Samantha Barks

Samantha Jane Barks

8,0
921 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Samantha Barks

Oprócz Wilkinsona jedyne światełko obsady filmu, którym tak się zachwycacie...Sama już nie wiem czy się śmiać z tej obsady czy płakać. Nastawiona na komercję, jak wszystko. Rozumiem, filmy robi się dla ogółu społeczeństwa a nie pod dyktando czarnej_maggie...ale jednak mogłoby być nieco lepiej. Świerze twarze, doświadczenie... A już w ogóle nie rozumiem kto tam wybrał Killiana...

czarna_maggie

To jest piękne i nie brzmi głupio;) Sama chciałabym mieć takie silne uczucia do małej ojczyzny, ze mną chyba jest coś nie tak;) Też się zastanawiam nad tym serialem, na pewno zepsuje wrażenie, bez tamtych aktorów to już nie jest i nigdy nie będzie to samo. Chociaż pewnie się skuszę, gra tam ten aktor, który był kiedyś Bondem, więc pewnie kiedyś spróbuję;)
Ja uwielbiam takich pokręconych bohaterów, krystaliczne postacie mnie przeważnie irytują, chociaż Enjolras był wspaniały;)
Moja siostra jest bardzo dumna z tego imienia, tylko woli po francusku;)
P.S.Nie wiem, jak Ci dziękować, dzięki Tobie zajęłam sobie czymś myśli, nerwowo już nie wytrzymuję tego Euro;)

Ann11000

Wiesz, ja jestem Magalie Pontmercy(nie pytaj.:D), więc też jakby z francuska. Chociaż jak widać, zdarzył też się epizod z Maggie. :D
Ja to jestem takim dziwnym tworem, jeszcze patriotycznym. Wychowana na Mickiewiczu nie mogę być inna, prawda? Hmm...Timothy Dalton...Ciekawe, ale jednak się nie skuszę. Tam pewnie będzie wszystko takie cukierkowe. Padną sobie w ramiona i...co potem? Życie jest brutalne, kino też nie powinno zostawiać żadnych złudzeń.
Jakoś Bondów nigdy nie lubiłam, podobnie jak kina akcji. Nie dla mnie bijatyki- mój astygmatyczny wzrok nie nadąża, a mojej dyspraksyjnej duszy jakoś nie raduje taki "dreszcz emocji"...
Nie wytrzymujesz Euro? Nie lubisz piłki nożnej czy gry naszej reprezentacji?:D

czarna_maggie

Nie mam zamiaru pytać, ale domyślam się skąd to się może wywodzić;) To jest piękny patriotyzm;) Ja nie wiem, co jest ze mną nie tak, ale coś na pewno;)
Ja sama się jeszcze zastanawiam, ale pewnie obejrzę, lubię trochę kiczu, chociaż już mam listę produkcji, które muszę koniecznie obejrzeć, więc nie wiem, kiedy to zrobię;) Ja uwielbiam Bonda, nie wiem czemu, nie przepadam za kinem akcji, ale Bond jest taki wspaniały;) Nie oglądałam wszystkich części, ale lubię czasem popatrzeć na tych aktorów, no i na pracę wywiadu. Bond jeszcze bardziej przypadł mi do gustu, kiedy jego szefową została kobieta. Strasznie mi się to spodobało;)
Ja w ogóle nie przepada za sportem, nie rozumiem piłki nożnej, w ogóle do tego dzisiejszego meczu, że użyję wyrażenia, które dzisiaj znalazłam na fejsie "nie jarało mnie Euro 2012". Chociaż lubię Real i miło czasem popatrzeć na niektórych piłkarzy, to jakoś nie czuję magii tego sportu, ale jak zobaczyłam początek dzisiejszego meczu i nasza reprezentację, to jakoś poczułam się związana z nimi i moje nerwy nie wytrzymują tego co się dzieje na boisku;)

Ann11000

Ja nie lubię piłki nożnej ale sama sport uprawiam(bardziej mimo woli) trochę nietypowy- z łuku strzelam...:D Kocham więc Igrzyska Olimpijskie, a zwłaszcza te zimowe. Moje łyżwiarstwo figurowe! Sama mam z wf dwóję, więc...Ale czasami zdarzy mi się kibicować...
Właśnie przeglądam listę Twoich filmów do obejrzenia- zaiste imponująca.:D
Ja swojego facebooka skasowałam- to był jeden z moich nacjonalistyczno-antyglobalistycznych odruchów. Jednym z powodów było- nie będę taka jak wszyscy, drugim- nie będę napędzać obcego kapitału...Trochę to dziwne, aczkolwiek ZAWSZE byłam odludkiem i dobrze mi z tym.xD (Czyżbym widziała u Ciebie face palm?XD)
Ja jakoś na Bondach zawsze zasypiałam, trudno mi wytłumaczyć dlaczego...
Przestań z tym powtarzaniem:"Mam słabość do kiczu". Co z tego?! Zobacz jakie ja filmy oglądam. Żadne wybitne dzieła. Najważniejsze że masz swój gust i jesteś gotowa bronić to co Ci się podoba. Jedni myślą że kiczem jest "PzW" a ja uważam że nie ma rzeczy gorszej niż "Transformersy".:D

