A według mnie nie bardzo. Jej specyficzny typ urody minął się z moim wyobrażeniem dorosłej Ahsoki Tano. Szczególnie porównując wizerunek twarzy tej bohaterki ukazany w serialu Rebelianci, gdzie była już dorosłą wojowniczką. Wiem, że to była tylko animacja, ale jednak Ahsoka miała tam smukłą i pociągłą twarz, bez "kartoflanego" nosa. Moim zdaniem dobór aktorki mógłby być lepszy, ale rozumiem, że znane nazwisko miało przyciągnąć widzów. Bez urazy dla Rosario, którą bardzo lubię jako aktorkę. W samym Mandalorianinie zagrała przyzwoicie, ale do perfekcji to trochę jej jednak zabrakło. Jej ruchy, dynamika w sekwencjach walki też dla mnie jakieś takie szarpane. No ale to tylko moje wyłącznie subiektywne zdanie. Innym widzom może się ona podobać w tej roli. Pozdrawiam.