Kto sie zgadza?
............................
............................
............................
E tam, za stary? Obecny Bond, Craig, jest od niego tylko trzy lata młodszy, a śmiem twierdzić, że RDJ wygląd znacznie lepiej ;P
A tak na poważnie - wolałabym zobaczyć Roberta w jakimś ambitniejszym filmie niż Bond, w produkcji, w której mógłby się całkowicie wykazać i udowodnić niedowiarkom (i przede wszystkim Akademii), że ma niesamowity talent aktorski :]
ja chociaż cenie Roberta uwazam ze mógłby to zagrac ale chyba ten pomysł to lekki niewypał by był gdyby tak się stało.
ps najlepszym bondem Dalton ;P
E tam, szkoda go na Bonda. Nie cierpię tego pajacowatego agenta i sztampowych filmideł o nim. Może go zagrać ktokolwiek, nawet największe drewno aktorskie. RDJ jest za dobry na taki szajs.
Popieram!Nie trawię Bonda i filmów o nim!!Taniocha!Obejrzałam-4-5-ale..zirytowały mnie tylko swoją nicością..Szkoda Roberta dla takiej postaci bohatera-mięśniaka z upodobaniem do kobiet..To..chodzacy atawizm-i nic więcej..A..Craiga przyłapano na migdale z mężczyzną-na parkingu-więc..jego wizerunek Bonda-wziął w łeb..W Robercie..za dużo jest intelektu do takiej roli..
Szkoda.. może i tak ale gdyby zechciał to kto wie czego można się po nim spodziewać :)
Co do Craiga ... nie podoba mi sie , to nie mój typ urody.. i sądzę że Robert byłby idealny ze swoją przystojnościa :)
A co do AKADEMI to wielu dobrych aktorów nie ma Oscara , a ostatnio ja nie zgadzam sie z szanownym jury więc dla mnie Oscar to żaden dowód gry . Robert to klasa sama w sobie .
Pięknie ujęłaś to ostatnie zdanie :-D
A ja dalej czekam, aż zagra w jakimś filmie psychologicznym. Najlepiej czarny charakter... ;-) Doczekam się kiedyś???
Pozdrawiam!
Myślę że tak Robert jest genialny i jeszcze nie jedna wielka rola przed nim :) oby zagrał jakiś czarny charakterek :p
PS: Rybko;) fajnie że wróciłaś nudno tu bez Ciebie :)
"nie będzie Bondem z prostej przyczyny - nie jest anglikiem..."
taa.. bo wiadomo, że Sherlock Holmes był rasowym Amerykaninem, dlatego też RDJ mógł go zagrać, prawda, Szem? ;)
"Czarny chatakterek"jest w "In dreams"-u boku znakomitej Anne Benning..Zagrał świetnie-ale..znając Jego możliwości-mam wrażenie że ta rola-i jej gra-stanowiły dla niego..zabawę..
Mogłoby być ciekawie- to byłby jeden z "Bondów", które bym obejrzała, bo do tych nowych wersji niestety nawet mnie odrobinkę nie ciągnie.:)