czarna_maggie

Podziwiam Cię;) Ja się do żadnego sportu nie nadaję, zresztą wf też tragicznie wspominam;) Zawsze miałam taki odruch, że jak piłka leciała w moją stronę to uciekałam, więc sama wiesz, że to na lekcjach w polskich szkołach nie pomaga;) Ja w czasie wielkich imprez zawsze zaczynam czuć się związana ze sportem, chociaż przeważnie mi to przechodzi;) Chociaż kocham entuzjazm kibiców, chciałabym zobaczyć, co by u nas było po jakiś sukcesach. Dwa lata temu widziałam w Hiszpanii radość po wygranej i to jest naprawdę bezcenne. Łyżwiarstwo figurowe to chyba najpiękniejszy sport;) A łuk brzmi świetnie;)
Ty masz prawdziwe idee;) Ja swojego też kiedyś miałam zamiar skasować, ale nie mogę bez niego żyć;)
Mnie trudno zaskoczyć, więc nie przejmuj się;) Ja zresztą też chyba jestem częściowo odludkiem, chociaż chyba bardziej czasami cierpię na mizantropię;)
Uwierz mi, ja nawet nie zaznaczyłam połowy filmów, które chciałabym obejrzeć, zresztą moja siostra też czasami coś mi zaznaczy, więc jest tego dużo;)
Dobrze, już z tym kończę;) Ty masz świetny gust, uwierz mi;) Jak patrzę na Twoje oceny, to popadam w zachwyt;) Nie dajesz 10 byle czemu;) Transformesy to jest jakaś beznadzieja, nie oglądałam, ale sam opis i plakaty mnie zniechęcają, chociaż to jest podobno 85% w moim guście;) Nie wiem skąd to się bierze, ale przerażają mnie rekomendowane filmy;)

Ann11000

Ja mam takie dziwy rekomendowane, że aż wywalam gały. Oglądam to co sama chcę, nie wierząc gustomierzowi... Już tyle razy się na nim nacięłam...:D
Ja oglądałam "Transformersy" na urodziny aktora który tam grał. Moja koleżanka była w nim zakochana, więc jakoś musiałyśmy uczcić jego święto...To był najnudniejszy film w życiu i tylko to że zapłaciłam za niego 10 zł, uratowało go przed spaleniem w piecu. Zasnęłam 3 razy, co mi się nie zdarza...:D O ile będę mieć dzieci, wiem czym będę je usypiała...
Nawet moje 10 są czasami tragiczne...Co tam robi np."Pokuta"? Sama nie wiem, ale jakoś nie mogłam ocenić inaczej... "Psychoza" też wybitna nie jest. Ale to są filmy o których Czarna Maggie zawsze będzie pamiętać i które gorąco poleca swoim znajomym. A 'Ostatnie Kuszenie Chrystusa"- pozycja obowiązkowa!:D
Daję zdecydowanie za dużo dobrych ocen, ale jakoś nie potrafię być rygorystyczna. Po obejrzeniu "Amadeusza" nie postawię już żadnej 10.:D
Dzięki Tobie wiem jak nazywa się to co mam. "Mizantropia"- fajne słowo.:D To jak odbieram ludzi jest karygodne i kłóci się z zasadą Bożego Miłosierdzia...A jak uwielbiam się porównywać do innych! Wywyższam się, równocześnie popadając w kompleksy(bo chociaż gorsi są lepsi)- tylko ja tak potrafię.
Ja mam takie idee które przeszkadzają mi żyć. Nie zrobię tego, tamtego, owego bo "moja ideologia mi zabrania". Spróbuj to wytłumaczyć znajomym...
Nie podziwiaj mnie, proszę! Już moje lustro ledwo wytrzymuje!:) Z piłką na lekcjach miałam to samo. Jedyne co lubiłam to wszelkie skoki i biegi! Ale gry zespołowe...Samo pojęcie grupy mnie odstrasza. Preferuję indywidualizm. Każda porażka ale i wygrana jest tylko twoja...A wiadomo jak lubimy obwiniać innych a sobie zasługi przypisywać...W sportach indywidualnych nie ma takiej możliwości...

czarna_maggie

To już wiem, co oglądać, żeby łatwiej usnąć;) Wcześniej u mnie to zadanie spełniały filmy o zwierzętach;) Masz własną idee i to jest najważniejsze, nie każdy jest w stanie to zrozumieć;) A mieć własne zasady i do nich się stosować, każdy człowiek powinien mieć coś takiego;) Jesteś jak romantyczny poeta, ponad ludem;) Na mizantropię cierpi bardzo dużo ludzi, tylko różnie się to objawia;) Chociaż to raczej przypadłość wybitnie indywidualnych jednostek;) Ja w ogóle nie rozumiem sportów, grupowe są straszne - mnie najbardziej to denerwuje, że wszyscy mają pretensje do siebie nawzajem;) Nie mniej jednak podziwiam, chociaż nie rozumiem, taką radość grupową, poczucie jedności, ale to zupełnie mi obce uczucia;) Kiedyś tańczyłam w zespole, ale nie mam dobrej koordynacji ruchowej, więc musiałam zrezygnować i nawet nie wiem, jak to jest;)

