http://www.filmweb.pl/Robert+Downey+Jr+z+misj%C4%85+na+stacji+kosmicznej,News,id =58905
Czytaliście już to?
Oczywiście:) Ciekawe, czy ten projekt dojdzie do skutku. Mam wielką nadzieję, że tak - ciekawie byłoby obejrzeć Roberta w s-f. No i do tego niezły reżyser - daje nadzieję, że nie będzie niestrawnego gniota:P
Szkoda tylko, że najpierw będą kręcić "Gravity", a dopiero POTEM sequela do Holmesa. Ja już i tak ledwo wytrzymuję, czekając na drugą część tego fajnego filmu.. ;)
Mało komentujących tego newsa. Dziwne.. ja zawsze napalam się na każdą wieść o nowych filmach moich ulubionych aktorów jak szczerbaty na suchary;) A tu tylko 2 komentarze.. tym bardziej, że film zapowiada się naprawdę interesująco. No, może dla mnie, bo lubię s-f:) O ile wiem, RDJ jeszcze nie zaszczycił swoim talentem owego gatunku filmowego?
No właśnie był już Iron Man. xD Ja tam się cieszę z każdego filmu z Downeyem. Lubię s-f, mam nadzieję, że film będzie fajny... Chociaż w sumie i tak pójdę do kina. ;P
łee, powiem, że scenariusz słaby, a ja przynajmniej nie przepadam za takimi filmami. Może Downey sobą nadrobi braki ;P
No wiesz, za dużo to oni o tym scenariuszu nie napisali. :P Jak dla mnie zapowiada się ciekawie. Ja tam uwielbiam takie kosmiczne filmy. xD
Ale pewnie gdyby nie Downey to bym nie zwróciła na niego uwagi.
Iron Man.. no niby tak.. ale nie do końca zgadza się to z moim pojmowaniem s-f;)) Bardziej pasuje mi do tego coś a la "Obcy", "Gwiezdne wojny", "Blade runner" i tym podobne klimaty. Wiecie - żeby akcja była możliwie najbardziej oderwana od dzisiejszej rzeczywistości:) Może błędnie rozumiem pojęcie s-f, ale zawsze kojarzyło mi się to z przyszłością, kosmosem i takimi rzeczami. A w Iron Manie jest po prostu trochę gadżetów i tyle:)
Dobrze rozumiesz ;) Jak sama nazwa wskazuje s-f to filmy oparte na fikcji naukowej. ;P Filmy, książki tego typu zazwyczaj dzieją się w kosmosie i przyszłości, ale nie muszą. Iron Men też się załapuje, ze względu na te swoje gadżety. :P
Mnie ciekawi sam fakt Roberta w 3D. :D
Nie jestem miłośniczką s-f, ale cóż, Downey może zagrać w czymkolwiek, a ja i tak to obejrzę. ;d
czytałam na innej stronie że on jest w trakcie negocjacji, więc tak na prawdę jeszcze nie wiadomo czy tam zagra, ale jeśli to jakoś nie bawi mnie wizja ujrzenia go w s-f, nie wiem czemu, ale wydaje mi się że on tam nie pasuje... mimo wszystko nadal czekam na coś na miarę Chaplina, coś gdzie zostanie doceniony jego geniusz
Ale co by nie mówić, zawsze to coś nowego (no dobrze, nie licząc Iron Mana;). Ja tam chętnie oglądam filmy z moimi ulubionymi aktorami w różnych gatunkach filmowych. Nawet takich, których nie lubię zanadto (melodramaty, katastroficzne). Po prostu jest ciekawie, i można sobie porównać, w których filmach dany osobnik najlepiej sobie radzi. A jestem pewna, że mr Downey wszędzie da sobie radę :))