prawdopodobnie jeden z najgorszych rezyserow ostatniego dwudziestolecia - niech wraca robic horrory klasy C, w ktorych bryluje...
wladca pierscieni - kiedy czytalem w 1988 marzyl mi sie (wtedy byla tylko jakas kreskowka nakrecona) klimatyczny, naprawde mroczny, zwarty (ok. 90-minutowy film) - co otrzymalismy? dluzyzny (zeby wiecej zarobic), parodie dla dzieci, teatrzyk malpek, dobry zeby zarobic na gadzetach i calym tym biznesie "okołokinowym" - naprawde zostaje niesmak
no niesmak zostaje, po tym twoim ignoranckim komentarzu. rozumiem że nie podobał Ci się "Władca" ale żeby napisać, że Jackson jest jednym z najgorszych reżyserów to przesada. Obejrzyj napierw coś poza "Władcą" a potem komentuj.
Twoją ignorancję przewyższa jedynie twa nieuprzejmość i brak kultury, sadząc po innych postach.
"wladca pierscieni - kiedy czytalem w 1988 marzyl mi sie (wtedy byla tylko jakas kreskowka nakrecona) klimatyczny, naprawde mroczny, zwarty (ok. 90-minutowy film)"
Czy naprawdę mam to komentować?
"co otrzymalismy? dluzyzny (zeby wiecej zarobic)"
Brawo. Tekst roku. Pozwól, że pana uświadomię. Główny dochód z filmu pochodzi z pierwszych 2-3 tygodni, jest to zwykle ponad 50% całkowitego wpływu z produkcji. Aby zmaksymalizować wpływy w tym krótkim czasie, studia robią co mogą by filmy były jak najkrótsze. Krótszy czas trwania - więcej seansów / dzień -) większy dochód. To podstawowa matematyka i znany fakt.
Tworzenie długich, 3 godzinnych filmów jest szaleństwem z perspektywy studia. Tylko dla fanów książek Profesora Peter Jackson zawarł te wszystkie zbędne (z punktu scenariusza filmowego) sceny i postacie. Ale sądząc po tym "90-minutowym" komentarzu - Ty Tolkiena nie załapałeś.
Film PJ'a był zdecydowanie za krótki, znacząco spłycony i nieco zbyt humorystyczny. Mimo to nie widzę obecnie nikogo innego, kto zrobiłby to lepiej.
"parodie dla dzieci, teatrzyk malpek"
Nie wiedziałem, że PJ ma w swej filmografii filmy dla dzieci. Może powinieneś zgłosić to do IMDb, chyba ktoś zapomniał wymienić tą informację. Chętnie bym obejrzał. Teatrzyk małpek.. potrafisz tylko patrzeć na wierzchnią warstwę, jak widzę? Ciekawe jak nazwałbyć Titusa Andronikusa - Kiczowatym barachłem? Można i tak, jeżeli patrzy się tylko na sprawy zewnętrzne.
Jeżeli nie potrafisz dostrzec smutnego piękna opowieści o Pięknej i Bestii, historii o samotności i zrozumieniu, o bezmyślnej zwierzęcości ludzkości...
przykro mi. Ale to twoje braki... nie Petera Jacksona. King Kong był z samego założenia "remakiem filmu klasy B o potworach". Jeżeli nie potrafisz na chwilę wyłączyć analityczno-logicznej makówki i dać porwać się wichrowi wiejącemu w nieznane - siedź sobie i wypisuj te swoje zajadliwe komentarze, po których pozostaje niesmak. Kogo to obchodzi? :)
- tak - ten film, tak jak 99% innych nie powinien byc dluzszy niz 90-120 minut (całość) i byc k... mroczny;
- kiedy ja czytalem po raz pierwszy wladce i silmarilion , ty leciales jeszcze serie poczytaj mi mamo, rozmawialem wiec z troche wieksza liczba ludzi na ten temat i zdanie maja podobne; nie sety nie jest to opinia 15-25 letnich uzytkownikow tego forum,
- twoje uwagii dotyczace prametrow komercyjnosci dziela sa idiotyczne; poza tym chodzi mi glownie nie o czas jednego filmu (chociaz 3 godz. to bezsens) ale o to ze wyprodukowal trzy nudne, infantylne i przydlugie szmiry,
- ten film nie byl splycony bo w tej pieknej ale prostej historii nie ma co splycac, natomiast brakowalo mu humoru na poziomie (dowcip prezentowany przez pj jest przyciezki i infantylny wa kazdym jego dziele co sporo o nim mowi); poza tym to "dzielo" jest do wyrzygania cukierkowe....
