Nie, Scarlett nie grywa w serialach. Wedlug mnie bardzo starannie steruje swoją kareirą, nie opiera swojej kariery na ciele choc mogłaby zwazając na urodę, ale rozbiera sie do byle jakich filmow jak to robi wiekszosc gwiazd. Jest bardzo utalentowana i według mnie przyszlosc nalezy do niej. Zagrala juz kilka swietnych rol - Lost in translation, Dziewczyna z perla czy Wszystko gra.
To zupełnie inna klasa niz serialowo-imprezowe gwiazdki typu Lindsay Lohan, Mischa Burton czy Tara Reid.

to jakiś kolejny produkt amerykański
pewnie zrobiła dobrze komuś i się wkręciła w biznes
bo ładna to ona nie jest.

za to Ty się na pewno kinem nie interesujesz skoro nie znasz tej panny.

Hmm.. Zastanówmy się dla czego wszyscy je znają a Scarlett Johansson nie ( choć przyznam szczerze, że trudno mi w ogóle zrozumieć, jak można o niej nie słyszeć ). Może dla tego, że dwie wspomniane przez ciebie aktorki już kilkanaście lat budowały swój wizerunek a Johansson jest jeszcze bardzo młoda. No, ale to nie zmienia faktu, że dziewczyna jest znana i już nie raz udowodniła, że grać potrafi. Czy na prawdę nigdy nie słyszałaś o takim genialnym filmie jak "Między Słowami" gdzie wraz z Billem Murray tworzą świetne kreacje aktorskie ? No i dziewczyna do tego ma już 4 nominacje do Złotych Globów w wieku 23 lat co jest moim zdaniem wielkim wyczynem. Mówienie o niej "serialowa gwiazdka" jest nie poważne... Najpierw wypadałoby spojrzeć na jej filmografię a potem łupaę posty.

jemu raczej chodzi o to ze nie powinna sie znalezc w 100.. bo nie wszyscy ja znaja i zagral atylko w paru gniotach ktore zadko kto oglada! tak samo jest z keira

Kilku gniotach? No to popatrzmy:

"Zaklinacz Koni" (1998) - film Redforda, świetna ekranizacja książki N. Evansa, i Scarlett bardzo dojrzała w swojej roli mimo, że ma zaledwie 14 lat. Gniot.
"Człowiek, którego nie było" (2001) - czyli film braci Coen, którzy należą do najlepszych reżyserów współczesnej kinematografii. Ale rozumie, film trudny, nie dla wszystkich czyli gniot.
?Między słowami? (2003) ? film Sofii Coppoli , nagrodzony Oscarem za scenariusz + 3 inne nominacje, w tym dla najlepszego filmu, poza tym nominacja do złotego globu dla Scarlett, otrzymała także za ten film nagrodę BAFTA. Film podchodzący pod kino niezależne więc za trudny. Czyli gniot nad gnioty. Jak w ogóle mogli go wpuścić do kin? Skandal!
?Dziewczyna z perłą? (2003), druga nominacja do złotego globu w tym roku. Film przepiękny, ze wspaniałymi zdjęciami i kostiumami. I zgadnijcie co? Tak! Gniot!
?Lokatorka? (2004) ? kolejna nominacja do złotego globu. Film specyficzny, nie dla każdego więc gniot.
?Wszystko gra? i ?Scoop? ? filmy Woodyego Allena (a kto to jest ten anorektyczny siedemdziesięciolatek, ze specyficznym poczuciem humoru), pierwszy jest laureatem nagrody Goyi, ma na koncie nominacje do Złotych Globów w tym znów (o zgrozo!) dla Scarlett. Drugi trochę bardziej niezauważony, ale równiez nominowany do nagrody Goyi. Ale to przecież Woody Allen! To musi być gniot!

Poza tym rolę w takich filmach jak ?Ghost World?, ?Prestiż?, ?Wyspa?, ?Czarna Dalia? , może niezbyt udanych, ale wybaczcie dziewczynie, że próbuje różnych gatunków! To nie zbrodnia. Trzy ostatnie z nich można nazwać komercyjnym gównem, więc to muszą być gnioty.

Ja rozumiem, że to nie są kreacje na miarę takich IKON jak Linday Lohan, Nicole Richie, Paris Hilton więc się dziwię jak tą panią w ogóle dopuszczono do TOP 100?

Ale wiecie co? Jest najlepiej zapowiadająca się aktorką, ostatnich lat, nadzieją przyszłego kina które podupada zasypywane przeróbkami filmów europejskich i azjatyckich, a także marnymi remake?ami dawnych obrazów. Jej kreacje są dojrzałe, pełne wdzięku i co najważniejsze nie gra w każdym filmie tak samo. Próbuje nowych gatunków, a nie ogranicza się do komedii romantycznych (wybaczcie jej tę zniewagę).