Ann11000

Ja kiedyś chodziłam na balet co jest komiczne bo mam raczej budowę...wojownika.:D Ten rok był najgorszy w moim życiu- palce, pięta, 1,2,3...Piruety i obroty, skoki...Żenujące!
Ja też nie mam koordynacji ruchowej, ani niestety kondycji... Filmy o zwierzętach są fajne, o ile zostały dobrze nakręcone. Też są takie! Jak znajdę jakiś naprawdę dobry to Ci polecę...
Jeśli chodzi o idee to one często utrudniają życie...Ale czego się nie robi by żyć w zgodzie z własnym sumieniem?
Pierwszy raz ktoś strzelił do mnie takim ładnym porównaniem. "Romantyczny poeta"- niestety, daleko mi do tego. Ale czasami naprawdę zachowuję się tak jakbym żyła w XIX wieku..."A przed nią bieży baranek, A nad nią leci motylek." Ze względu na czasową działalność rolniczą, nawet dosłownie.
Indywidulane jednostki...Brzmi świetnie dopóki np nie czyta się biografii Hitlera i myśli- "Boże! To prawie jak ja!". A myślałam, że jestem dobrym człowiekiem, ba, nawet kiedyś chciałam zostać świętą i niczym Joanna D'Arc(patron do bierzmowania) pędzić konno przez pole bitwy. W złych czasach się urodziłam.:D

czarna_maggie

Jak znajdziesz, to koniecznie musisz dać mi tytuł. Ja oglądałam tylko te beznadziejnie nudne;)
Każdy człowiek powinien żyć w zgodzie z własnym sumieniem;) To jest piękne;) Ja też czasami tęsknię za przeszłymi epokami.
Faktycznie w tym ujęciu indywidualizm brzmi tak trochę przerażająco;) Wszystko jeszcze przed Tobą, może z wyjątkiem tych bitew;)

Ann11000

I to mnie boli... Pochwal się jak matura! Przynajmniej ta ustna...

czarna_maggie

Polski udało mi się, nie wiem jakim cudem bezbłędnie;) A angielski 27, co w sumie nie jest najgorsze, zwłaszcza, że nie pamiętałam jak jest zasięg po angielsku;)
Coraz bardziej boję się wyników pisemnych.
A jak u Ciebie angielski? Co w ogóle zdawałaś dodatkowo? O polskim ustnym już mi kiedyś pisałaś;)

Ann11000

Jak widzę mamy identyczne wyniki!:) Co do pisemnych to rozszerzony Polski i historię także rozszeżoną... Ja też się stresuję tymi wynikami. Wiadomo już kiedy będą? Wiem że się chwaliłam. Cóż, taka jestem...Zalogowałaś się może już na studia?

czarna_maggie

Mam nadzieję, że okaże się, że nasz stres jest niepotrzebny, a nasze wyniki z pisemnych będą podobne do tych z ustnych;) Wczoraj w nocy dostałam natchnienia i założyłam sobie konta, ale nic nie wybrałam, nawet wszystkich danych nie wypełniłam. Wyniki oficjalne 30, a chyba w Internecie będą wcześniej, koło 28 ;)
Ja też pisałam historię i polski na rozszerzeniu, no i jeszcze wos, chociaż teraz trochę żałuję, że nie wzięłam angielskiego rozszerzonego. A który temat pisałaś na polskim?

Ann11000

Podstawowy- "Dziady", rozszerzony- proza o gettcie.
Też mam nadzieję, że lęki są nieuzasadnione. Ja mam już konto i kierunki wybrałam... Czeka mnie też jeden egzamin...Ech, a już myślałam że to koniec...

Ann11000

A Ty co wybrałaś?

czarna_maggie

Na podstawie "Lalka" i "Ludzie bezdomni", bo był mój ulubiony fragment "Lalki". Na rozszerzeniu pisałam Osiecką.
Co wybrałaś? Jaki egzamin? Ja też muszę się na coś w końcu zdecydować.
Ps. Pisze pod tym postem, bo pod tym właściwym zrobiło mi się strasznie mało miejsca;)

Ann11000

Ach, rozumem...Te filmwebowe drzewka. Nie chce jeszcze nic mówić bo zapeszę...A pokładają we mnie nadzieję. Ja w sobie też. Lubię "Lalkę" ale jestem zawsze wierna Mickiewiczowi i mimo że mu nie zrobi to już żadnej różnicy, wybieram właśnie jego. A nad czym się zastanawiasz?

