Jak zobaczyłam wiadomość na wp.pl, to od razu skoczyłam do filmwebu, bo nie mogłam uwierzyć w to, co się stało. A jednak :( Szkoda faceta. Owszem, aktor był z niego kiepski, ale jednak w jakiś sposób dał się lubić. Naprawdę szkoda :(

kiepski aktor?? proszę cię, na pewno z nim filmy oglądałaś??
nie chce w to wierzyć, to jakaś masakra, jeden z moich najlepszych aktorów super gość, współczucia dla rodziny, spoczywaj w pokoju

Widziałam jego filmy i niestety nigdy nie rzucał mnie na kolana swoją drogą. Ale nawet mimo to zawsze miałam do niego ogromny szacunek. Właśnie za to, że nie dał się zniszczyć sławie, ogromnej ilości pieniędzy... Taki człowiek to skarb, który właśnie został utracony. Bardzo cenny skarb.

Po czym sądzisz że z niego był kiepski aktor? jesteś ekspertką w tej dziedzinie czy tylko potrafisz krytykować?

Ona tylko wyraża swoją subiektywną opinię nie musi być ekspertką wcale. Ja osobiście uważałem go za dobrego aktora, a najlepszy film obok oczywiście serii szybkich to potęga strachu. Kilka dni oglądałem Hours a dziś taka smutna nowina. Na pewno zagrałby jeszcze w wielu dobrych filmach.

Jezu, co od razu się tak wszyscy rzucanie na mnie? Tylko napisałam, jak widzę jego grę. Żebyśmy się dobrze zrozumieli - ja NIE HEJTUJĘ GO :( Za bardzo go szanuję i za bardzo mi teraz smutno, bym mogła coś takiego zrobić. I nigdy nie zrobię.

Spoko nikt ci nie broni mieć swojego zdania każdy ma do niego prawo skoro wypowiadasz się w takim tonie to myślałem że znasz się na aktorstwie dla mnie Al Pacino jest świetnym aktorem

Luzik :) Po prostu nie chciałam się kłócić. Od samego początku podkreślam, że moje posty to nie atak zarówno na świętej pamięci aktora (wciąż nie dociera do mnie, że już nie żyje), jak i jego fanów. Jeśli tak to mogło wyglądać, to z całego serca przepraszam wszystkich forumowiczów :) Naprawdę nie chciałam tutaj nikogo zdenerwować.
Jeszcze raz przepraszam.

Nie ma za co przepraszać ja się również nie chciałem kłócić :)

Dzięki :) Już się bałam, że niechcąco wprowadziłam tutaj zamęt, a naprawdę tego nie chciałam. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów :)

Żaden zamęt jedyny wpis który go powodował właśnie został zablokowany

a tak mi się dziś nie chciało włączać komputera, więc najpierw zrobiłam spokojnie obiad nie wiedząc co potem przeczytam, a jak przeczytałam to mnie zamurowało i nie wierzyłam w to, że tak młody aktor i że akurat jeden z moich ulubionych zginał. Jest mi cholernie smutno i przez cały dzień będzie i dłużej. To nie sprawiedliwe że ludzie tak młodo i szybko odchodzą.

Czuje sie jak bym umarł. To byl moj ulubiony aktor i uwielbiam szybkich i wściekłych. Boze dlaczego ?