Tyle ode mnie

Ta "aktorka" nie wzbudza mojej sympatii. Lubie prawie wszystkich znanych aktorów ale jej nie. Ma w sobie coś takiego co wzbudza moja zlosc i niesmak. Czasam sama sobie sie dziwie dlaczego? aktorka z niej nawet niezla, wyglad hollywoodzki, ale jak na nia patrze to mam ochote rozwalic telewizor.

Ona jest wyjątkowo brzydka jak na reprezentantkę Hollywood.

Wiecie co? Tęsknie za tymi czasami starego dobrego kina, gdzie nie liczył się wygląd aktorki, czy jest za gruba, czy za chuda, czy ma krzywe nogi, czy nieciekawą twarz. Kiedyś to się chodziło na filmy by sie cieszyć grą aktorską i czerpać przyjemność z filmu, a nie wyliczać, kto jest piękny itp itd

O mój Boże, to istnieje coś takiego jak "uroda mniej lub bardziej godna reprezentowania Hollywood"? Hahahaha. O talencie aktorki świadczy to, czy kojarzy ją jakaś dziewuszka gdzieś w Polsce? Jeśli ktoś nie zna tej dziewczyny, uznawanej za jedną z najbardziej utalentowanych młodych aktorek, to chyba rzeczywiście pozostaje dyskutowanie o tym czy jest ładna, bo o kinie się z taką osobą nie pogada.

Na początku pozdrowienia dla Deza za mądrą, logiczną, intelignetną i zaskakującą (jak na Filmwebowe realia) wypowiedz.
Mnie Scarlett Johansson urzekła w filmie "Między słowami" i od tej pory szczególną symaptią darze produkcje z jej udziałem. Podoba mi sie nawet "Ghost world" który przez wielu nie jest uznawany za dobry film. Uroda Scarlett faktycznie moze być dyskusyjna (moim zdaniem to najładniejasza ze wszystkich aktore) natomiast jej talent nie powinien byc kwestionowany. Umiejętnościami aktorskimi przewyższa Julie Roberts, nie mówiąc już o nastoletnich gwiazdkach jednego sezonu wylansowanych przez nadzianych rodziców. Poza tym podoba mi sie że jako jedna z niewielu w Hollywood nie poddała sie obsesji odchudania...

Scarlett jest wspaniałą aktorką, trzeba na prawdę się postarać, żeby tego nie dojrzeć. Swój talent udowodniła w "dziewczynie z perłą" dlaczego? Zbyt wielu kwestii do powiedzenia nie miała, jednak jej ruch, mowa ciała, gestykulacja, miny po prostu cudo! Miała masę innych świetnych ról, zgadzam się: Między słowami, wszystko gra, lokatorka, Dziewczyna z perłą, Zaklinacz koni, Prestiż-chociaż niewiele tam grała to lubię na nią patrzeć. Aaa i Wyspa, gdzie z McGregorem stworzyli wspanialy duet. Co do urody, kwestia gustu, ale mi bardzo się podoba :)

Christiane twierdzisz, że interesujesz się kinem? Gówno Prawda! Gdybyś się interesowała na prawdę kinem to wiedziałabyś, że Scarlett nie grywa w serialach i jest bardzo utalentowaną aktorką. Jak już mówiła Mona ona i Ewen McGregor stworzyli świetny duet w Wyspie. A poza tym w Wyspie zagrała na prawdę dobrze. Innych filmów z nią nie widziałam, ale wiem, ze jest znakomitą aktorką.

Johansson jest nadzieją dla kina! W porownaniu do gwiazd serialu. Scarlett, może grać w słabym filmie, ale jej gra aktorska, nie będzie słaba! Jest muzą Woodego Allena to chyba o czymś świadczy co? Anuss-zgadzam się, ona nie wie co to kino! Zeby wstawiać jedynki De Niro,Nicholsonowi, Connelly, Johansson,Lynchowi, Hoffmanowi, Hitchokovi...żal

Może po prostu koleżanka spadła z drabiny na główkę i dlatego odwrotnie ocenia gry świetnych aktorów. Albo sztuka jaką robią ze swej gry czy filmu jest dla niej za mało zrozumiała więc zachowuje się w najbardziej popularny, ale równiez i prymitywny sposób. Ocenia najniżej jak się da.

widzę właśnie zainteresowanie filmem załozycielki tego tematu. Skoro oceniła na 10 Woodego Allena, to znaczyłoby że jednak go lubi, albo chociaz podziwia. I tego właśnie nie rozumiem - bo wydaje mi się że od jakiegoś czasu Woody Allen = Scarlett Johansson. A przynajmniej jak dla mnie. Zresztą osoba interesujaca się filmem nie uznałaby raczej produkcji z filmografii Scarlett za gnioty...Ale może to ja się nie znam?

A poza tym Scarlett nie mzoe byc gwiazdka serialu...ta dziewczyna gra od dziecka! Kto nie zna zaklinacz koni??