Wydaje mi sie ze byc moze tego ktory zostal wbity na pal( w zielonym wdzianku).Moze wcielil sie w jakas inna role ale nie mam pewnosci.
Jak mniej więcej po 30 minutach filmu kozacy złapali Skrzetuskiego to Więckiewicz był jednym z tych co chcieli go od razu wydać na śmierć, dosłownie był widoczny przez 2-3 sekundy :)
jezu co ja pier***... przecież to Azje wbito na pal i to w dodatku nie w ogien i mieczem a w panu wołodyjowskim. Ale dałam popis... Nieważne :)
Tak jak powiada Tomek:
Robert Więckiewicz gra maleńki epizodzik, na Siczy Zaporoskiej pojawia się trzymając Skrzetuskiego i razem z Krzysztofem Łukaszewiczem (Towarzystwo prosi, a niiii to samo wizme ;) ) domaga się śmierci posła. W ogóle uwielbiam tą scenę, zwłaszcza Maćka Kozłowskiego, jako Krzywonosa - majstersztyk!