Był tam tak autentycznie zły ze przez cały film sam się go bałem.Widziałem go jeszcze w czerwonym smoku,naprawdę niezły aktor i napewno w jakimś stopniu odegrał jedną z najlepszych ról które zapiszą się w historii kinematografii.
popieram, nie wyobrażam sobie, że ktoś mógłby zagrać tą postać lepiej...jego najlepsza rola moim skromnym zdaniem ;)
Patologia546 zgadzam się z toba. byltam tak doskonaly ze az strach. powinien dostac oscara i zlotego globa od razu. byl wcieleniem zla, smierci i wszystkiego co okrutne. Niezapomniana rola, mistrzostwo. zreszta w angileskim pacjencie tez dobrze zagral
Amon Goeth grany przez Finnesa to postać autentyczna.
Osobiscie zabił 5 plus minus 500 osób.
Ma nieslubną córkę i niedawno w GW był z nią wywiad
Witam.
Ten człowiek ma nieprawdopodobny talent!!! Kiedy oglądałem go jako Amona Goetha - nie wytrzymałem nerwowo - dosłownie.
Zagrał największego (tutaj cenzura) jakiego w życiu widziałem.
Dopasował się do tej roli idealnie.
Za taką rolę gość powinie dostać Oscara bez gadania - a tutaj tylko nominacja.
Największy "czarny charakter" w historii kina.