czarna_maggie

Koniecznie powiedz jak już będziesz po egzaminie;) Jestem strasznie ciekawa. Strasznie ambitnie brzmi ten Twój tajemniczy kierunek, ale wiem, lepiej nie zapeszać;) Chociaż na pewno to coś ciekawego, skoro mają egzamin;) Życzę powodzenia na egzaminie;) Kilku moich znajomych też ma jeszcze egzaminy i moich obserwacji wynika, że to całkiem ekscytujące oczekiwanie na egzamin, na którym możesz się wykazać;) Ja "Lalki" nie cierpię, ale kocham ten jeden fragment o Izabeli;)
Muszę złożyć na prawo i nie wiem, na co jeszcze. Ostatnio strasznie podoba mi się kulturoznawstwo (wiem, że nawet ta nazwa marnie brzmi). Zastanawiam się jeszcze nad romanistyką, ale z moją podstawą z angielskiego raczej się nie dostanę. Chociaż dopiero teraz do mnie dociera, jak wiele jest przepięknych i ciekawych kierunków;)

Ann11000

Też zapisałam się na prawo(chociaż naprawdę nie chce tam iść bo uważam ten kierunek za nudny) i kulturoznawstwo, więc mi nie musisz się akurat tłumaczyć.:) Tylko nie bardzo wiem co się po tym robi.:D Wygląda na to, że gdybyśmy mieszkały w pobliżu poznałybyśmy się na uczelni. Po egazminie od razu usiądę do kompa i zdradzę Ci tą pilnie strzeżoną tajemnicę(ja zabiłem Mufase...)

czarna_maggie

Na pewno poznałybyśmy się na uczelni;) Też nie wiem, co po tym robić, ale takie studia brzmią ciekawie;)
Koniecznie mi napisz, będę na to czekać;)
Jeszcze raz życzę powodzenia! Powalisz wszystkich na kolana (cokolwiek, to nie będzie;)). Trzymam kciuki;)

Ann11000

Hmmm...Bawisz się może w blogi grupowe?xD

czarna_maggie

Nigdy nie próbowałam, chociaż zawsze chciałam;) Zawsze wydawało mi się to wspaniałe;)

Ann11000

Zawsze jesteś tak pozytywnie do wszystkiego nastawiona?:) Bo ja poszukuję "dziewczyny" dla mojego Alexa(pewnej postaci). Tutaj masz link do jednego bloga grupowego i właśnie tej uroczej dzieweczki:
http://krolestwo-randial.blogspot.com/2012/06/wolne-postacie.html#comment-form
To ta Eloisa Guckard za którą robi Kirsten... To tyle jeśli chodzi o reklamę.xD Nie pogniewam się jeśli nic nie zrobisz w tej kwestii.xD
A tak poza tym to co słychać?XD

czarna_maggie

Tak już mam. Uważam, że pozytywne nastawienie ułatwia życie;)
Nie wiem, czy się do tego nadaję. Kiedyś pisałam oceny na bloga (bardzo krótko i bardzo dawno temu), ale pisarka za mnie nędzna. Chociaż fajny pomysł;) Niestety chyba Ci nie pomogę z tą dziewczyną, bo nie dość, że marnie piszę, to jeszcze chyba nie potrafiłabym pisać o takiej osóbce;) Chociaż podoba mi się jej imię. Eloisa to brzmi świetnie.
Chociaż nabrałam ochoty żeby trochę poczytać;) Mogę zapytać, wiem, że nie przydałam się, ale mnie to nurtuje: w regulaminie (oczywiście przejrzałam wszystko;)) jest informacja, że nie trzeba pisać opowiadania, a więc w jaka forma?
Ja jestem teraz cały czas zakochana w Euro;) Przy okazji doszłam do wniosku, że mam ulubionych piłkarzy, znalazłam wreszcie ideał faceta (a nawet kilka). Szkoda, że tylko na telebimie;)
A jak u Ciebie? Masz już wszystko w systemie irk wypełnione? Ze mną jest chyba coś nie tak, bo ten system to dla mnie jeden wielki paradoks. Każą mi wybrać kierunek, a wcześniej muszę wpisać numer świadectwa, którego jeszcze nie mam. Czujesz już nadchodzące wyniki?

Ann11000

Olewam je i nie lecę pierwszą falą- buntownik z wyboru.xD
Jacy piłkarze to ideały? Ja może lepiej nie opowiem o swoim.xD Powiem tylko że ryczałam jak głupia kiedy Rosja odpadała...Kocham ten kraj, naprawdę.
W tym blogu chodzi o to, że robisz kartę postaci a pod postami piszesz z innymi osobami. To wygląda mniej więcej tak-zaczynasz wątek, opisujesz jakąś sytuację(pod kartą danej postaci), ona odpisuje Ci pod Twoją...To brzmi mętnie ale nauczysz się...Jesteś na pewno lepszą "pisarką" niż ja. Daj sobie szansę. Muszę komuś opchnąć Eloisę- można ją dalej prowadzić jak się chce, ważny jest rys charakteru i to, że przyjechała po Alexa. Potem może go olać i robić co chce....
Do systemu jestem zalogowana, ale jeszcze nie popłaciłam(bunt, rebelia.xD). Pojutrze mam egzamin w Katowicach na mój kierunek i moja kochana rodzinka wywiera na mnie presję. Jak nie zdam to zginę...A na co Ty uderzasz?
P.S.A co do opowiadania, chodzi o to że nie trzeba umieszczać cyklicznie notek, co jest wymagane na innych tego typu blogach.
Zawsze możesz spróbować!

