Przeglądając sieć wpadłem na poniższy artykuł:
http://www.kempa.com/blog/archives/000108.html
Moim zdaniem to dosyć żałosne aby komik/aktor jego pokroju posuwał się do tak perfidnych zagrań. Z tego co wyczytałem na stronie, wielu komediantów odmawiało występu gdy Williams wkraczał do klubów, przez co wielu z nich zostało z tego powodu zwolnionych. Jedna z plotek głosi że Robin Williams ma zakaz wstępu do "Letterman Show" ponieważ prowadzący rozpoznał jeden ze skradzionych żartów, nie ładnie panie Williams, nieładnie.
niee nie moge w to uwierzyc moze pare zdan sciagnal ale zeby sciagnac cale skecze? Jakos mi sie wierzyc nie chce w to. Dla mnie i tak jest swietny. Wg. chca go wygrysc.
Z wypowiedzi ludzi z branży wygląda na to że Williams jest wręcz "księciem złodziei", stałym bywalcem klubowym z notatnikiem w ręku, a jego imię widnieje w trójce największych oszustów komediowych. Zdarzały się sytuacje gdy Robin płacił czynsz jednemu z komików w ramach rekompensaty za kradzież. Ogółem rzecz biorąc, cała prawda wyszła na jaw gdy Williams skopiował słowo w słowo żart Ray'a Romano w programie Davida Lettermana.
no wiem co przeczytałam,rozumiem przeciez ale nieiwem nie umiem w to uwierzyc. Za bardzo go lubie. Ale nie mozna mu odebrac calego tytulu swietnego komika bo wiekszosc swoich zartow sam wymysla. A pozatym ma depresje dwubiegunowa :P
Ja bym na waszym miejscu obejrzała http://pl.youtube.com/watch?v=5KCsagbDQVA&feature=PlayList&p=9B06ABF4844E0F1A&in dex=0&playnext=1 i stwierdziła po facecie na żywo i w czystej improwizacji, czy jest złodziejem, czy dobrym komikiem :)