Rachel Weisz

Rachel Hannah Weisz

8,0
41 090 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Rachel Weisz

Od dawna Jest jedną z moich ulubionych aktorek, jest genialna i grała w ciekawych filmach w roznym repertuarze :P.... ciekawi mnie czy ma jakies polskie korzenie bo ktos juz kiedys to pisal na tym forum. Ja osobiscie przeszukalem neta i nic na ten temat nie znalazłem.

Lukash

węgierskie. tylko nie pamiętam czy po szabli czy kądzieli

aluszru4

Ja słyszałem, że jej ojciec lub dziadek był węgierkim Żydem. Zresztą takie nazwisko w którym to czuć...
Nie żebym mial cos przeciwko...

Tatar

Więc jeśli nie masz nic przeciwko to z jakiego powodu piszesz, że "czuć" ? Śmierdzą Ci inni ludzie ???

turbo_breslau

a Ty co się pultasz???
Niemcy Ci kogoś rozstrzelali? nie czepiaj się pacanie jak nie rozumiesz wypowiedzi.

wingtsun

OK, zatem nie rozumiem. Jesteś mądrzejszy. Wielki "+" dla ciebie. Takiś wypasiony...
P.S. po co ten "pacan" ? Jakieś kompleksy???

turbo_breslau

"czuć" w znaczeniu brzmienia. Dziwne, że Tobie czucie kojarzy się jedynie z zapachami. Ciekawe jak reagujesz na pytanie "Jak się dzisiaj czujesz?" :)
I tak jak wyżej napisano - lepiej się nie wypowiadaj jak nie rozumiesz podstawowych wyrażeń.

użytkownik usunięty
turbo_breslau

czuć bo ma żydowskie imie i nazwisko ? nigga please

Lukash

ma polskie korzenie dziadek lub babka byli z polski ;)

Lukash

Weisz to nazwisko spotykane w Małopolsce, jest to spolszczona wersja niemieckiego nazwiska Weiss (jedna z wersji spolszczenia). W późnym średniowieczu na terenach Karpat osadzeni byli Niemcy, a ich potomkowie noszą do dziś ich nazwiska. Więc może stąd jej polsko brzmiące nazwisko.

bleah

Za pomocą tej strony można dość dokładnie określić występowanie nazwisk w Polsce, są nawet te bardzo dziwne i rzadkie.
Jest tylko 1 osoba z nazwiskiem Weisz, za to więcej takich jak Bush (2), Waiss (86), Pędziwiatr (2152) i można by szukać sobie do woli.
http://www.moikrewni.pl/mapa/kompletny/weisz.html

Co ciekawe, austriacka wersja podaje, że na jej terenie osób z tym nazwiskiem jest 229, w tym głównie przy granicy z Węgrami, także ze Słowacją.
http://www.verwandt.at/karten/detail/weisz.html
Więc na tej podstawie poddawałbym w wątpliwość małopolskie pochodzenie tego nazwiska.

Muszrom

Brzmi nam polsko przez to "sz" na końcu. Postawiłbym na niemiecko-żydowskie pochodzenie i zmiękczenie Weiss na lepiej wpadające w ucho "sz".
Z resztą Wiki podaje, że ojciec był węgierskim żydem, matka Austriaczką, Rachel nazwisko ma po ojcu, czyli wszystko raczej jasne.
Dobrze byłoby po prosty znaleźć przodków ojca i sprawa byłaby wyjaśniona.

Lukash

dziadek Rachel Weisz jest Polakiem (dokładnie pochodzi z Krakowa)

casbah

gdzie wy znajdujecie te informacje że jej dziadek był polakiem ja nic takiego nie znalazłem. Dajcie jakiś link do info.

Lukash

Polsko-węgiersko-żydowskie... Wszyscy pamiętamy chyba RACHELę z "Wesela" prawda :)

OLA_lala

hehe dobre skojarzenie imienia :D chyba przyłożyłeś/łaś się do lektury

Lukash

Najpiękniejsza aktorka świata i do tego bardzo utalentowana!
Prawdziwym cudem jest jednak to że jest ona rodowitą Angielką!!!
Toż to NIEMOŻLIWE żeby tak niewyobrażalnie śliczna niewiasta była rodaczką paszczurów!!! ( bo nie czarujmy się ale tak należy opisać ``urodę`` 90% populacji żeńskiej Wysp Brytyjskich).

A co do jej polskich korzeni to nic mi na ten temat nie wiadomo.
Pewne jest natomiast że jej dziecko będzie miało polskie korzenie gdyż na przełom grudnia i stycznia je planujemy.