czarna_maggie

Teraz to brzmi bardziej sensownie;) Dziękuję za wyjaśnienie;) Poczytam trochę i zobaczę, nic nie obiecuję. To super, że nie trzeba cyklicznie, moja siostra pisze bloga i widzę czasami taką, jakby to nazwać presję;) Chociaż ona pisze lepiej ode mnie. Muszę się temu dokładniej przyjrzeć.
Kocham Torresa, jak dla mnie jest idealny. Nie znam się na piłce, ale jego ubóstwiam. Na razie to trwa dwa dni, ale wciąż nie mogę wyjść z zachwytu. Oprócz niego Casillas. On też jest taki cudowny. Jak dla mnie Ronaldo też jest wspaniały, chociaż wiem, że to kontrowersyjny temat. No i nasi też są świetni: Tytoń i Szczęsny. To w takim skrócie, bo ostatni mogę o tym gadać godzinami, zresztą piłkarzy też mogę ostatnio godzinami wymieniać. Zdradź chociaż jednego.
Ja płakałam po meczu z Czechami, wiem, że graliśmy słabo, ale mimo wszytko. Rosji też mi było szkoda, doszłam nawet do wniosku, że to bratni narów, dużo bliższy od Czechów (wiem, że niektórzy za to sformułowanie mogliby spalić na stosie).
U mnie nic się nie zmieniło - prawo, chociaż jakoś przekona do końca nie jestem. Masz idealną postawę wobec wyników, ja już nie mogę spać. Koniecznie jak wrócisz po egzaminie napisz mi, jak było, no i zdradź ten tajemniczy kierunek. Na pewno powalisz komisję na kolana!

Ann11000

Echm,echm...Tak...Kontrowersyjny temat. Udało Ci się wymienić nazwiska 2 piłkarzy, których nie lubię ale to już sprawa osobista.xD Czy Tobie też zdarza się platonicznie zakochiwać w ludziach których nigdy nie spotkasz? 10 SEKUND SZCZEROŚCI Z CZARNĄ MAGGIE:
Ja zakochuję się w aktorach, najczęściej tych musicalowych lub w fikcyjnych postaciach z książek(ile Ty masz lat dziewczyno?!). I tak, jest to miłość, najczęściej mocna i trwająca parę miesięcy. Nie mogę myśleć o niczym innym(znasz mnie dość dobrze by stwierdzić że to i tak nie jest moją mocną stroną), nie jem, nie śpię, marzę... Nie zakochałam się naprawdę nigdy w nikim "na ziemi", wiedząc że nikt nie potrafi dorównać moim oczekiwaniom.
KONIEC KOMPROMITACJI!
No więc na czym to ja...? Ach... Ja jakoś nie poddałam się czarowi piłki nożnej a do piłkarzy też nic nie czuję. Niemniej jednak wspaniale oglądało mi się niektóre mecze. Bardzo lubię rozpłakanych bramkarzy, to wzruszające. Ja na stosie Cię nie spalę. Gdybym nie była Polką, byłabym Rosjanką. I pewnie w przeszłym wcieleniu byłam.xD
No nie powalę- boję się egzaminów ustnych. Mam problemy z wysławianiem się(przez pół życia miałam krzywe zęby i teraz też czasami nie potrafię porządnie przemówić) a że wszystko traktuję tak niepoważnie, mój wygląd jest jaki jest. Chodzę pamięta, nieuczesana i nigdy się nie maluję(naprawdę). Och, co Ty musisz o mnie myśleć.xD
Powiesz mi co widzisz w prawie? To moja alternatywa ale...A Ty dlaczego to akurat wybrałaś?
Ja wiem jedno-tych wyników nic nie zmieni. Napisałam maturę tak a nie inaczej i wolę tego nie widzieć.xD Poprawka za rok!XD

