A w Nowym Testamencie gra trochę jak Michalina z Tylko mnie kochaj.
Lubię grę Julii Wróblewskiej, aczkolwiek myślę, że mimo wszystko Pili Groyne zagrała tu lepiej (może dlatego, że nie była po prostu miłą, słodką dziewczynką). W mojej opinii widać w jej grze (nie mylić z postacią) prawdziwą dojrzałość, więc moim zdaniem rysują się przed nią niezłe perspektywy, a jeśli nie zaginie jak wiele dzięcięcych aktorów przed nią, to czeka ją jeszcze wiele dobrych ról i poważnych nagród za swe dokonania.
Dziecięcy aktorzy nie mogą zaginąć pustaku. Po prostu nie wszyscy chcą być aktorami i nie wszyscy się do tego nadają.
Jest mega słodka - chciałbym żeby moja córka tak wyglądała. O talencie aktorskim nawet nie wspominam. Małe arcydzieło. Oby się tylko nie zmarnowała.