W lipcu dla magazynu "Automobile" mówił: - Co dalej? Czuję, że jestem na rozdrożu. Wszystko
zaczęło się, gdy byłem bardzo młody i nie rozumiałem sensu tego wszystkiego. Teraz jestem w
miejscu, gdzie "Szybcy i wściekli" nie pozwalają mi iść dalej. Spodziewam się, że będę grał w
siódmej, ósmej, dziewiątej i dziesiątej części. Po prostu wrócę na plan, będę się bawić i
prowadzić samochody.
Mimo wszystko lubił wracać na plan tego filmu: - Ja i moi kumple przez te wszystkie lata
staliśmy się jak bracia. Mogę wprost powiedzieć, że ich kocham. Jak na Hollywood, to moja
sytuacja jest niezła: mam pracę zabójcy i luksus, że jak chcę zaprosić gdzieś daleko moich
przyjaciół, a oni nie mogą sobie na to pozwolić, płacę za nich. I jeśli Bóg pozwoli, będę robić to
wszystko, aż do śmierci.
[*]
Zapomniałam dopisać,że w wywiadzie przed śmiercią na zdanie do zobaczenia w Szybkich i wściekłych 8,powiedział,nie wiem czy tam będę....
znudziła mu się ta seria, co było widać na ekranie w ostatniej części
no bo ile razy można grać ciągle to samo ;-)
Ładnie powiedziane o przyjaciołach. On był świetnym facetem, był bardzo hojny. Z tego co czytałam to kasę rozdawał na prawo i lewo, miał swoją fundację i angażował się w różne akcje charytatywne. Był jedną z tych gwiazd, których zdjęcia nie są na plotkarskich portalach jak wypada pijany z samochodu. Szkoda faceta.
Był dobrym człowiekiem, widać było, że ma wielkie serce, nie był egoistą jak większość gwiazd. No, ale z tej wypowiedzi tak wiele bym nie wywnioskowała, końcówka wypowiedzi była w sumie taka jak czasem i my mówimy, kochał to co robi, więc ujął to w ten sposób, a że teraz ma ta wypowiedź drugie dno, to już inna sprawa.. Natomiast to zdanie "nie wiem czy tam będę", to rozumiałabym w ten sposób, że Paul po prostu nie chciał zdradzać nic na temat 8 części, więc wolał nie dopowiedzieć niż powiedzieć za dużo.... Ale wiem, że w obliczu tego co się stało, te wypowiedzi nabierają innego sensu.
Zgadza się,był taki jaki powinien być każdy aktor,a nie tylko skandale i mało za role i rezygnują gnoje,a taki wspaniały człowiek odszedł:(
Właśnie tak,gdyby żył pewnie nie zwróciłabym na to uwagi....
Mam pytanie, wiesz może o co chodzi z tym cytatem:" Jeśli kiedyś zabije mnie prędkość, nie płaczcie bo ja będę się uśmiechał" czy jakoś tak. To z któregoś filmu, czy tak coś kiedyś powiedział? bo już parę razy natknęłam się na ten cytat i nie wiem skąd się wziął.
To chyba wywiad z 14 listopada, najbardziej przeraża mnie ta niewiedza, facet siedzi, udziela wywiadu i nie przypuści, że za 2 tygodnie nie będzie już żył.