Teraz większość tematów zakładacie plując się, że ocena na filmwebie podskoczy. Ale czy to ważne? Odszedł naprawdę wybitny aktor, wystarczy przejrzeć filmografię i masę nagród jaka otrzymał. To wielka strata i tragedia.
Czy to że zmarł nie jest powodem do wspominania? Taka kolej rzeczy i to nie ma znaczenia czy zmarła osoba była sławna. Gdy umrze ktoś z naszej rodziny, czy bliskiego otoczenia znajomy, sąsiadka to normalne, że o danej osobie się wspomina i to przeważnie w dobrym kontekście. Tak już jest, że śmierć człowieka porusza innych i skłania do wielu refleksji... i czy to źle?
W obliczu śmierci człowieka wy się wykłócacie o jakiś tam mało znaczący ranking na stronie internetowej... to dopiero jest głupota.
Ludzie trochę dystansu i szacunku do zaistniałej sytuacji...
oczywiście że chcemy wspominać i nikt nas nie powstrzyma.
https://www.youtube.com/watch?v=Erf2iFHG44M
https://www.youtube.com/watch?v=SfrhCvDLlCg
https://www.youtube.com/watch?v=NkR_5Sjhp7o
https://www.youtube.com/watch?v=e_lbK_6n5eY
https://www.youtube.com/watch?v=uLtPp_xIpC4
https://www.youtube.com/watch?v=-Ubjuna5X4w
Dobrze powiedziane. Wchodzę na forum zobaczyć co inni mają do powiedzenia na ten temat, a nie dyskusje o najważniejszej sprawie czyli rankingu.