czarna_maggie

Ronaldo i kto jeszcze?
Mam tak samo. Kocham kogoś, kto nawet nie wie i nie będzie wiedział o moim istnieniu. To takie smutne i trochę pretensjonalne, ale nic z tym nie da się zrobić. Też zakochuję się całkowicie w postaciach fikcyjnych albo innych całkowicie dla mnie niedostępnych. Ja chyba przez to nie potrafię żyć w związkach i nawet trochę mnie związki denerwują. Jak można się zakochać w kimś normalnym, nawet przystojnym i przyzwoitym, jeśli ciągle myślisz o ideale? Wtedy związek to katastrofa. Chociaż pewnie mówię bez sensu, bo kompletnie się na tym nie znam. Bohaterowie fikcyjni są nawet lepsi, bo ich filmowy/serialowy/książkowy los kiedyś się kończy, a dalej możesz sobie sama dopisać. Oni są tak nierealni i nieżyciowi, że nie można ich nie kochać. Tylko rzeczywistość niestety rozczarowuje. Chociaż ja chyba wolę żyć marzeniami niż zadowolić się byle czym.
Ja się zakochałam w piłce nożnej i w piłkarzach, czuję w tym duch rzymskiego proletariatu wołającego o chleb i igrzyska. Doszłam do wniosku, że w tym musi być coś niezwykłego, zresztą już to czuję, tylko nie umiem tego nazwać. A niektórzy piłkarze wyglądają w mojej opinii jak młodzi greccy bogowie, czasami zdarza im się też fajnie zachować. Mam nadzieję tylko, że mój entuzjazm nie będzie chwilowy (co mi się często zdarza), bo mam zamiar oglądać Ligę Mistrzów. Niektóre mecze są wspaniałe, nawet chyba nie przez piłkę, ale przez atmosferę;) Ja jestem raczej typem tapeciary, nawet jak idę po chleb, to się maluję, chociaż się z tego powoli leczę, więc mogę Ci śmiało powiedzieć, że makijaż rzadko pomaga. A wydaje mi się(właściwie to jestem pewna), że masz osobowość, więc na pewno zrobisz wrażenie.
Właściwie nie wiem, co w tym widzę. Podoba mi się prawo międzynarodowe, już widzę siebie w ONZ, zresztą karne nawet też mi się podoba. Kocham organizacje międzynarodowe, a zresztą nawet prokuratura wydaje mi się ciekawym miejscem pracy. Nie cierpię monotonii, a tam ciągle coś się dzieje;) Myślałam o czymś z historią, literaturą albo sztuką, ale jakoś specjalnie uzdolniona nie jestem, a wolę prawo i potem ONZ (marzenia) niż bycie nauczycielką. No i oczywiście marzę, że kiedyś będzie mnie stać na kolekcje Birkin, limuzynę i chociaż jeden dom na plaży, a po prawie mam na to większe (chociaż wciąż nikłe) szanse niż po filozofii;)
Chociaż składam jeszcze na dziennikarstwo i chyba na jeszcze coś.
Ja cały czas żałuję, że nie uczyłam się więcej, bo w sumie w klasie maturalnej mam wrażenie, że nic nie robiłam.

Ann11000

Och, siostro moja.xD Jeśli nie bujasz pewne sprawy postrzegamy tak samo.xD Mam tylko nadzieję, że nie będę musiała z Tobą walczyć- wtedy robię się okropna...
Widziałaś już może ten dokument o Ronaldo?XD Ja tam na gościu nie zostawiam suchej nitki. Drugi "cudowny" chłopak to Szczęsny...Chociaż powinnam popierać chłopaka z Polski.
Co do tych miłości- dalej tak masz?XD
Problem ze mną polega na tym, że ja faktycznie dopisuję takie wątki do życia moich postaci, ale oni pewnie nie są zadowoleni z takiego obrotu sprawy!XD
"Chociaż ja chyba wolę żyć marzeniami niż zadowolić się byle czym. "Ty mnie cytujesz, czy jak? Stałam się autorytetem.xD
Co do chleba i igrzysk- ja wolę te Olimpijskie. Zarówno zimowe jak i letnie, te pierwsze może trochę bardziej...Ta identyfikacja z własnym narodem. Do boju orły, do boju! Wtedy mogę paradować z moją flagą i nikt się nie czepia. Wreszcie!
Moja osobowość jest tak samo silna jak paskudna i modlę się by mnie nie zdenerwowali...Jestem trochę jak gremlin.xD
Hm...Ciekawe masz spojrzenie na kwestie prawne. Podoba mi się Twoja argumentacja i życzę Ci by to było TO! Ja tam jestem nacjonalistką, więc na wszystko z przydomkiem "międzynarodowe" patrzę wilkiem.
A marzenia się spełniają! Uwierz w to. Ja nie mam ani pół talentu a wybieram się na kierunek który można nazwać "artystycznym"... Filozofia jest świetna!xD Ja nie chcę ani domu, ani pieniędzy...Ale nie powiem czego chcę bo to zabrzmi jak z telenoweli, naprawdę. Ale nie chodzi tu o miłość.
Jak już będziesz mieć luksusowy dom, wyślij fotę. Lubię taki lansik.xD
Ja nigdy nic nie robiłam ale tego nie żałuję. Każda minuta mojego życia była taka jaka miała być!XD

czarna_maggie

To czysta prawda;) Czemu Cię nie spotkałam wcześniej;) Rozmawiasz z osobą, która w tym wieku nie była w żadnym długim ani poważnym związku;) Naprawdę chyba stajesz się moim autorytetem;) Ja cały czas wierzę, że marzenia się spełniają, ale jak patrzę na biografię sławnych ludzi, to dochodzę to wniosku, że ja chyba do nich nie należy.
Wiedziałam, że to coś artystycznego;) Tym bardziej docenią Twoją osobowość;) Ja jestem pewna, że ich zachwycisz;)
Oglądałam to, chociaż ja i tak go kocham. On jest dla mnie taki niezwykły, chyba w piłkę też gra przyzwoicie, czytałam o nim trochę i też musiał na wszystko zapracować, więc chyba nawet go trochę podziwiam, ale to tylko moje chore myśli;) Myślę, że Szczęsny musi nabrać pokory, bo tego mu brakuje, ale jest jeszcze młody (tylko trzy lata od nas starszy - ciągle w to nie mogę uwierzyć), więc wszystko przed nim. Może za dwa lata się przyda w Brazylii;)
A lepiej dopisywać wątki do ulubionych fikcyjnych postaci niż brać się za jakieś nędzne ochłapy. Ty masz takie piękne idee. Musisz mi to kiedyś zdradzić, a telenowele są wspaniałe, bo kończą się jak bajki. Jesteś niesamowita.
Wyślę albo nie, od razu zapraszam Cię do mojego domu, tylko jeszcze dużo czasu minie zanim będę go mieć. Ja chciałbym się kiedyś zakochać tak naprawdę, ale w moim przypadku to całkowita abstrakcja. Filozofia to jedna z najpiękniejszych części dorobku ludzkości.
To ostatnie zdanie jest przepiękne.

Ann11000

I nie mów że nie masz talentu-jesteś ze szkoły muzycznej, musisz mieć!
A na LM się jednak wybieram-jest Hadley, jest impreza! Pójdę nawet w specjalnej koszulce.xD

Ann11000

Odpisuję tutaj, bo drzeweczko jakoś mi się tak paskudnie układa...
Dziecinko, nie wygaduj takich głupstw. Autorytet musi być porządny!xD Ja w sumie nigdy nie byłam w związku ale ciągle jestem w kimś zakochana. Szkoda...xD Teraz jestem już wierna 6 miesięcy, co dla mnie stanowi prawdziwy rekord.xD
Skąd wiesz że nie należysz? Ja też nie wpisuję się w biografię nikogo znanego, pomijając...Hitlera. Czasem mnie to przeraża ale naprawdę mamy wiele wspólnego. Tyle że ja jestem dobra!(co za autoreklama!)...
Musisz wierzyć a wszystko się uda-jestem zwolenniczką tej teorii. Trochę odwagi!
Wybacz, ale dla mnie Rondzio to rozpieszczony dzieciak, chociaż wiem że dzieciństwo miał nie najlepsze. Teraz sobie odbija i gwiazduje.xD Ale piłkarzem dobrym jest, to przyznam nawet ja... Co do Szczęsnego- świetnie to ujęłaś.
Czy Tobie płacą za to że mi kadzisz? Ja rozumiem, że jestem dzieckiem specjalnej troski ale to już przesada...Zaczynam zastanawiać się czy Ty mnie aby nie obrażasz w jakiś subtelny sposób, którego mój plebejski móżdżek nie uchwyci...
Dla mnie telenowele to...nie będę się wypowiadać.xD Jednym z moich marzeń, jest mieć do końca życia przyjaciółkę, taką jak mam teraz. To głupie, wiem.xD Ale...To jest tak jak w książkach...Quis separabit? Idiotyczne, ale prawdziwe. Na koniec świata bym za nią poszła!(zajechało kiczem.xD)
Uprzedzam Cię, że jestem osobą dziwną(ludzie używają naturalnego słowa "specyficzną") więc nasze spotkanie mogłoby zakończyć się źle. Jednak zapamiętam sobie to na przyszłość- czekam na zaproszenie. Pojeździmy sobie wtedy limuzynką!XD Koniecznie musi mieć czarne szyby!
Mój dom to pewnie będzie rudera- marzę o własnym materacu. Ubrania i książki będą walać się po ziemi i oprócz miejsca do spania nie będzie w ogóle innych mebli.xD Jaka ja jestem nieskomplikowana...:(
Zobaczysz, że jeszcze się dorobisz. Będziesz siedziała w tym ONZcie, poznasz miłość swojego życia, zostaniecie parą sławnych dyplomatów... Będę oglądała Was w TV i nawet nie będę wiedziała że to Ty, ale na pewno będę Ci zazdrościła. Bo ja zawsze zazdroszczę lepszym od siebie.
Ja też bardzo lubię filozofię, ale czasami jest dla mnie za mądra.xD
Zdanie piękne, nie piękne- ale prawdziwe.