-dokladnie, facet zrobil z tego teatrzyk malpek
- tytus andronikus - rzadko spotykana, wybitnie udana adaptacja sztuki teatralnej - absolutny top,
- opowiesci o "pieknej i bestii" ze wzgledu na estetyke i temat powinny byc robione w latch 30stych xx wieku a nie w roku 2005;
- mysle ze ciebie porwal w nieznane niezly wicher i dotad nie mozesz powrócic...
"- niech wraca robic horrory klasy C" Aż się łezka w oku kręci.
Ja tam "Władcy" nie lubię. Zarówno film, jak i książka to dłużyzny. W ogóle 3 tomy napisać tego to horror... Mógłbym zmieścić się w jednym. Ot. Takie marzenia miałem, jak zaczynałem czytać.
Peter Jackson jest bardzo dobrym reżyserem, a ,,Władaca" jest bardzo dobrze zrobiony... nie wyobrażam sobie nikogo poza nim za kamerą w tym akurat filmie
Hahahahahaha...
Najlepszy fragment twojego komentu to "zwarty (ok. 90-minutowy film)", hehe, ależ to mądre. LOTR trwający 90 minut, weź człowieku się zastanów. Za długie dla ciebie te filmy? To wszystko wyjaśnia, niektórzy wolą jak film trwa półtorej godziny i jest wypełniony samą akcją. Jakoś trudno mi uwierzyć, że książkę czytałeś, bo ktoś, kto ją czytał, nie napisałby chyba czegoś tak głupiego(LOTR-90 minut, hehe, nie no sorry, ale to jest śmieszne).
A zresztą, nie chce mi się więcej pisać. Tylko dzięki, że mnie rozśmieszyłeś, hehe.
-czytalem pierwsze, zakupione w prlowskich ksiegarniach, polskie wydania hobbita i wladcy pierscieni - ty wolales wtedy jeszcze mame zeby cie podtarła; od tamtej pory jeszcze kilka razy siegalem po tolkiena, podziwiajac glownie spojnosc i obszernosc jego wizji srodziemia;
- wladca pierscienie to troche kiczowata ale wspaniale epicko przygotowana i spojna historia, jakiej swiatowe fantasy nigdy wczesniej i zapewne pozniej nie widzialo;
- film jakosci ksiazki nie powtorzy - bez znaczenia czy pj czy jemu podbni zapelnia 100 czy 900 min tasmy filmowej; jedyne co by sie obronilo to proba pokazania mozliwosci KREACYJNYCH rezysera ktora nie bylaby tylko prymitywnym nasladownictwem oryginalu - on temu pod zadnym wzgldem nie sprostal, proponujac estetyke rodem z gier komputerowych i filmow familijnych; podtrzymuje teze ze facet zrobilby cos swierzego i wartego uwagi gdyby w rzeczonych 100 minutach popuscil wodze fantazji ktorej - jak pokazal - niestety nie posiada;
- jezeli lubisz filmy dlugie polecam np. tanczacego z wilkami - jest tak nudny i podsmiardujący tanim rzemiosłem;
- uwage o moim rzekomym uwielbieniu "samej akcji" jako swiadczaca o twoim kretynizmie - zmilczę,
- nie rozsmieszyles mnie, gdyz to co napisales zwyczajnie zalatywało tepotą
Boshh no i co z tego że czytałeś PRL-owskie wydania.... ja nie miałem tego szczęścia urodzić sięw cudownym PRL-u ale jakoś i "Władce" i "Silmarilliona" przeczytałem po kilkanaście razy. Co z tego że nie zaliczasz się do 15- 25 letnich użytkowników skoro wypowiadasz się głupiej niż oni... Tępotą zalatuje od stwierdzenia że LOTR ma trwać 90 minut.... ciekawe co by tam się znalazło... :D Ot, wyszliby z Shire, potem szybko wpadli do Imladris potem byłaby plansza "niedługo potem wpadli jeszcze do Lothlorien i paru innych miejsc" a na końcu zniszczenie pierścienia... oglądałem wszystkie części w wersji rozszerzonej i po prostu ciągle są dla mnie za krótkie i nie do końca wyczerpują złożoność Tolkienowskiej wizji. Smieszny jesteś, facet... lol Tanie rzemiosło "tańczącego z wilkami"... człowieku...