MACHO_3

Co do dziecka to najpierw musiałbyś ją odbić Aronofsky'emu, a to by było raczej bardzo trudne ;P

Co do korzeni to też nie wiem czy ma jakieś polskie, no ale że ma węgierskie to wiadomo i stąd też to nazwisko. Chyba jej dziadek (albo dziadkowie) był Węgrem, ale nie pamiętam. Kiedyś czytałam jakiś wywiad i właśnie mówiła o tym pochodzeniu i tym nazwisku, że radzili jej zmienic na inne, bo to się trudno wymawia i zaszkodzi jej w karierze, ale ona stwierdziła, że nie będzie się dostosowywać w ten sposób i wypierać pochodzenia. W sumie fajna postawa. Wprawdzie w wybieraniu pseudonimu nie widzę nic złego, ale jej podejście odbieram jako bardzo profesjonalne, bo stwierdziła coś w tym stylu, że nawet z tak trudnym do wymowy nazwiskiem, jeśli będzie dobrze grać, to zostanie doceniona. No i jest to prawda i właśnie jednocześnie postąpiła tak nie po "hollywoodzku". Nie jak np. głupawa Scarlett Johansson.

Eleonora

podobno miała dwa polskie korzenie, ale jeden zgubiła, a drugi zepsuła.

Eleonora

A to Scarlett Johansson zmieniła na potrzeby Hollywood nazwisko?

Binula

Chodzi o wymowę. Normalnie jej nazwisko czyta się "johansen", a ona w pewnym momencie stwierdziła, że chce, żeby czytać "dżohanson". Moim zdaniem to brzmi o wiele gorzej, no ale miało być tak bardziej po "amerykańsku".

Eleonora

Czyli automatycznie powinnaś nie lubić takich osób jak Alexander Skarsgard, Lars von Trier, Ingmar Bergman, itd. itd, bo gdybyś usłyszała ich nazwiska w oryginale (bądź imiona), to nawet byś nie wiedziała, że to o nich chodzi. Scarlett jest Amerykanką, z Danią nie ma nic wspólnego oprócz tego, że jej ojciec stamtąd pochodzi, więc nie dziwię jej się, że sama jest przyzwyczajona do amerykańskiej wersji swojego nazwiska.

Binula

Binula, a co lubienie/cenienie aktora ma do jego nazwiska?? Najdziwniejszy pomysł jaki w życiu słyszałam. To, że nazwałam Scarlett głupawą wynika z tego jak zachowuje się podczas wywiadów - ogólnie po prostu odnosi się to do poziomu jej inteligencji. Natomiast wracając do nazwiska, czyli sprawy kompletnie odrębnej, to uważam, że "johansen" jeszcze w połączeniu z jej imieniem brzmiało naprawdę przepięknie i dlatego ja bym tego nie zmieniała. I nie wiem czy można tu mówić o tym, że ona była przyzwyczajona do brzmienia "dżohanson" w sytuacji, gdy początkowo - już grając w filmach - była nazywana "johansen", więc kiedy się niby miała przyzwyczaić? Wybrała po prostu to drugie brzmienie, bo takie woli. Moim zdaniem jest gorsze, brzmi pospolicie i bez polotu. Ale co to ma do oceny jej aktorstwa? Weź zanim cos takiego napiszesz, to najpierw dopytaj osobę, której post komentujesz czy na pewno ma na myśli to, co chcesz jej przypisać.

Eleonora

Odebrałam wypowiedź "głupawa Johansson" w kontekście jej nazwiska, bo tak dla mnie wynika z Twojej wypowiedzi, więc trochę śmieszna ta Twoja tyrada:-) Powtarzasz kilkakrotnie, że Twoim zdaniem brzmi lepiej, Twoim zdaniem pospolicie i bez polotu, itd. Czy uważasz, że ktokolwiek powinien się przejmować Twoim bądź kogokolwiek zdaniem, jeżeli chodzi o brzmienie własnego nazwiska? To jej nazwisko i ma prawo z nim robić co chce.

Binula

Wiesz co, śmieszne to są raczej Twoje wnioski z cudzej wypowiedzi właśnie tego typu jak łączenie czyjejś inteligencji z wymową jego nazwiska. Naprawdę trudno wpaść na tak odleciany pomysł. Ponadto nie piszę, że ktoś ma się przejmować moją opinią na temat brzmienia jej nazwiska i nikomu niczego nie zabraniam, ani nie nakazuję. Znowu jakaś dziwna nadinterpretacja z Twojej strony. Stwierdziłam jedynie, że według mnie czytane "johansen" brzmi naprawdę pięknie i oryginalnie, co traktowałabym jako atut. To jest forum - ludzie opisują tu swoje zdanie i nie sądzę, żeby robili to dlatego, że myślą, że jakiś aktor tu wpadnie i weźmie tą ich opinię pod uwagę. Rozumiem, że usiłujesz dorobić jakiś sens do swoich wypowiedzi, ale lepiej po prostu zastanawiaj się trochę dłużej zanim cos napiszesz i naprawdę nie dorabiaj do zwykłych wpisów jakichś odlecianych intencji.