czarna_maggie

To drzewko jest straszne. Dobra, nie będę Ci już słodzić;) Ja po prostu lubię mówić pozytywne, uważam, że na świecie i tak jest za dużo jadu, więc ja nie mam zamiaru się dokładać do zdegenerowanego emocjonalnie świata. Lepsza taka miłość niż normalny, trywialny związek.
Podoba mi się ten optymizm;)
Ja też normalna nie jestem i nigdy nie byłam, więc spokojnie, na pewno nie byłoby źle;)
Dla mnie filozofia jest przepiękna, chociaż trochę niepraktyczna, kocham fenomenologię (zasługa mojej nauczyciela łaciny), mimo że w ogóle jej nie rozumiem.
A przyjaźń, to jedna z najpiękniejszych rzeczy w życiu człowieka, myślę, że nawet ważniejsza od miłości.
Limuzyna to dobry pomysł;)

Ann11000

Łacina to mój ukochany język! Nie wiem czy zauważyłaś ale wybieram się na LM. Wklejam ponownie. "I nie mów że nie masz talentu-jesteś ze szkoły muzycznej, musisz mieć!
A na LM się jednak wybieram-jest Hadley, jest impreza! Pójdę nawet w specjalnej koszulce.xD"
Ja tam jestem pesymistką i mi z tym dobrze, ale cenię też optymistów.xD
Dobra, kończę słuchać "Wesele Figara" i pędzę na pociąg! Jutro egzaminy- kciuki w górę.

czarna_maggie

Ja już się nie mogę doczekać LM;) Mój talent to naprawdę wątpliwa sprawa;) Wydaje mi się, że się nie zawiedziesz;) Zobaczysz, będzie warto i zabłyśniesz koszulką;)
Koniecznie jak już odetchniesz po egzaminie, napisz co i jak;)
Trzymam kciuki. Powodzenia!!!

Ann11000

Dobra- byłam na egzaminie na "Organizację i produkcję filmową" ale wybitnie mi się nie spodobał klimat. Czy się dostanę czy nie, nie idę. Wszyscy się podlizują, komercja jest wszechobecna i nie ma miejsca na inne zdanie czy opinię. A ja nie będę lizać żadnego tyłka. Zostaje mi więc kulturoznawstwo i tyle.xD

Ann11000

Pomyślałaś już o Eloise?XD

czarna_maggie

Kierunek brzmi ciekawie, ale jak jest taka atmosfera to naprawdę szkoda czasu. Chociaż może przez to, że kierunek filmowy. Znam kilka osób aspirujących na aktorów i wszyscy tak samo mówią o tych egzaminach. A jak wyglądał Twój? Wybacz ciekawość;)
Kulturoznawstwo to świetny kierunek. Chyba jeden z najpiękniejszych. A jaka specjalizacja?
Przepraszam, ale nawet się za to nie wzięłam. Całkowicie nie mam teraz czasu. Przyjechało do mnie rodzeństwo z Hiszpanii ze znajomymi i nie mam nawet chwili spokoju, tylko nieustanny chaos. Postaram się za to jak najszybciej wziąć, ale nie wiem, jak mi to wyjdzie. Jeszcze raz przepraszam;)

Ann11000

Nie ma sprawy, powiedź mi tylko czy podejmujesz się tego zadania.xD Nie chce mi się o tym gadać.xD Wow! Rodzeństwo z Hiszpani...Super!XD

czarna_maggie

Myślałam nad tym, ale chyba się nie zdecyduję. Przeprasza, że dopiero teraz odpisuję i w ogóle przepraszam, ale nie czuję do końca klimatu tego, a do osób skrupulatnych i punktualnych nie należę, więc na pewno nic dobrego by z tego nie wyszło.
Rozumiem, pytałam z ciekawości, bo nasłuchałam się już trochę o egzaminach;)
To tylko cioteczne rodzeństwo;)
Masz już może wyniki matur? Ja od rana słyszę, że już są, ale na moim koncie nic nie ma.

Ann11000

Ja też jeszcze nie mam... Ale idę po nie dopiero w poniedziałek. Nawet nie pamiętam tego całego loginu. No to ok-jakoś nie ubolewam z tego powodu i szukam dalej. Jak będziesz miała wyniki to się pochwal...

czarna_maggie

Mam już wyniki, ale naprawdę nie ma się czym w moim przypadku chwalić.

czarna_maggie

Jestem ciekawa. Jeśli nie chcesz przy wszystkich, wal na sikiwomen@gmail.com
No mi chyba powiesz.xD

czarna_maggie

Ok;) Już wysyłam Ci maila;) Tobie muszę powiedzieć;) Ale to nic nadzwyczajnego. Ty też daj znać o swoich wynikach;)

użytkownik usunięty
czarna_maggie

Mogę wiedzieć co jest nie tak z Killianem?

Pewnie. Czuję do niego osobistą niechęć. Zdarza się, prawda?

czarna_maggie

pff śmieszne.

hime_fw

Wypowiedź wyczerpująca...xD

czarna_maggie

"świerze"? Opinia analfabety nic dla mnie nie znaczy.

Mesjasz_to_ja

Dobrze, że ktoś na to zwrócił uwagę! Dziękuję!