dnia byłam pewna, absolutnie pewna, że on się nazywa Brosman, Pierce Brosman. A tu tak dziś patrzę i oczom nie wierzę, że on się jednak nazywa Brosnan. "Zniszczyliście mi całe dzieciństwo" ;)
Utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że jednak większość Polaków tak myśli i święcie uważa, że ma rację co do 'm' w nazwisku...
http://cgi.ebay.pl/DVD-NIE-ROZMAWIAJ-Z-NIEZNAJOMYM-Pierce-Brosman_W0QQitemZ36020 0736360QQihZ023QQcategoryZ60868QQcmdZViewItem
;-)
wyluzuj... chyba nic takiego się nie stało, co? Korona mu z głowy nie spadnie. Ja jak byłam malutka, to też myślałam, że się Brosman nazywa ;) Ale później się dowiedziałam, że to jednak BrosNan i nie było problemu z przyzwyczajeniem się.
ale skad wyscie to wzieli... :)
dla mnie zawsze zawsze byl Brosnan... jak pamietam, zwlaszcza z bondow
Eh, już nie chcę się powtarzać, wiem podam link:
http://www.filmweb.pl/topic/616190/Brosnan+czyli+Brosman+jako+Bosman+%29.html
BROSNAN - pamiętajcie, do licha.