Popieram. Niech wraca robic horrory, bo ja strasznie na to czekam. Zarobił już trochę, teraz mógły stworzyć jakiś zajebiście krwawy horror. Peter wystarczy już tego snu, pora się obudzić ;)
- jak mawiali -durnemu to i kilkanascie razy nie wystarczy - rozumiem ze dla ciebie im dluzej tym lepiej ale dla czlowieka z wrazliwymi komórkami nerowwymi to byl po prostu niekończący się smieć;
- złozonosc to chyba niezbyt adekwatne slowo do "wizji" tolkiena - powiedzialbym razem ze obszernosc i szczegolowosc; "zlozone" wizje to mial raczej philip k. dick
"jak mawiali - durnemu to i kilkanaśce razy nie wystarczy"
huh, to mówi wszystko, nasz drogi, zaślepiony krytykant powiedział sam o sobie...
To, że jesteś starczy od średniej wiekowej i że masz wydanie pochodzące z czasów PRL (które mam także i ja (Zapewne pana Łozińskiego)) wcale nie powoduje że jesteś w jakikolwiek sposób ponad innymi.
Poza tym, sądząc z tego co piszesz pewnie nigdy nawet nie ruszyłeś tej książki.
Ale i tak najbardziej ignorancką, beznadziejną i totalnie kretyńską rzeczą jaką żeś napisał to pomysł nakręcenia Władcy Pierścieni trwającego 90 MINUT.
Ktoś tu naprawdę popisał się brakiem wyobraźni :/
aż się odechciewa wchodzić na tą strona jak się czyta takie wypowiedzi jak tego pana.
roznica miedzy nami jest taka ze widzielem ok. kilkaset razy wiecej fimow od ciebie - i podtrzymuje to co wczesniej napisalem - proba nakrecenia tego w tzrech czesciach, razem kilkaset minut, w konwencji dziecinno-landrynkowej, przez takiego przecietnego rzemieslinka jak pj musiala skonczyc sie - delikatnie mowiac - niesmakiem; gdyby faceta wykazal artystyczna - na co go, patrzac na tzw. king konga, nie stac - klase zrobilby z tego jeden film fabularrny, nie bedacy miernym nasladownictwem ksiazki (bo to kompletnie nie-filmowa literatura), nieprzeznaczony dla dzieci ponizej lat 16, za to b.mroczny i wywolujacy lęki u osob z zaburzeniami nerwicowymi
taaak.... Tylko że Władca Pierścieni nie jest horrorem....
Skąd wiesz żę widziałeś więcej filmów ode mnie? Poza tym, co z tego?
Ta dyskusja nie ma jednym słowem sensu, więc żegnam pana.
Miłych prób wytrącenia z równowagi innych użytkowników :]
a kto mowil ze ma byc horrorem? nie tylko horrory budzą lęk, chociaz przecietna grupa uzytkownikow filmwebu z tego typu filmow polyka tylko horrory....
rowniez zegnam
Owszem, ale WP nie ma budzić lęku :]
daruje sobie dyskusję bo nie ma sensu.
