Wczoraj bylam ze znajoma na "Kolor Purpury" na Broadway'u. Przyszla nawet Oprah Winfrey! Ale to nie jest najlesze... najlepsze jest to, ze pod koniec przedstawienia zorientowalam sie, ze za mna (!) siedzi Robert De Niro!! (i to tylko dzieki temu, ze jakis inny czlowiek podszedl do niego i zapytal sie czy moze uscisnac reke, tak to bym nie spojrzala) Bylam w szoku! Poprosilam o atuorgaf i zapytalam sie czy moge jeszcze zrobic sobie z nim zdjecie, powiedzial ze musi juz isc (byl to koniec przedstawienia i publicznosc jeszcze klaskala) I MOWIE O TYM NA FORUM TYLKO DLATEGO, ze okazal sie przemila osoba!!!!!!! Chwile z nim jeszcze rozmawialam i nie potraktowal mnie "z gory", zachowal sie naprawde super! Dziwi mnie, ze tylko pare osob zauwazylo go! (moze tez dlatego, ze Oprah wywolala straszna sensacje)
Pozdrawiam komentujacych ;)
Wiesz...nawet ci uwierzyłam!!!Fajnie sie masz...ale jesli sie myle to idz na casting do telenoweli...;p
hm.. no nie wiem gdzie, ale to akurat prawda. Uwielbiam czytać tematy które mają za zadanie prowokować, ale nie piszę takich. Napisałam o tym, bo to było dla mnie ogromne wydarzenie! :D
De Niro to najlepszy aktor wszechczasów wg mnie.Dwa razy wygrał z samym Marlonem Brando.Pierwszy raz po sukcesie pierwszej części Ojca Chrzestnego gdy mówiono ,że jest niemożliwe żeby ktoś w kontynuacji zagrał młodego Vita na zbliżonym poziomie.Tymczasem Robert błyszczał najjaśniej jak tylko można było w tym małym epizodzie.Następnie gdy rolą w filmie "Wściekły byk" wzbił się na wyższy poziom niż sam Brando w "Na nabrzeżach".Do tej pory ta rola Marlona uchodziła za jedną z najwspanialszych kreacji z histori kina.Robert De Niro wzbił się wyżej.Warto pamietać ,ze Brando był dla nuego wielkim wzorem i autorytetem.Czego wyrazem był hołd w ostatniej scenie
"Wściekłego Byka" kiedy cytował słowa Brando z "Na nabrzezach".
Tak więc Robert dwa razy miał szansę i dwa razy wygrał.
A ja ogladalm filmik na youtubie pt "How to piss off Robert de Niro in 30 seconds" i wcale nie wierze w to zeby byl sympatyczny ;PPP
*dla zainteresowanych: http://pl.youtube.com/watch?v=uxCUBU0n_XU
Chciał odwalić swoją robotę, a producent próbuje go jeszcze reżyserować, to miał prawo się wkurzyć. Wszakże to Robert.
'I'm not selling cars, ok?'
NO WLASNIE, ZE SPRZEDAJE SAMOCHODY!!! ...ten, jak mu tam, de niro jest chyba jednym z tych co sie do Japonii pchaja na reklamówki, czyz nie???
Wrzuć to foto to każdy uwierzy;)
Jeśli mówisz prawde to jest się czym pochwalić, ja bym się nie zastanawiał.
no wlasnie napisala ze zdjecia nie ma... ale moze wrzucic autograf - przerzucimy neta i sprawdzimy czy sie gdzies nie powtarza ;>
A może prawdę mówi? Co wy takie niedowiarki, że niby Polak nie może pojechać sobie zobaczyć sztukę na Brodwayu, a Robert De Niro nie może siedzieć za nim? :P
a no racja, pisała że nie ma foto tylko autograf;)
A czemu zaraz niedowiarki? to fajna pamiątka i warto się nią pochwalić