Wątpię ... Fronczewski to jest Fronczewski tak jak Gajos czy Pszoniak. ich nie uraczymy -przynajmniej tak myślę plus po tym co można przeczytać w ich wywiadach.
Po Olbrychskim można się było tego spodziewać.
Olbrychski zarzekał się, że nigdy nie zagra w serialu roli większej niż epizodyczna. Tymczasem gra ostatnio niemal w każdym odcinku Klanu.
Pewnie już wydał całą forsę, jaką otrzymał za arcyciekawą i ważną rolę w filmie "Salt" :)