Umarl to mu od razu średnia skoczyłą. zobaczycie co bedzie jutro. a przecież wcale nie był taki dobry.
Tylko dziś sie wszystkim przypomni że był dobry bo umarl. Żałosne to jest zjawisko. Jutro 9 bedzie
miał. a teraz 8.5..
Jak umarł głupio ? narkotyków nie brał przypadkiem lub z niewiedzy. Tak samo Jak P. Seymour Hoffman.
No, ale on się powiesił, a nie przedawkował. Był podobno czysty od jakiegoś czasu. A jego depresję na pewno pogłębiało kilka rzeczy, nie tylko dragsy. Wiek i brak ról też. I pewnie miliard rzeczy o których nie mamy bladego pojęcia.
polecam czwarty akapit http://www.cracked.com/quick-fixes/robin-williams-why-funny-people-kill-themselv es/
Logerine nie komentuj w ten sposób osoby która zmarła w tak tragiczny sposób.Widzę że założyłeś konto na filmwebie tylko dlatego żeby w denny i złośliwy sposób komentować takich aktorów jak Robin Williams.Robin dla wielu był genialnym aktorem.Świadczy o tym Oscar i wiele innych nagród.Ja mam gdzieś tą całą średnią dla mnie liczy się gra aktorska.Robin rozbawiał do łez w filmach takich jak Pani Doubtfire,Jumanji,Licencja na miłość,Flubber ale także zagrał w paru filmach tzw czarny charakter np.Bezsenność.,umiał też zagrać bardzo dramatyczne role.Lecz w mojej pamięci zawsze zostanie niezapomnianym Piotrusiem Panem z Hook'a ;) Spoczywaj w pokoju [*]
no i co?
skoro dla kilku osób RW jest "genialnym aktorem" i dostał jakieś śmieszne nagrody, to już wszyscy powinni go wielbić na kolanach?
to w ogóle zróbmy może tak, że każdemu filmowi i aktorowi można dać tylko ocenę 10, bo niższa jeszcze nie daj boże kogoś urazi.
Jeżeli ktoś nie miał szacunku za życia to dlaczego nagle ma go mieć po śmierci? Podbijacie sobie ego jacy jesteście ach i och wobec zmarłych. Moje odczucia po czyjejś śmierci nie zmieniają się ani na jotę. I tak wszyscy umrzemy. Myślę, że to każdego osobista sprawa jak postrzega świat i innych i nikomu nic do tego.
pociesz sie ze wczesniej czy pozniej kazdy aktor umrze, wiec srednia bedzie troche wyzsza, ale ranking wroci do normy
Żałosne to jest Twoje zachowanie - nikogo nie obchodzi, że masz osobisty problem z faktem, że ludzie honorują w ten sposób jego pamięć. Był wyjątkowym aktorem, nieporównywalnym, tworzącym odrębną jakość. Był dla wielu (dla mnie też) symbolem lat 90 i pozytywnym bohaterem z dzieciństwa. Dodatkowo wszyscy ludzie, którzy go poznali mówią że był pogodnym i zwyczajnie dobrym człowiekiem - a takich najbardziej żal. Mogłeś sobie darować ten bezsensowny, głupawy wpis..
nie był przereklamowany tylko po prostu się wypalił. Tak jak wyżej pisali komentujący. Albo masz ze 12 lat albo po prostu nie oglądałeś jego filmów. I nie - nie mówię tu tylko o Jumanji i Pani Doubtfire. Więc ogarnij się trochę i następnym razem pomyśl nim na forum publicznym zrobisz z siebie przygłupiego ignoranta
A poczytałeś sobie chociaż ile nagród zgarnął??? Nie wiem czy taki przereklamowany był, przeciętny, a już tym bardziej słaby. Durny wpis
Pieprzysz, takimi rolami jak w "Pani Doubfire" albo "Good Morning Vietnam" jak najbardziej zasłużył sobie na sławę.
Jako dziecko to go lubiłem, ale później zaczął mnie irytować. Ale jak by nie było to jeden z najbardziej znanych aktorów.
No cóż... Rzeczywiście często tak jest. Przyznaję, że oceniłam go dopiero dzisiaj, ale to nie dlatego żeby mu podwyższać średnią. Po prostu przypomniałam sobie, że w tym świecie jest jeszcze jeden aktor, który zasługuje na 7 ode mnie. Co prawda wahałam się nad 8, ale trzy/cztery filmy które z nim obejrzałam raczej nie wystarczą, by cenić go wyżej.
"dopiero dzisiaj (...) przypomniałam sobie, że w tym świecie jest jeszcze jeden aktor"
no NA TYM świecie to go już raczej nie ma ;p
Autor najwyraźniaj lubi pchać się na afisz. Szkoda tylko, że w tak prostacki sposób i w takich okolicznościach. Sporo kompleksów, albo zwyczajna głupota i brak empatii.
SPOILER!!!! Jakiś tydzien temu ogladałem nowy film z Williamsem w ktorym dowiedział się ze zostało mu 90 minut zycia, do tego był strasznym cholerykiem. W filmie skoczył z mostu aby popełnic samobojstwo, nieskutecznie:). W realu niestety ....
jezeli dla ciebie w zyciu najwiekszym problemem jest to ze po smierci aktora ktos mu daje ocene 10 na jakies internetowej stronie to polecam albo leczenie od uzalezniania bo chyba wirtualny swiat zaslania ci ten realny, albo ewentualnie polecam zrobic to samo co Robin Williams.
Takie marne troliska jak ty powinny mieć domowy zakaz dostępu do internetu. Uwielbiam tutejszych cwaniaków, którzy krytykują gusta innych, a swoje oceny chowają przed całym światem....
A to ciekawe. Co jeszcze tam widzisz?A z resztą nieważne już. W każdym razie bardzo dziękuję za pozdrowienia. I również pozdrawiam.
Odpowiem ci. Widzę przede wszystkim brak smaku, bo napisać o kimś, że był przereklamowany w dniu jego śmierci to tak bardzo słabe, że mi ciebie trochę żal...
a ja zawsze go lubiłam, zwłaszcza za "Buntownika"! może nie wszystkie filmy w których wystąpił były wybitne, ale do niego jakoś się nie potrafię przyczepić.
Masz rację ludzie to strasznie głupie bydło. Może ktoś jeszcze zarobi na tej śmierci wyjdą jakieś kolekcjonerskie pakiety filmów.
Stary! Świetny pomysł na rozruszanie forum. Ja to samo puszę o homosiach w "Brock Mountain i tajemnice homosiów". Zaraz się zlatują i odpisują.
Powiem po raz enty - Badz sobie pochmurny ale nie rób deszczu . na takie skoczenie sredniej trzeba sobie zasłurzyć . Robin zdecydowanie zasłużył . Może myslisz że jak Taka Paris Hilton zacpa się w wannie to nagle znajdzie się w pierwszej dziesiątce ? Na to trzeba sobie zasłużyć .
Z jednej strony nie zdziwiłbym sie w dzisiejszych czasach. Z drugiej, porównanie Paris Hilton do Robina Williamsa jest delikatnie mówiąc nietaktem.
Oczywiście.Wiedziałem,że przyczepisz się do błędów językowych.A wracając do tematu:co was ten ranking tak obchodzi.Najważniejsze jak wy oceniacie aktora,a nie inni.