Jak to sam określiłeś "durnemu to i kilkanascie razy nie wystarczy", więc daruje sobie dalesze próby...
"- jak mawiali -durnemu to i kilkanascie razy nie wystarczy - rozumiem ze dla ciebie im dluzej tym lepiej ale dla czlowieka z wrazliwymi komórkami nerowwymi to byl po prostu niekończący się smieć; "
(rownierz nie lubie PJ)
z dobrymi filmami jest dla mnie jak z dobrymi ksiazkami - chciałbym zeby nigdy sie nie konczyly :) WP wg PJ wiele brkuje, wiele razy sie nad tym rozwodzilem, ot zeby sie wygadac, ale to co ty tutaj wypisujesz panie "robilem to i tamto gdy ty srałes w pieluchy" to jest szczyt ignorancji. Człowek płaci to wymaga. Wymaga to dostaje 3 godziny filmu, a jak tobie sie nie podobalo trzeba bylo nie ogladac. Ktos powyzej napisal : " czemu nie mogl tego napisac w 1 tomie?" Ha ha ha, napisał :) Ze wzgledow wydawniczych ksiazke podzielono na 3 tomy ;] Ogólnie cała dyskusja jest bezsensowna... Jak wg zalozyciela tematu PJ mial zmiescic 300-400 stron pojedynczego tomu w 90 min? Ucinajac 75% tresci?? Dobra im dluzej sie nad tym zastanawiam tym bardziej dochodze do przekonania ze jestes po prostu debilem :) Dziekuje za uwage pa ;]
witam-dostosuje sie do konwencji - debilu!
-gdyby byl artystą a nie zidiocialym pracownikiem korporacji produkującej filmy (bo inaczej tego nie da sie określic) moze wpadlby na to ze mozna zrobic jeden - a to swietny film;
- placiles za to zeby dostac 3 razy po 3 godziny filmu? bo ja za to zeby zobaczyc ekranizacje najlepszego fantasy w historii literatury...
- czy ja gdzies pisalem o 1 tomie?
- widac dlugie zastanawianie sie ci szkodzi...
"...osób z zaburzeniami nerwicowymi", hehe, takich osób, jak nasza ofiara PRLu? Jesteś taki żałosny, że aż śmieszny.
Kretynem jesteś ty, tak cieżko było ci skapować, że nie jestem facetem. No ale mniejsza z tym.
Piszesz o tym PRLu, żeby udowodnić ludziom, że masz więcej niż 12, 13 latek? I słusznie, bo twoje komenty wyglądają na pisane przez dzieciaka.
"Tańczący z wilkami", ale argument, hehe(tylko nie wiem, co miał poprzeć, taki z d... wyjęty). Lubię długie filmy, jak są dobre. Ale nie oglądam tylko długich filmów. Weź człowieku pomyśl trochę.
Trzeba być naprawdę totalnym debilem, żeby myśleć o filmie na podstawie "Władcy pierścieni", który miałby trwać 90 minut. O czym to by miało być? Jesteś żałosny, oburzasz się, bo ludzie słusznie zjeżdzają cię za idiotyzm.
Jeśli masz więcej niż 20 lat, to pewnie siedzisz teraz przy komputerze w ośrodku dla cofnętych w rozwoju.
-mam gdzies czy jestes kobieta czy facetem i nigdy sie and tym nie zastanawialem;
- wladca pierscieni wg pj to estetyka rodem z tanczacego z wilkami - naiwne, infantylne, swiadomie skierowane do dzieciakow ("bo to duza widownia"
-ja film traktuje jako sztuke, ty i tobie podobni - jako kolejny wypierdek popkultury;
-gdybym siedzial "w osrodku dla cofnietych w rozwoju" (sa takie? bywasz?) to spotkalbym tam ciebie
Hahaha, "ja film traktuje jako sztuke", jasne, tak, a świstak...
Wypisujesz na forum głupoty, ludzie cię zjeżdżają, żałosny jesteś. Żegnam i życzę miłego robienia z siebie idioty...
