Robert De Niro

Robert Anthony De Niro Jr.

8,7
191 034 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Robert De Niro

Jedynym aktorem starej daty który nie poszedł w komercję jest Jack Nicholson. Taka jest smutna prawda. De Niro i Pacino ostatnimi laty rozmieniają swoją sławę na drobne(szczególnie De Niro).
Przykro się patrzy kiedy ogląda się go w takich filmach jak,,Poznaj moich rodziców''(z tanim amerykańskim żartem),Showtime''(do których pasuje Murphie, ale nie De Niro) czy ,,Gwiezdny pył''(szkoda słów).
Rozumiem że dzisiaj nie robi się filmów na miarę lat 70-tych, ale w takim razie powinni wziąć przykład z pana Nicholsona który zagrał dwa razy mniej filmów ale za to jakich .,,Shmid''-dobry film i jeszcze lepsza rola Jacka,
,,Lepiej późno niż później''-porównując ten humor z humorem ,,Showtime''
to bez porównania i ,,Inflirtacja''- Oskar za najlepszy film roku mówi sam za siebie.
Podsumowywując De Niro to jeden z najlepszych aktorów w historii, ale w ostatnich latach się rozmienia jakby mu zależało tylko na kasie której i tak miał jak lodu

The_Sopranos

Gwiezdny pył to świetny film. I tyle.

LuBe

"Gwiezdny pył" to taki "Łowca jeleni" 2



Dude_

A co one mają wspólnego?

The_Sopranos

Nie zgodzę się z Tobą. Przede wszystkim nie możemy wykluczyć tego, że De Niro chciał się sprawdzić w innych rolach. Co to za aktor, który potrafi wykreować tylko jeden typ postaci? Poza tym, nie wiem dlaczego jako przeciwność postawiłeś Nicholsona, który patrząc Twoim tokiem rozumowania grając w takich filmach "Lepiej późno niż później"(który moim zdaniem jest dużo gorszy od "poznaj moich rodziców") czy nawet "Choć goni nas czas" poszedł w totalną komercję.

btw. Moim zdaniem, akurat na jakość "Infiltracji" Nicholson nie miał wielkiego wpływu.

topek1989

Nicholson za "Infiltracje" był nominowany do Złotego globu, podobnie jak za ,,Lepiej późno niż później'' które było dużo lepsze od ,,Poznaj moich rodziców''. De Niro wcale nie musiał udowadniać że potrafi grać różnorodne postaci bo wszyscy o tym wiedzieli. Zanim zagrał w takich gniotach jak,,Godsend'' czy ,,Showtime'' zagrał już kilka dobrych ról komediowych,,Ucieczka o północy'' czy ,,Nie jesteśmy aniołami''. Miał role historyczne,,Misja'' czy ,,Wiek XX''. Grał też księży w ,,Prawdziwych wyznaniach'' i ,,Uśpionych''. Tak więc nie ma żadnego usprawiedliwienia że zagrał w takich a nie innych filmach. Możliwe że miał chwilowe problemy finansowe.
A jeżeli chodzi o kreowanie jednej postaci to rozumiem że chodziło ci o role gangsterów. Wcale jednak nie zmazał takiego wizerunku( chociaż moim zdaniem takiego nie miał) bo zagrał w ,,Depresja gangstera'' i ,,Nawrót depresji gangstera''.

The_Sopranos

Czy ja napisałem, że chciał coś komuś udowodnić? Może miał ochotę wcielić się w taką postać i spróbował. Jak dla mnie na siłę próbujesz doszukać się powodów finansowych, co tak naprawdę można byłoby dołączyć do każdego z aktorów.