Eleonora

oj, chyba koleżanka miała jakiś zły dzień. Miejmy nadzieję, że to nie jest notoryczny stan:-)

Binula

Dziwna jesteś Binula. Nie rozumiesz oczywistych rzeczy, a jak Ci się je tłumaczy - dla Twojego dobra w końcu - to reagujesz jakimś poddenerwowaniem i odpowiadasz nieudanymi złośliwościami. Nie wiem z czego biorą się Twoje problemy, ale naprawdę nie obchodzi mnie to.

Eleonora

Ja nie mam absolutnie żadnych problemów, najwyraźniej Ty je masz, co pokazują 3 ostatnie posty:-) A napisanie o kimś kogo się nie zna, że jest głupawy (obojętnie w jakim kontekście) świadczy tylko o Tobie. Na tym kończę tę jałową dyskusję.

Binula

Jednego możesz być pewna - złośliwości Ci nie wychodzą (podobnie jak pozowanie na spokojną). Jednak jeśli sprawiają Ci jakąś przyjemność, polepszają humor czy cokolwiek innego, ale pozytywnego zyskujesz je wypisując, to niech Ci wyjdzie na zdrowie.

Eleonora

Bardzo proszę o załatwianie takich spraw poza forum, ponieważ zaśmiecacie mi (i nie tylko mi) skrzynkę alertami o postach w tym temacie. Obserwuję go dlatego, że interesuje mnie Rachel Weisz, a nie po to, aby czytać czyjeś kłótnie.

Lukash

3minuty w google i wszystko wiadomo bo oglądnieciu filmu fountain szczegolny obraz ze wzgledu na wspomnienia z przeszlosci:)

link do histori
http://3gnewyork.org/wordpress/family-histories/?cp=3

sabat22

http://pl.wikipedia.org/wiki/Rachel_Weisz : Jej rodzice (Austriaczka i Węgier), będący pochodzenia żydowskiego, w latach 30. uciekli przed prześladowaniami z Węgier i Austrii do Wielkiej Brytanii.
Przyznaję, że aktorką jest bardzo dobrą ale żydów nie lubie i mam prawo nie lubić kogo chcę. Słówko do "tolerancyjnych" gdzie wasza tolerancja dla nietolerancyjnych wy hipokryci?

Cman_2

Jasne, że masz prawo nie lubić kogo chcesz. Ja na przyklad nie lubię Cyganów. Ale czy ich toleruję? Taaa, akceptuję ich, chociaż pewnie masa osób słyszała jak nam, "cywilizowanym" potrafią uprzykrzyć nieraz życie.
Tą ostatnią gadką, to chciałeś zawojować świat? Chyba nie liczysz na to, że teraz wszyscy "tolerancyjni", którzy przeczytają Twojego posta, zdadzą sobie sprawę jaki błąd popełniają wyznając takie a nie inne przekonania; że wcześniej nie zauważyli tej "luki"? Bo chyba wlaśnie za "lukę" to uważasz.
Tolerancja nie polega na akceptowaniu wszystkiego i wszystkich. Ten termin wiąże się z akceptacją tego, co dane społeczeństwo uznaje za właściwe w danym czasie. Bo teraz na przykład, wszyscy Amerykanie nie płoną żądzą mordu na Indianach jak kiedyś. Gdyby jednak zdecydowali się wziąć pistolety, a mógłby to zrobić każdy z nich- przecież to legalne(to na przykład budzi grozę Europy)i ostatecznie chcieli pozbyć się rdzennych mieszkańców kontynetu, wzbudziłoby to oburzenie całego świata i próby zapobiegnięcia katastrofie rządu. Ludzie tolerancyjni nie uznaliby tego za coś "w porządku", bo każdy ma prawo "robić co mu się podoba, a my przecież jesteśmy tolerancyjni". "Tolerancyjni" nie mogą akceptować tych "nietolerancyjnych" ponieważ to przez "nietolerancję" narodziła się "tolerancja". I na odwrót. To nie znaczy, że tolerancyjni nie akceptując nietolerancyjnych, sami tacy są. Tolerancja ma swoje granice. A to przecież właśnie przez nietoleranycjnych wybuchają wojny, niepotrzebne konfklikty i spory. Dlatego nie możemy Was tolerować. Nie jesteśmy hipokrytami:P


Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones