O ile nie mam zastrzeżeń co tej talentu aktorskiego to niewątpliwie nie mogę zgodzić się z tym, że jest to kobieta która posiada jakąś oszalamiajaca urodę.
Jako kinoman wychowany na filmach z lat 80/90 oczywiście znam ją z większości produkcji i nigdy nie mogłem zrozumieć czemu jest obsadzona w rolach atrakcyjnych seksownych kobiet.
Nigdy nie pasowała do roli typowej tzw "seks bomby" - ma urodę powiedziałbym wulgarnej Niemki, czy kogoś takiego czyli kogoś, kto raczej nie wpisuje się w standardy hollywoodzkie.
Nie zrozumcie mnie źle, nie odbieram jej prawa do grania w hollywoodzkich produkcjach i do tego co osiągnęło w swoim życiu, ale jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe czemu ktoś o tak nietypowej urodzie jest uważana za symbol seksu.