Gdy zobaczyłem jej piersi na rozdaniu oscarów, to aż mi się nie dobrze zrobiło... Dziewczyna można powiedziec mała, a balony (bo inaczej tego nazwać nie można) większe od niej... Beznadzieja... Ciekawi mnie czy natura ją tak skrzywdziła, czy sama sobie winna? ;)
Ja i tak wolę mniejsze piersi - nie chciałabym, żeby faceci gapili się na mój biust. Wolę być traktowana jak człowiek a nie obiekt seksualny. Żaden z Was nie napisał, że Salma to fajna, równa babka tylko że kręcą was jej cycki i poszlibyście do łóżka. Tu kobiety z mniejszym biustem mają przewagę-żaden facet nie ślini się na widok ich ''balonów' nie taktuje jej jak laski do wyra ''bo ma fajne piersi''. Zwierzęce jest to Wasze zachowanie, żal mi niektórych.
a jak mieli napisać, że to fajna babka, przecież jej nie znają osobiście (choć o talencie aktorskim pisali!),a przede wszystkim to przecież TEMAT jest o jej PIERSIACH, więc dlaczego mieliby gadać o tym, że jest "fajna i równą babką"? xD
poza tym kobiety mimo małych piersi mogą mieć np. ponętny pociągający tyłek i też wzbudzać pożądanie. Przecież piersi to nie wszystko.
do tego nie generalizuj proszę, ja mam duże piersi, ale jakoś nie przeszkadza mi to w kontaktach z mężczyznami i zazwyczaj patrzą się oni w moje oczy a nie dekolt (chociaż czemu i tam nie mają się patrzeć, wolny kraj, a to nie średniowiecze, żeby się tym wstydzić :)) I to, że kobieta ma duże piersi wcale nie oznacza, że jest traktowana tylko i wyłącznie jako obiekt seksualny. To co, posiadaczka dużych piersi nie może być "równą, fajną babką"? Otóż może ;)