Scarlett ma charakterystyczną urodę - ale z pełną odpowiedzialnością mówię, że jest to piękna kobieta. Ma świetne proporcje ciała - jak to się mówi "doskonała partnerka seksualna". Sprawia również wrażenie osoby inteligentnej i pewnej siebie. To kobieta twardo stąpająca po ziemi - i tym mnie też podnieca:) O jej aktorstwie muszę wyrazić się w samych superlatywach - oglądałem jakże różne filmy, w których grała: "Między słowami", "Wszystko gra", "Prestiż" a nawet "Wyspę" - i wg mnie wypadła w nich rewelacyjnie. Jak na swój wiek Scarlett wyjawia wielki talent aktorski - ona już jest żywą legendą, ale jestem pewien, że będziemy mogli podziwiać ją jeszcze w wielu znakomitych kreacjach aktorskich!
Dziękuję
Zgadzam się z Tobą :-) A co do tych spekulacji, ze ona jest brzydaka - to po pierwsze - o gustach sie nie rozmawia!
Ale moim zdaniem nie każda aktorka musi być nie wiadomo jak piękna, ja uważam, ze Scarlett ma swój oryginalny typ urody i jest dobrą aktorką. Ale to tylko moje skromne zdanie..
"ona już jest żywą legendą"
No, przesadziłeś chłopie! Ja tez ją bardzo lubię, ale jak na mnie (jeszcze) nie wniosła niczego rewelacyjnego do swojego aktorstwa.
Piszę "jeszcze", bo jest młoda i jeszcze dużo przed nią, a życiowe role, to nie są role jedno-sezonowe.
co do jej aktorstwa nie moge sie jednoznacznie wyrazic, bo wedlug mnie waha sie pomiedzy swietna(prestiz, czatna dalia) i bardzo slaba aktorka(porzadna kobieta, chyba taki tytul nie jestem pewna :P) przez co ogolnie moge powiedziec ze jest dobra, nic wiecej. Bycmoze slawa jej przysluzyla bo w nowych filmach sprawia wrazenie pewniejszej siebie przez co grane przez nia postacie sa wyraziste, w kazdym razie jest w niej cos magnetyzujacego i uwazam ze ma talent ktory umiejetnie rozwija. A co do jej urody to mysle ze jest ok, chociaz z tymi idealnymi ksztaltami to sie nie zgodze bo nie ma ladnego wciecia w talii(miedzy slowami) i wyglada jak prosiak i to mowie szczerze, jestem dziewczyna ale to jest obiektywna ocena. Nie wiem czy jest piekna ale napewno potrafi sie zaprezentowac i robic dobre wrazenie. Dopoki nie zrobil sie o niej szum to nie zwrocilam na nia specjalnie uwagi (miedzy slowami, czlowiek ktorego nie bylo). To jest moje zdanie :)
Moja opinia na temat S.J., bez cenzury, prosze nie wyskakujcie z zarzutem o zazdrość, itp, bo staram sie byc obiektywa.
Z góry zaznaczam, że to jedna z nielicznych aktorek, których autentycznie nie lubię, i właściwie nie wiem dlaczego, jest w niej coś co niesamowicie mnie drażni.
Co do jej urody, to uważam, że ciężko ją nazwać nawet ładną (zaznaczam, że zachwycać sie kobietami potrafię ale zwykle sa to ciemne brunetki), dziwna twarz, która przepraszam ale uporyczywie kojarzy mi się ze świnką, koszmarne tlenione włosy, bardzo przeciętna figura (krótkie nogi, duzy biust, tendencje do tycia), która potrafi ładnie skorygowac ciuchami, podkreślić atuty (np. biust). Wygląda bardzo ładnie jesli jest w miarę naturalna, tymczasem na premiery uparcie oszpeca się kilogramami tapety, co czyni z niej taka stara malutką. Ta jej zmysłowość, którą tak niektórzy podkreślają wydaje mi się starannie wystylizowana.
Aktorka jest umiarkowanie dobrą, na pewno nie złą ale tez nie wyjatkową, jak to niektórzy juz piszą, ciagle się uczy. Bardzo dobra w Między Słowami, i Dziewczynie z Perłą, potem bardzo przeciętna, aż do Prestiżu, w którym pierwszy raz mnie nie drażniła. Ogólnie, gra z dziwną manierą, której nie umiem określić, a która okropnie mi przeszkadza.
Jeśli chodzi o mnie uważam S.J. za jedną z piękniejszych znaych kobiet "Ameryki" obok takich blondynek jak Sienna Miller, Kate Moss czy Shakira. Wyróżnia się bardzo ciekawą urodą, nie jest typową laleczką o idealych proporcjach twarzy i ciala! Jestem dziewczyną i wydaje mi się ze większość kobiet nie potrafi zrozumieć jej fenomenu, to mężczyźni dostrzegają jej seksapil i "to coś". Chyba powinniśmy się cieszyć ze ikoną staje się aktorka, która nie wygląda jak moedlka, nie nosi rozmiaru 34 czy 36 i posiada mankamenty urody, ale potrafi je zatuszowac. Scarlett Johanson ma lepsze i gorsze momenty, jeśli chodiz o wizerunek (lepsze to "wyspa" czy "wszystko gra" i gorsze np "ghost world") ale moim zdaniem jest pociągająca i ma przeszywające spojrzenie!;) Z kolei jej aktorstwo, które uciekło w tym temcie na dalszy plan;]również wypada różnie. Były filmy wielkie z jej udziałem "dziewczyna z perłą", "miedzy slowami" czy " wszystko gra" i gorsze takie jak "wyspa". Ale S. jest jescze młoda, rzeczywiscie sie uczy i mysle ze wielkrotnie nas zadzwiwi, a teraz niecierpliwei czekam na kolejny film z nia w roli glownej, znowu w rezyseri Alenna!
Moim zdaniem jej 'umiejętności aktorskie' schodzą na drugi plan. Liczy się to, że potrafiła sprawić, że oglądałem tak marny film, jak 'Wyspa' z zapartym tchem - czekałem, aż Scarlett pojawi się na ekranie. To oczywiście zabrzmi seksistowsko, ale w przypadku tak magnetyzująco pięknych kobiet - talent się nie liczy. My i tak je kochamy. Ale chłopcy tylko o jednym...
Jak dla mnie to ona jest bardzo ładna i urocza, talent ma i zawsze potrafi dobrze wcielić się w graną rolę. Sympatyczna aktorka.