The_Sopranos

jak już tak chwalisz Nicholsona, że taki niby niekomercyjny to wspomnij o filmie "Dwóch gniewnych ludzi" gdzie zagrał z Sandlerem. I chociaż bardzo mi się podobał to jednak to jednak jest to film z półki na której leżą takie tytuły jak "Poznaj moich rodziców" czy też "Showtime", a "Gwiezdny pył" to świetny film w którym De Niro udowadnia, że potrafi zagrać wszystko. Niestety dziś już do rzadkości należą filmy o takiej klasie jak przykładowo "Łowca jeleni" czy "Wściekły byk" więc wybór jest prosty albo się przerzucasz na inny repertuar albo nie grasz i wtedy nikt cię nie zatrudni chociaż by nawet super film miał wyjść bo młodzianie nie będą pamiętać kim był De Niro, a znane nazwisko jest dla producenta ważne jak zapewne wiesz. I De Niro, Pacino, i nawet Nicholson wybrali pierwsze wyjście co wychodzi im całkiem na dobre bo filmy w których grają są co najmniej dobre. Więc zamiast komercjalizować De Niro i Pacino potrzymaj lepiej kciuki by De Niro zagrał u Manna i Scorsese bo mogą z tego wyjść naprawde dobre projekty. No i oby wspólny film de Niro i Pacino, który wychodzi w tym roku był przynajmniej równie dobry jak Goraczka.

zdzisiu0607

niestety wspólny film De Niro i Pacino "Righteous Kill" jest przeciętnym filmem sensacyjnym i warto go zobaczyć jedynie ze względu na obecność wyżej wymienionych panów w obsadzie. Chociaż i oni nic wielkiego nie pokazują, De Niro nie pokazuje nic świeżego, Pacino też nie zachwyca, w ogóle to średnio oni pasują do kreowanych do siebie postaci, jak widzę blisko 70-letnich gliniarzy, to mimowolnie się uśmiecham. Al i Bob za starzy już są na granie takich ról, a z Gorączka proszę tego filmu nie porównywać bo to obraza dla świetnego dzieła Manna.

bagrov

Szkoda bo liczyłem na dobry film a z Gorączką go nie porównuje, tylko tak po cichu liczyłem że będzie równie dobry. Ale nic samemu obejrze to ocenie:]

zdzisiu0607

Ciekawe jak wypadnie ,,What just happened''

użytkownik usunięty
The_Sopranos

"Lepiej pozno niz pozniej"
"Schmidt"
"Lepiej byc nie moze"
"Infiltracja" (spradz se oryginal...)
"The Bucket List"
"2 gniewnych ludzi"
"Batman"
"Czarownice z Eastwick"
"Ludzoe honoru"


To komercha, tylko ty nie potrafisz sie na tym poznac. On tez od lat 90. rzadko pojawia sie w filmach niekomercujnych (co nieoznacza wcale, ze niektore z nich nie sa dobre...). Nie mylmy tu pojec komercyjny znaczy schlebiajacy masowym gustom, co nie zawsze musi oznaczac slaby film (ale jednak czsto oznacza - z wymienionej listy tylko 2 lubie).

O bym jeszcze zapomniala... "Marsjanie atakuja!" ;>

użytkownik usunięty

Jesli chodzi o ta generacje, to w naprawde niszowych/niekomercyjnych filmach gra do dzisiaj czasem Dustin Hoffman (ale jego jakos nie lubie samego w sobie...)

The_Sopranos

W końcu najważniejsze jest rzemiosło. Utożsamiamy ulubionych aktorów z ich najwybitniejszymi kreacjami w wybitnych filmach. Nie traktujmy ich jak bogów. Nie każdy film musi być arcydziełem, dla mnie najważniejsze jest to, że są mistrzami w swoim rzemiośle obojętnie w czym by nie zagrali.

bemol33

smutne? raczej przykre i żenujące tak jak cały ten marny aktorzyna de niro

rpd0

Akurat w Infiltracji, to Nicholson trochę przedobrzył.

pzdr

Kwic

Nicholson nie idzie na komercje?!! A 'The Bucket list' widziałes?
Kazdy z nich,megapopularnych gwiazdorów jest komercyjny,to mówi samo przez sie.

Polka

Wszystko, co jest obliczone na zysk jest komercją. A niby dlaczego zatrudnia się "gwiazdy"?

rpd0

Marny aktorzyna? O czym ty w ogóle mówisz :D
Zgadzam się, Godsend byl kiepskim filmem...nawet bardzo. Ale w Gwiezdnym Pyle jedynie Robert mi się podobał. Potrafi zagrać wszystko i ma do siebie dystans :D
A w Poznaj moich rodziców Robercik przypomina wieeeelu ojców.
A Ty nie bądź taką anonimową osobą.