Genialny, wyjątkowy, już wiele lat temu zauważyłam go i czekałam na kolejne realizacje. To aktor na miarę Marlona Brando, Ala Pacino, itd. Jest perfekcyjny w każdej roli, absolutnie profesjonalny i niepowtarzalny. Zasługuje na wiele nagród i tylko on ratuje ostatni beznadziejny twór A. Holland, chociaż mam nadzieję, że to będzie tylko drobny epizod w jego wielkiej (mam nadzieję) karierze. Z niecierpliwością czekam na kolejne filmy. Trzymam kciuki za Pana i życzę wielu, zasłużonych sukcesów!