Proszę zajrzeć na inne fora np. o Zbiegniewie Preisnerze, aby przekonać się, że to "coś" ma ogromna satysfakcję udowadniając, nadęte własne wywody, czasem tak infantylne i impertynentne.
Zauważcie jak często również gość zmienia swój nick:
-tasman
-King Kong
-Peter Jackson
Kto będzie następny? Może posuniesz się dalej i Papieża wpiszesz???
No ale coż, podobno kobieta zmienną jest!
Zwracam też uwagę na to, że bardzo często podszywa się pod innych użytkowników.
Pewnie, znów zostane zjechany jak na innych forach, ale takie życie...
1. ty, geniuszu, pierwszy podszyles sie pode mnie wlsnie na forum o zbyszku kowalskim - napisz o tym szczerze....hę? śmiało!
2. zmianiam swoj nick po to zeby sprawic radosc niektorym kretynom - ale - znow uwaga do ciebie - nie zmianiam przy tym adresow e-mail...
3. na temat papieży nic nie będzie
siema , Siostro Jolanto
Przed chwilą napisałem dokładnie taki sam post. Widać nie ja jeden uważam tego pana za nikczemnika. Niech zwraca za bilety
Zwraca za bilety? Nikczemnik? A kto ci kazał iść do kina? Było zostać w domu i nie pieprzyć tu głupot, od których coraz rzadziej wstępuję na tą stronę. Kiedyś to była strona gdzie opinie wpisywali kulturalni ludzie z argumentami, a nie niedoedukowane buraki bez wyobraźni. Pewnie nawet nie czytałeś książki człowieku, więc skad wiesz w jakim stopniu te filmy oddały ducha powieści? Moim zdaniem oddały w znacznym stopniu, i to nie tylko ja tak uważam. Poza tym o wartości całej trylogii niech świadczą dziesiątki nagród, jakie zdobyła - słabe filmy nie są tak wyróżniane, co jest chyba oczywiste. A zresztą... Nie chce mi się już gadać, bo i tak moja opinia przejdzie niezauważona.
Filmy szanuje, ale PJ nie... Tak klimat jest swietnym, film oddal ducha powiesci, ktora znam na pamiec praktycznie :P (z kilkanascie razy czytana :P) Nagrody nie swiadcza o tym czy film oddal ducha powiesci. Niestety WP zostal filmowo skomercializowany (Watek Arweny rozbudowany bo ci co lubia wzruszajace histori o milosci moze tez obejrza ;]) A zreszta swoja droga tak naprawde to lubimy i podziwiamy te filmy ktore zdobyly uznanie "znawcow" czy te ktore spodobaly sie NAM? Mi sie WP podobal oczywiscie i to bardzo, ale jednak mozna to bylo zrobic dobrze, przy warunkach, aktorach i pieniadzach jakie mial do dyspozycji PJ i dlatego ja go nie lubie (King KOng tez mi sie nie podobal :P za duzo efekciarstwa, troche naciagany, i jakos nie wciagnal mnie :P)
Można nie lubić filmu WP, można nie lubić PJ'a... Wszystko to kwestia gustu poglądów i upodobań... może nawet ma tu większe znaczenie poziom zaangażowania w Trylogie Tolkiena.
Ale to nie daje nikomu prawa do wywyższania się, arogancji, lekceważenia innych, braku kultury... ogółem- zachowania godnego większośći polityków Pis'u. (ostatni debata w "Co z tą Polską?" idealny przykład)
Ja mam dopiero szesnastke na karku, urodziłam po osławionej epoce PRL'u...WP I Sillmariliona przeczytałam jak miałam dziesięć lat, a jak czytał je twórca tematu, to ganiałam w pieluszkach i nawet do nocnika byłam za mała...
Film Jacksona uważam za świetny.
ps: zdolnośc do kulturalnej polemiki, pozwala na wyrażenie swojego zdania bez niepotrzebnego robienia sobie wrogów wśród innych.