,bo to nie fajne...
A ja w tym wypadku nie wierze ze to byla zwykla przelotna znajomosc, taka nie trwa 7 lat :) Nie wiem czy milosc ale napewno zadne wykorzystywanie. Jak poznał ja gdy miala 16 lat to tak ale nie teraz. Od momentu w ktorym skonczyla 18 lat jest pelnoletnia i moze robic co chce tak samo on jak i ona. Ale rzeczywiscie to ze ja poznal jak miala 16 lat to drobna skaza na jego wizerunku. Do Polanskiego mu brakuje jednak duzo. No chyba ze o czyms nie wiemy co jest oczywiscie mozliwe.
Zgadzam się, 7 lat to jednak sporo, więc gdyby to była znajomość w wiadomym celu, to myślę,że nie trwała by aż tyle... No,ale kto ich tam wie.
Tak mysle bo gdyby mial zapędy na małolaty, to przeciez by z nia pobyl miesiac i kolejna sobie wzial i znow i tak w kolko. Nie wiem jak bylo, ale jakos przez te 7 lat sie zgadzali znaczy ze musialo łączyc ich cos wiecej niz zwykle zauroczenie :-)))
Na początku była pewnie szczesliwa,że ktoś taki na nia spojrzał,a potem się zakaochała naprawdę...potem już oboje byli dorośli i skoro nadal byli razem to moim zdaniem z miłości,wystarczy spojrzeć na zdjęcia...
A oni nie rozstali się jakoś w ostatnim czasie? Co prawda byli ze sobą długo, ale czytałam, że niedawno się rozstali.
Teraz już sama nie wiem, skoro tutaj piszecie, że planowali ślub ;)
Tez slyszalam- nie ze sie rozstali, ale ze ostatnio klocili sie czy cos takiego, i miedzy nimi byly rozne spiecia ale to pewnie jak w kazdym zwiazku.:)) Moze mieli jakis kryzys nie wiemy, ale oficjalnie sie chyba nie rozstali :)
Jestem ciekawa jak oni w ogóle się poznali, wątpię żeby mieli jakichś wspólnych znajomych:) Dopiero po jego śmierci dowiedziałam się o tej jego dziewczynie i nie mogłam doliczyc się tych lat, myślałam że to niemożliwe, że coś musiało im się pomylic. Nigdy nie czytałam o tym. To jednak trochę skandal, on 33 lata, a ona 16. 16 lat to w Polsce chyba jeszcze gimnazjum. Nie wyobrażam sobie reakcji moich rodziców gdybym w gimnazjum przyprowadziła pana w takim wieku i powiedziała, że to mój chłopak. Ciekawe jak wyglądały te początki, nie wierzę że on wtedy myślał o poważnie o związku z taką gówniarą, jaka nie byłaby dojrzała na swój wiek.
Poznali się na planie F&F, ona tam miła praktyki czy coś takiego. Na początku się tylko przyjaźnili, parę razy ich widziano razem i nic więcej. Ich związek tak naprawdę zaczął się gdy ona miała 19 lat. Ale oczywiście media gonią za sensacją i rozdmuchują wszystko nie patrząc czy to jest prawda czy nie. Wiadomo że nakład i oglądalność się liczy, a najwięcej zarabia się na skandalach. Dlatego Paul starał trzymać się na uboczu z dala od tego całego hollywoodzkiego syfu.